|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan
administrator, zalozyciel forum
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice warszawy Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Niedziela 18:26:24, 18 Maj 2008, Niedziela , 138 Temat postu: Historia przyczyna depresji...? |
|
|
cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wiktor Suworow o polskim Wrześniu 1939 roku
Wojna zaczęła się 1 września 1939 roku. Cały Blitzkrieg - to jeden tydzień. Po tygodniu zaczęły się walki o Warszawę. To już nie Blitzkrieg. To szturm miasta, trwający trzy tygodnie. I oto tę bandycką agresję hitlerowscy agitatorzy wynieśli do rangi wybitnej operacji strategicznej: opanowali oni rzekomo zasady prowadzenia współczesnej wojny!
Ale nie wszystko poszło tak gładko, jak to się teraz przedstawia. Nie wypadało o tym mówić, ale niemiecki Blitzkrieg w Polsce załamał się. 15 września 1939 roku, w dwa tygodnie od rozpoczęcia drugiej wojny światowej, zdecydowanie spadła aktywność niemieckiego lotnictwa. I zaczęło się masowe wstrzymywanie niemieckich czołgów i kolumn samochodowych. W armii niemieckiej skończyła się benzyna. Wtargnięcie Armii Czerwonej do Polski 17 września - to pomocna dłoń wyciągnięta przez Stalina do swego szalonego przyjaciela. Bez tego cały Blitzkrieg załamałby się już w trzecim tygodniu wojny.
Jeszcze zanim wyschła benzyna, Luftwaffe przydarzyła się inna wpadka: "W ciągu pierwszych 14 dni wojny z Polską niemieckie lotnictwo bombowe zużyło cały zapas bomb". Przygotowywali się do podboju Europy i świata, a bomby skończyły się już w Polsce! Oto jaki jest poziom planowania strategicznego. Oto ich przygotowanie do wojny światowej. Oto ich poziom pojmowania współczesnej strategii.
I niech nasi zasłużeni pamiętnikarze nie opowiadają, że Armia Czerwona wkroczyła do Polski z obawy, że armia niemiecka z marszu poszłaby na Moskwę. Hitler nie miał takich sił. Nawet gdyby ruszył na Moskwę w październiku 1939 roku, to z jego waleczną armią stałoby się dokładnie to samo, co w październiku 1941 roku: ugrzęzłaby w błocie. Armia Czerwona wkraczała do Polski bojąc się czego innego: żeby hitlerowski Blitzkrieg się nie zatrzymał. A on tymczasem już wyhamowywał.
Oto obrazowy szkic sytuacyjny: wszystkie niemieckie czołgi i samochody stoją, samoloty nie latają. Armia niemiecka ma mnóstwo koni, ale są to konie pociągowe, a nie kawaleryjskie. W takiej sytuacji polska kawaleria mogła pokazać, co znaczy przewaga mobilności strategicznej. Ale Hitlera znów uratował towarzysz Stalin.
Z punktu widzenia strategii, operacja w Polsce to całkowite fiasko Hitlera i jego generałów. To pierwszy akt samobójstwa hitlerowskich Niemiec: przystąpili do wojny mając jednego przeciwnika, Polskę, a po miesiącu błyskotliwie zaczętej wojny mieli za przeciwników Wielką Brytanię, Francję i potencjalnie USA. Wojny przeciw tym wszystkim państwom nie można było wygrać Blitzkriegiem, a innych wariantów Hitler nie przewidywał.
W rezultacie Blitzkriegu w Polsce, Hitler uzyskał wspólną granicę z "neutralnym" Związkiem Radzieckim. Musicie się zgodzić, że w sytuacji wojny ze wszystkimi, dla Hitlera lepiej było mieć granicę z Polską, niż z ZSRR. Po towarzyszu Stalinie można się było spodziewać wszystkiego.
I jeszcze jedno: Polska bynajmniej nie została pokonana Blitzkriegiem. Natychmiast po upadku rządu w Warszawie utworzono rząd polski na uchodźztwie. Rząd powstał 30 września 1939 we Francji z siedzibą w Angers. Na podstawie umowy Sikorski - Churchill z 19 czerwca 1940 roku został przeniesiony do Londynu. Cieszył się uznaniem większości państw świata i Ligi Narodów. Zgodnie z dawną polską tradycją, na okupowanym terenie powstało państwo podziemne. Odrodziły się też siły zbrojne. Według najbardziej ostrożnych ocen Armia Krajowa liczyła 350 tysięcy żołnierzy i oficerów, złączonych żelazną dyscypliną, dobrze przygotowanych i uzbrojonych. Poza tym Polacy walczyli przeciw Hitlerowi na wszystkich frontach: w Wielkiej Brytanii, Francji, w Afryce, we Włoszech, w Holandii, w Związku Radzieckim. Poczynając od 1939 roku liczebność polskich formacji, walczących przeciw Hitlerowi wzrosła do około jednego miliona ludzi. Blitzkrieg zaczął się w 1939 roku w Polsce, a zakończył się w 1945 roku szturmem Berlina, w którym brała udział 1. Armia Wojska Polskiego.
