|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doroteczka53
pisarz powyzej 3 postow
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wtorek 16:39:32, 15 Wrzesień 2009, Wtorek , 257 Temat postu: Miłość nieodwzajemniona |
|
|
Witam mam bardzo poważny problem . Od dziecka mam problem z tym że ////nie cenzuralne slowo///administrator//// sie w mężczyznach starszych od siebie o jakies 20 lat ale teraz niestety zakochałam sie w mezczyźnie o 40 lat ode mnie starszym. On ma żone i wogole ale on jest typem takiego podrywacza -podobaja mu sie natolatki a że ja mam 15 lat to ... wiadomo. Ciągle powtarza mi że jestem bardzo ładna a ja sobie tak to wbiłam w pamięć że pech i sie w nim zakochała. To juz kolejna taka miłość nieodwzajemniona i nawet nikt nie jest w stanie sobie wyobazić co czuje i jak bardzo cierpię z tego powodu. Duzo juz miałam takich miłości ale na dzien dzisiejszy nie jestem w stanie ulec temu co sie dzieje. Zdaje sobie z tego sprawę że taka miłość nie ma sesnu i wogole ale poprostu nie panuje nad tym. moja siostra podejrzewa że dlatego tak sie dzieje ponieważ mam trudną sytucje rodzinna -mój tata pije od 2 lat rodzice nie mieszkaja ze soba . Wiec moze dlatego tak jest poniewaz ten meżczyzna ma dobry wpływ na mnie i może brakuje mi roli ojca w moim życiu. Ale ja juz tak miałam że sie zakochałam w swoim nauczycielu (30lat) i robiłam wszystko aby mnie tylko zauważył tylko dla niego sie uczyła, ładnie ubierałam. Ale teraz mi z nim przeszło bo zrozumiałam że męczyłam sie z tym aż 2 lata i juz trzeba to zakończyć, Jak go widzę w szkole teraz na przerwach jeszcze coś w nim widzę ,coś pozytywnego ale to juz nie to samo uczucie. Nie wiem co mam robić przyjaciele nie potrafią mi pomóc a rodzina prędzej by mnie wyśmiała wiec dusze to wszystko w sobie. Miłam też zamiar iść do psychologa z tym problemem ale poprostu całe życie dusiłam w sobie prawde że kochać czy nauczyciela , czy księdza czy zwyklego kierowce w autousie wiec teraz poprostu nie umiem wygadać sie obcemu facetowi .... pedagog szkolny uważa to za głupie dziecinne zauroczenia .... ale ja wiem że to sie zdarza w moim wieku ale ja mam tak przez całe życie !!!! cały czas trafia sie kolejny mężczyzna a ja przez to cierpie. Nawet kiedys tak juz miałam wszystkiego dosć przez tego nauczyciela że chciałam zażyć tabletki i z tym skończyc . Moja siostrę uczy religii taki ksiądz który mi sie podoba i on mojej siostrze doradza bo ona ma depresje chodzi do psychologa i psychiatry i była nawet w osrodku zamknietym i ona czseto z tym kesiedzem rozmawia po mszy w niedziele. I kiedys jak z nia byłam w kosciele to z nim gadała i on jej takie słowa powiedział ,, Życie jest piękne , lecz skomplikowane'' i od tego czasu jak zawsze mam takie słabsze dni to przypominam sobie te słowa i mi przechodzi.
Ja nie przejmuje sie za bardzo moja sytucja rodzinna poprostu zajmuje sie soba a moja siostra własnie dlatego że tak sie u nas w rodzinie dzieje jest chora. Ja nie wiem co mam zrobić nikt z bliskich mi osob nie potrafi mi pomóc !!! proszę o pomoc ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
atta
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POLSKA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czwartek 10:12:31, 17 Wrzesień 2009, Czwartek , 259 Temat postu: |
|
|
Wybierz się do pedagoga/psychologa szkolnego - opowiedz mu z czym masz problem . Hmmmm a tak na marginesie , dlaczego 15- latka wchodzi na takie forum ??????mam nadzieje , ze nie jest to jakiś psikusek .......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doroteczka53
pisarz powyzej 3 postow
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czwartek 15:22:45, 17 Wrzesień 2009, Czwartek , 259 Temat postu: |
|
|
Nie to nie jest psikus to szczera prawda . A postanowiłam napisać na tej właśnie stronie bo juz nie wiem jak można mi pomóc . Ja juz naprawde nie wiem co mam zrobić . Boje się że psycholog lub pedagog uzna to za głupie młodzieńcze miłości , które szybko minom , ale tak sie tylko mówi . Ja każde kolejne nieodwzajemnione miłości przezywam inaczej - za każdym razem inaczej boli. I tylko cierpię choć zdaje sobie sprawe że to nie ma sensu ale poprostu nie panuje nad tym . Cały czas wmawiam sobie prawde ze to nie ma sensu ze ci mężczyźni nie są dla mnie ale nie umiem tak od tak ..... Na szczęście jakoś sobie z tym radze wiem że nie moge sobie niczego zrobić bo zaden facet nie jest tego wart ale poprostu boje sie że któregoś dnia mogę tego nie wytrzymac .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pogubiony
pisarz tylko 2 postow
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Niedziela 18:01:22, 17 Styczeń 2010, Niedziela , 16 Temat postu: |
|
|
duzo juz czasu minelo od kiedy jest ten post. dzis sie pojawilem zobaczylem go i odpisuje.
