Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Malgorzata_]

Mezczyzna nie zawsze potrafi powiedziec, co czuje


Mezczyzna niewiele mowi w sypialni, bo emocje ma ulokowane w prawej polkuli, a zdolnosc wyrazania za pomoca slow w lewej polkuli. Malo jest polaczen miedzy polkulami i stad trudnosc w wyrazaniu tego, co czuje.
U kobiety mowa i uczucia zlokalizowane sa w obu polkulach. Wiecej jest polaczen miedzy polkulami i dlatego kobiecie latwiej jest mowic o tym, co czuje.

Gdy ma problemy, robi sie smutny, ale o nich nie opowiada. Kiedy dzielisz sie z nim wychowawczymi problemami, ktore masz z dziecmi, patrzy na ciebie uwaznie, ale najczesciej milczy. Wyraznie czeka, az podsuniesz pomysl na rozwiazanie problemow. Jesli sie klocisz, czeka az skonczysz. Mowisz najczesciej duzo, glosno i szybko. On tak nie potrafi i dlatego wycofuje sie. Sprobuj go zrozumiec. Wszystkich rodzinnych problemow nie bierz na swoja glowe. Oczekuj od niego pomocy, nawet wtedy, gdy slownie jej nie deklaruje.

[soul_asylum]

Witaj Malgorzata...
Sama to wymyslilas?
Nie mowie o tych polkulach,tylko o Twojej znajomosci meskiej psychiki.Bardzo generalizujesz.Uwazam,ze to wlasnie mezczyzni potrafia cudownie wyrazac swoje uczucia.Nie chce przytaczac przykladow z historii czy kultury swiatowej,wspomne jednak o tym,ze to jednak mezczyzni popelnili wiecej arcydziel uwazanych dzisiaj za klasyke w swoim gatunku.
W sypialni nie sa potrzebne slowa,tam dokonuje sie piekne uzupelnienie uczuc przekazywanych w kazdej chwili,tam przezywa sie kwintesencje milosci,osiaga sie szczyt specyficznej intymnosci.Jak duzo wiecej moga powiedziec smutne oczy,jak wspaniale moga opowiedziec o tym co sie czuje usmiechniete usta,o ile wiecej dowiemy sie kiedy stworzymy swoj wlasny,tylko dla dwojga swoisty kod.Gestem,mimika,przewidywalnym zachowaniem rozmawiamy ze soba nie uzywajac slow.Odnosze wrazenie,ze nie spotkalas w zyciu mezczyzn z dusza romantyka.Potrafia w slowach,ktore plyna z glebi duszy zawrzec wszystko co czuje serce i cialo.To kobieta potrzebuje ,zeby do niej mowic,utwierdzac ja w jakims przekonaniu,dawac w ten sposob dowody na to co sie czuje.Facet popatrzy i widzi jaki jest stan ducha.Spojrzy w oczy i wie,nie musisz mu nic mowic.Jesli kochamy,patrzmy sercem,sluchajmy nim,dotykajmy...
Jestem bardzo ciekaw odzewu kobiet i tego co maja do powiedzenia.Zaczelas oczywisice w swoim stylu od udzielania rad...Kazda z Was jest inna,czego innego oczekuje,o czym innym marzy,kazda,ktora kocha i jest kochana nie potrzebuje slow zapewnienia o tym,czuje to i juz...
Pozdrawiam...

____________
...usta zamykaja sie wtedy,gdy maja do powiedzenia cos waznego.

Paulo Coelho

[Malgorzata_]

soul_asylum witaj

pozwolilam sobie to powyzej napisac niejako w odpowiedzi na pytania, ktore zadawano mi na priwach....

jesli chodzi o mnie to nie uwazam, ze slowa sa najwazniejsze, raczej gesty i to te drobne...codzienne.....sama rowniez duzo nie mowie, staram sie wiecej sluchac niz mowic...

pozdrawiam....

[soul_asylum]

Witaj Malgorzato...

