|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedrus1
Gość
|
Wysłany: Poniedziałek 21:48:09, 21 Kwiecień 2008, Poniedziałek , 111 Temat postu: moze ktos mnie pocieszyc |
|
|
dlaczego jak ktos jest brzydki to niema szczescia w milosci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Niedziela 17:22:09, 27 Kwiecień 2008, Niedziela , 117 Temat postu: |
|
|
Mezczyzna nie musi byc piekny, powinien byc dobry i madry....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sky_Blue
pisarz powyzej 10 postow
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Środa 21:06:23, 07 Maj 2008, Środa , 127 Temat postu: |
|
|
Głowa do góry... Może nie spotkałeś jeszcze tej,
która jest Ci pisana. Wiem, że Ty chcesz, aby
miłość przyszła teraz, w tej chwili, bo Ty
właśnie teraz i właśnie w tej chwili jej pragniesz
i potrzebujesz.
Ale ja powiem Ci tak, warto czekać.
Nie ma sensu szukać na siłę, bo wtedy jest
jeszcze gorzej.
I jeszcze jedno..... najważniejsze.... to, ze ktoś jest
piękny fizycznie NAPRAWDE wcale nie decyduje o tym, ze
jest szczęśliwy w miłości... Uwierz mi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arabeska22
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sobota 13:57:25, 07 Czerwiec 2008, Sobota , 158 Temat postu: |
|
|
Nie ma brzydkich ludzi , ani kobiet ani mężczyzn
każdy w nas coś pięknego .....
L
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ARIADNA
pisarz powyzej 10 postow
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Środa 20:45:22, 09 Lipiec 2008, Środa , 190 Temat postu: |
|
|
Szczęście w miłości nie zależy od urody....i zgadzam się z arabeską w każdym jest to"coś"tylko niektórym nie takie"coś"chodzi...albo zwyczajnie się nudzą...albo po protu nie potrafią kochać...mnie powiedział...że po prostu przestał kochać...ale ja wiem że już była inna kobieta..."kochał"mnie póki mnie potrzebował żeby wyjść z różnych trudnych sytuacji...:(jak to okropnie boli:(ale trzeba iść na przód...i wierzyć że trafimy w końcu na tego kogoś komu nasze"coś"właśnie będzie odpowiadało...to nie łatwe..ale przecież nie,nie możliwe...Trzymaj sie jędrus1 i nie trać nadziei...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kotka
pisarz powyzej 10 postow
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Malbork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 21:14:47, 10 Październik 2008, Piątek , 283 Temat postu: |
|
|
wazne co czlowiek ma w sobie (we wnatrz )a nie wyglad (na zewnatrz)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sobota 17:20:52, 01 Listopad 2008, Sobota , 305 Temat postu: |
|
|
Przed kilku laty była sobie fabryka, która produkowała misie. Każdy z nich był inny, ale każdy tak samo śliczny i milutki. Małe dzieci uwielbiały te misie, rodzice kupowali im je na urodziny, imieniny i Gwiazdkę.
Każde dziecko od razu umiało pokochać swojego misia i uważało go za swojego największego przyjaciela.
Tylko jeden misio był nieudany. Został uszyty z samych resztek materiału. Miał jedno uszko różowe, drugie zielone, tułów w kwiatki, nóżki w kratkę. Nosek zamiast czarnego wyszedł niebieski, a oczy, robione już z ostatnich skrawków, były żółte. Misio ten był bardzo miły w dotyku. Cieplutki i aksamitny, ale nikt tego nie widział, bo nikt nawet nie brał go do ręki.
Biedny Brzydki Misio widział, jak jego koledzy szybko opuszczają sklepowe półki i trafiają do wesołych, uśmiechniętych dzieci,które bardzo je kochają. Sam stał samotny, już troszkę zakurzony i myślał sobie: To nic, że mnie nikt nie chce. Najważniejsze, że moi koledzy trafiają w dobre ręce.
Minęła kolejna Gwiazdka i misia nadal nikt nie kupował, aż pewnego dnia do sklepu weszła mała, może szescioletnia dziewczynka. Miała na nosie ciemne okulary, chociaż tego dnia wcale nie było słońca, a w rączce białą, plastikową laseczkę, chociaż wcale nie była staruszką. Weszła do sklepu
ze swoją mamą. Poprosiły o misie. Dziewczynka była niewidoma. Nic nie widziała. Nie znała ani kolorów, ani nigdy nie widziała tęczy, nie umiała sobie wyobrazić lecących w powietrzu ptaków, ale za to wszystko umiała zobaczyć rączkami. Wzięła do rączki najpierw bielusieńkiego misia. Najładniejszego ze wszystkich. Pomacała jego odstające uszka, dotknęła łebka ; I wzięła następnego, szarego. Ten też nie przypadł jej do gustu,
bo miał troszkę ostre zakończenia łapek. Na samym końcu ekspedientka położyła Brzydkiego Misia, bo i tak nie liczyła, że kiedyś ktoś go kupi.
- To ten mamusiu! - krzyknęła głośno dziewczynka - To jest mój misio. Mój piękny kochany misiaczek - i z całej siły go przytuliła, a potem pocałowała w brzydki, niebieski nosek.
Od tej pory dziewczynka i misio nie rozstawali się nigdy. Na leżakowaniu spali pod jedną kołderką, u dentysty dziewczynka ściskała jego łapki, a kiedy trudno jej było coś zrobić, zawsze pytała o radę swojego przyjaciela.
Inne dzieci śmiały się, kiedy widziały, jakiego brzydala ze sobą nosi. Ale dziewczynka każdemu proponowała, żeby wziął misia do ręki. I wtedy działo się coś dziwnego. Przestawał wydawać się brzydki. Wszystkie dzieci zazdrościły dziewczynce. Pytały ją często skąd wiedziała, że ten misio
jest taki cudowny, tak kochany. Przecież nie mogła tego zobaczyć, bo jest niewidoma. A ona zawsze im odpowiadała:
- Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grazyna_50
wielki mistrz pisarstwa stopnia VIII2900
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bremen Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Niedziela 3:49:16, 02 Listopad 2008, Niedziela , 306 Temat postu: |
|
|
Malgosiu lzy stanely mi w oczach jak to czytalam,pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|