[link widoczny dla zalogowanych]
[1] W. Suworow , Samobójstwo, , Warszawa 2002, s. 294-295[1]
[b]Wiktor Suworow o polskim Wrześniu 1939 roku
Wojna zaczęła się 1 września 1939 roku. Cały Blitzkrieg - to jeden tydzień. Po tygodniu zaczęły się walki o Warszawę. To już nie Blitzkrieg. To szturm miasta, trwający trzy tygodnie. I oto tę bandycką agresję hitlerowscy agitatorzy wynieśli do rangi wybitnej operacji strategicznej: opanowali oni rzekomo zasady prowadzenia współczesnej wojny!
Ale nikt nie mówi o geniuszu Niemców a jedynie o debilizmie polskiego dowództwa i decydentów! Polska polityka doprowadziła do klęski września, nie geniusz niemieckiego dowództwa, choć jeśli uwzględnić dobre rozpoznanie (fatalna polska polityka jeszcze gorsze zarządzanie) to chyba to był jedyny rozsądny plan ataku.
Cytat:
Ale nie wszystko poszło tak gładko, jak to się teraz przedstawia. Nie wypadało o tym mówić, ale niemiecki Blitzkrieg w Polsce załamał się. 15 września 1939 roku, w dwa tygodnie od rozpoczęcia drugiej wojny światowej, zdecydowanie spadła aktywność niemieckiego lotnictwa. I zaczęło się masowe wstrzymywanie niemieckich czołgów i kolumn samochodowych. W armii niemieckiej skończyła się benzyna. Wtargnięcie Armii Czerwonej do Polski 17 września - to pomocna dłoń wyciągnięta przez Stalina do swego szalonego przyjaciela. Bez tego cały Blitzkrieg załamałby się już w trzecim tygodniu wojny.
Stalin czekał na aliantów, dopiero ucieczka rządu Polskiego była sygnałem do działań. Do dziś nie zakwestionowanym przez nasz "kochany" zachód!
[qupte]
Jeszcze zanim wyschła benzyna, Luftwaffe przydarzyła się inna wpadka: "W ciągu pierwszych 14 dni wojny z Polską niemieckie lotnictwo bombowe zużyło cały zapas bomb". Przygotowywali się do podboju Europy i świata, a bomby skończyły się już w Polsce! Oto jaki jest poziom planowania strategicznego. Oto ich przygotowanie do wojny światowej. Oto ich poziom pojmowania współczesnej strategii.
Pisałem, Niemieccy stratedzy szacowali 1941 rok jako pełną gotowość do wojny. W Polsce poszło lekko, po półtorej miesiącu armia wyposażona w sprzęt (w większości) z początków lat 30-stych zdołała połknąć prawie 40 mln kraj... Raz jeszcze napisze, to nie geniusz niemiecki a debilizm polski.
Cytat:
I niech nasi zasłużeni pamiętnikarze nie opowiadają, że Armia Czerwona wkroczyła do Polski z obawy, że armia niemiecka z marszu poszłaby na Moskwę. Hitler nie miał takich sił. Nawet gdyby ruszył na Moskwę w październiku 1939 roku, to z jego waleczną armią stałoby się dokładnie to samo, co w październiku 1941 roku: ugrzęzłaby w błocie. Armia Czerwona wkraczała do Polski bojąc się czego innego: żeby hitlerowski Blitzkrieg się nie zatrzymał. A on tymczasem już wyhamowywał.
Pakt Libentrop-Molotow był potrzebny głównie ZSRR. ZSRR proponowało podobny pakt jeszcze wiosną 39. Stalin chciał mieć bufor, który da mu czas na przygotowanie armii w Europie, bo najlepsze jednostki ZSRR były na wschodzie Azji.
W 1938 roku po słynnym wystąpieniu Hitlera, nikt już w Polsce a tym bardziej w ZSRR nie miał złudzeń co do planów ekspansji Hitlera na wschód. Może panowie z Warszawy, którzy uwielbiali parady wojskowe...
Cytat:
Oto obrazowy szkic sytuacyjny: wszystkie niemieckie czołgi i samochody stoją, samoloty nie latają. Armia niemiecka ma mnóstwo koni, ale są to konie pociągowe, a nie kawaleryjskie. W takiej sytuacji polska kawaleria mogła pokazać, co znaczy przewaga mobilności strategicznej. Ale Hitlera znów uratował towarzysz Stalin.