Ciesze sie,ze odpowiedzialas.Trwalo to ponad 2 tygodnie,ale nie tracilem wiary w to,ze bedziesz kontynuowala rozmowe na ten temat .
Faktycznie trudno jest mi ocenic to jak mezczyzni odnosza sie do kobiet.Nie rozmawiam poprostu z facetami o takich sprawach.Moge jedynie wspomniec o tym co sam czuje i w jaki sposob przekazuje te odczucia.Mozna wierszem,mozna proza,mozna spiewac i szeptac,mozna plakac i krzyczec o wszystkim.Uwazam,ze moment , w ktorym ludzie zaczynaja sie rozumiec bez slow,ewentualnie czytac miedzy wierszami,to wlasnie znak,ze sa tymi polowkami.Uzupelniaja sie pod kazdym wzgledem,sa ze soba na dobre i zle,nie potrzebuja zadnych zbednych slow,zeby dac sobie wzajemnie gwarancje i potwierdzenie tego co ich ze soba wiaze.Zaluje bardzo,ze nikt mi na privach nie zadaje takich pytan...
Pozdrawiam serdecznie i oczekuje ciagu dalszego...

____________________
"...usta zamykaja sie wtedy,gdy maja do powiedzenia cos waznego."

Paulo Coelho

[opra]

Zgadzam się z opinią Małgorzaty - nie jest tak do końca wyssana z palca !!!!" Nutę" prawdy zawiera .......... jednakże dwa światy muszą być inne / by wciąż mogły się odkrywać na nowo :o) :o) :o) :o)

[sylwia_126]

Małgorzato...czasem mężczyzna mówi"kocham"...a gdy spojrzysz w jego oczy...widzisz,że sam w to nie wierzy...soul_asylum...w 90% masz racje ...ale to tylko moje zdanie

[Malgorzata_]

nie pisze o zwiazkach, w ktorych partnerzy oszukuja sie nawzajem...
bo jaki to ma sens, lepiej sie rozstac od razu....

pozdrawiam...

[sylwia_126]

...ja wogóle nie miałam na myśli związków...pisałam o sytuacji,gdy mężczyzna (kobiet to też dotyczy)czegoś chce...wtedy słowa o uczuciach płyną strumieniami...prosze tego jednak nie uogólniać...nie zawsze tak musi być

[Malgorzata_]

Gdy szef podrywa

Kiedy szef cie podrywa, nie wyobrazaj sobie najgorszego - strace prace gdy na propozycje randki nie przystane. Pomysl, ze jestes w firmie potrzebna, z twojej pracy szef jest zadowolony i ani mu w glowie stracic tak cennego pracownika. Tak myslac o sobie, przestaniesz sie bac, ze mozesz stracic prace, gdy bardziej stanowczo zareagujesz na zaloty. Poczatkowo mozesz spokojnie odpowiadac, ze nie masz czasu. Jesli z kilkakrotnej odmowy szef nie wyciagnie wnioskow, przez jakis czas mozesz unikac z nim spotkan bez swiadkow. Przy swiadkach nie bedzie skladal propozycji. Moze randka z toba wywietrzeje mu z glowy. Gdy wciaz jednak bedzie w zalotach wytrwaly, zdecyduj sie na rozmowe. Spokojnie lecz stanowczo powiedz, ze lubisz te prace, cenisz go jako szefa i nie chcialabys niczego w swoim zyciu zawodowym zmieniac. Wiesz, ze laczenie zycia osobistego z zawodowym musi oznaczac klopoty, a chcialabys ich uniknac.

[Malgorzata_]

Gdy twoj partner chce byc wladca za wszelka cene


Trudno zyje sie z partnerem, ktory o kazdej sprawie decyduje sam i zada, by cala rodzina podporzadkowala sie jego woli.

- Rozmawiaj z nim na ten temat. Wytlumacz jak rozumiesz partnerstwo w
zwiazku.
- Drobnymi kroczkami realizuj wlasny plan na wspolne zycie - stawiaj go
przed faktem, gdy decyzje podjelas i nie idz na ustepstwa, gdy sie z
nim nie zgadzasz
- Rozwijaj wlasne zainteresowania, realizuj zawodowe ambicje, nawet
wtedy, gdy on zaplanowal dla ciebie role domowej gospodyni. Nie
pozwol, by kierowal twoim zyciem.
- Pamietaj, ze jesli kategorycznie i ostro bedziesz sprzeciwiala mu sie,
odczyta to jako walke o wladze. A ty przeciez wcale nie chcesz przejac
berla dowodzenia w swoim zwiazku. Pozwol mu poczuc sie panem i
wladca na malutkim kawalku waszego wspolnego zycia, ale nie pozwalaj
rzadzic tam, gdzie pania czujesz sie ty.