Nie Stalin, a Polska głupota i nasi kochani zachodni sojusznicy. którym na rękę była prożka Polski. Nie zapominaj, że Polska miała wspaniałe umowy z Wielką Brytania i Francja, WB w 1939 roku odmówiła udzielenia Polsce pożyczki na zakup i modernizacje broni, każdy normalnie myślący już wiedział by na co może liczyć... Do końca debile liczyli, że alianci rusza. A ja ci powiem, że było wiadomo, iz nie rusza. Z prostej przyczyny, jeśli alianci ruszyli by 15.09 to po pierwsze, Stalin nie wkroczył by do Polski, po drugie, wojska alianckie szybciej doszły by do Berlina niż wycofujące się wojska niemieckie z Polski. Wojna zakończyła by się w 1939 roku, ewentualnie wczesna wiosną 1940. USA nie przystąpiły by do wojny, Niemcy były by spacyfikowane po raz drugi, ZSRR urosła by w jeszcze większą siłę a przede wszystkim banki zachodnie - głównie amerykańskie i angielskie nie zarobiły by kroci. Powiedz więc co się bardziej opłacało - prowadzić największą wojnę wszech czasów czy skończyć to jako lokalny konflikt zbrojny?
USA nie miało by takiej potęgi jak dziś.
Może to teorie spiskowe, ale coraz więcej ujawnianych dokumentów zaczyna wskazywać inne miejsce gdzie powstały plany wielkiej wojny...
Pamiętaj, że przed II wojną w Wielkiej Brytanii i USA faszyzm był bardzo modny. Co jest dziś z oczywistego punku wstydliwe i przemilczane.
Cytat:
(ciach)
Poza tym Polacy walczyli przeciw Hitlerowi na wszystkich frontach: w Wielkiej Brytanii, Francji, w Afryce, we Włoszech, w Holandii, w Związku Radzieckim. Poczynając od 1939 roku liczebność polskich formacji, walczących przeciw Hitlerowi wzrosła do około jednego miliona ludzi. Blitzkrieg zaczął się w 1939 roku w Polsce, a zakończył się w 1945 roku szturmem Berlina, w którym brała udział 1. Armia Wojska Polskiego.
No właśnie... Po Stalinie wszystkiego można się było spodziewać... Nawet dopuszczenia Polskich żołnierzy do szturmu Berlina, alianci się na to nie zdecydowali, być może dla aliantów Polacy na to nie zasługiwali.
Poza tym jak by nie patrzeć polski żołnierz od wschodu walczył i wyzwalał Polskę, na zachodzie jakieś Tobruki, Monte Casino i Holandię...
Wojsko Polskie które szło przez Polskie miało orzełki na guzikach i na czapkach - owszem bez korony, ale na zachodzie jedynie napis "Poland".
To Stalin dał nam granice na Odrze i Nysie a wschodnią oparł o angielskie wytyczne Lorda angielskiego podtrzymane po traktacie wersalskim z 1918 roku. Cały zachód zdecydowanie sprzeciwił się Polskiej granicy na Odrze i Nysie (wschodnią uznano za uczciwą...) nie uznając jej do 1971 roku!!!
Pomyśleć tylko, jak by Stalin powiedział, dobrze niech będzie wschodnia granica polski wg. waszego projektu a zachodnia z 39 roku... Polska była by repliką Księstwa Warszawskiego.
Nie demonizuje Stalina, nie wychwalam go, bo jak sadze miał raczej w tym swoje plany a nie robiła tak bo kochał Polskę i Polaków. Jednak chciałem pokazać, że nie wszystko co zachodnie pachnie tak jak nie wszystko co wschodnie śmierdzi. Zwłaszcza historie należy oceniać chłodno i surowo, inaczej będzie to tylko bicie piany pod aktualnie panująca modę.
cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez stefan dnia Niedziela 18:27:25, 18 Maj 2008, Niedziela , 138 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
am
pisarz stopien III 400 postow
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Niedziela 9:35:45, 20 Lipiec 2008, Niedziela , 201 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vastonsmith
pisarz tylko jednego postu
Dołączył: 19 Maj 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wtorek 11:29:00, 19 Maj 2015, Wtorek , 138 Temat postu: |
|
|
Najtańsza mielonka wieprzowa w Polsce jest z kurczaków. Najtańszy syrop malinowy nie ma ani jednej maliny
Czy to w ogóle ważne co się je? Trzeba jakoś wyżywić miliardy ludzi na świecie. Napisz co sądzisz o najtańszych produktach: listydogazety@
Kupujemy tanio, najtaniej. Ale czy zastanawiamy się, jakim prawem te rzeczy tak mało kosztują? W imieniu nas, konsumentów, schylam się do najniższej półki.
Najtańszy chleb. Chleb Polskie Zboża - 1,29 zł
- To chyba najtańszy chleb półkilogramowy w Warszawie - przyznaje dyr. Maria Wieteska z warszawskiej Spółdzielni Piekarsko-Ciastkarskiej SPC. - Stworzyliśmy dla Biedronki tanią markę Polskie Zboża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bialyk
pisarz powyzej 3 postow
Dołączył: 18 Sie 2015
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Wtorek 18:21:58, 18 Sierpień 2015, Wtorek , 229 Temat postu: |
|
|
Fakt, wojna zmienia wszystko, także wpływa na człowieka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|