Wiesz Dorotko nasza milosc ktora obdarzamy innych nigdy nie da sie ani okreslic do konca ani postawic granice czy tez zasady.. kazdy z nas mimo ze kocha podobnie jednak inaczej, to czy kochamy kolezanke sasiadke czy tez nawet mame kolegi lub kogos innego sprawia wiele smutku i cierpienia gdy jest nieodwzajemnione. uczymy sie cale zycie i jesli kochamy kogos w wieku 15 lat kchamy czesto taka miloscia na jaka nam wiek pozwala dlatego tez uwazam ze nigdy nie nalezy ganic takiej milosci, z czasem kazda milosc dojrzewa lub nie rozwija sie lub ginie powodujac radosc lub bol nieodwzajemnienia. Wazne jest to zeby pomimo bolu sie nie pddawac. Cieszy mnie to ze nie pozwalas sobie na myslenie o tym zeby sobei cos zrobic i nie pozwol zeby dochodzilo do Ciebie ze mozesz niewytrzymac. Wiem ze samemu przez to przejsc jest bardzo trudno tym bardziej jesli z boku ludzie nie potrafia nam pomoc a co gorsza nie potrafia zrozumiec nas bo w koncu nie sa nami... ale nigdy sie nie poddawaj mimo ze tak ejst ciezko, nalezy to przetrwac latwiej lub ciezej. ale isc do przodu.. pomimo lez w srodku nocy...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sabaton
pisarz tylko 2 postow
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sobota 8:27:20, 23 Styczeń 2010, Sobota , 22 Temat postu: |
|
|
sprawa prosta, bierzesz się w garść i zapominasz z czasem...trzeba być maksymalnie nie dowartościowanym zeby się uzalać w ten sposób, no coz nic lepszego Cię pewnie nie spotka poza tym jeszcze lepszym. cała filozofia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doroteczka53
pisarz powyzej 3 postow
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 8:43:27, 27 Sierpień 2010, Piątek , 238 Temat postu: |
|
|
............... !!!!
Najłatwiej jest napisać żeby wziąć sie w garść ale to nie takie proste jak się wydaje.
Moja sytuacja dla większości jest poprostu śmieszna licze sie z tym ze rzadko kto mnie rozumie i że ludzie mnie potępiają....
Byłam u pedagoga szkolnego ale mnie wyśmiał i wyzwała tylko od prostytutek, że jestem łatwa itd.!
Już ciężko mi komukolwiek uwierzyć,zaufać. Bo zawsze pod koniec dowiaduje się że nie ma dla mnie ratunku. Proszę postawcie sie w mojej sytuacji. Ci co im zaufałam zrobili tak ze ten mężczyzna ktorego kocham zmienił do mnie nastawienie. Straszyli go policja i on sie przestraszył moze to i dobrze ale straciłam go. Boje sie nawet o tym myśleć. Zostałam z tym wszystkim sama ; kazdy zrobil co chcial zrobic a nikt nie pomyslal o mnie jak ja sie teraz czuje czy wogole podołam temu wszystkiemu,czy wytrzymam ten okropny czas który teraz przezywam.!!!! Przestałam ufać ludziom.
Może to bardzo szczeniacko zabrzmi ale ten mezczyzna mówiąc mi że "nauczy mnie milośći" mógł miec na myśli sex ale niekoniecznie wbrew mojej woli by to zrobił..... Ja mu ufam bo go znamk juz ponad rok i wiem jaki on jest. Co sądzicie o związku takim po kryjomu bez wiedzy nikogo(zwiazek bez seksu) Mi zalezy na tym zeby on o mnie myslal czasem, zebym była dla niego wazna i wg. bardzo mi na nim zalezy i wiem ze to jest milosc !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 9:31:42, 27 Sierpień 2010, Piątek , 238 Temat postu: |
|
|
witaj...
pisalas wyzej, ze masz 15 lat...coz, wydaje mi sie, ze to sa tylko Twoje fantazje, marzysz o milosci, zakochaniu sie....
To, ze ////nie cenzuralne slowo///administrator//// sie w duzo starszym od siebie mezczyznie wskazuje na to, ze szukasz opiekuna...czy wychowujesz sie bez ojca?
Moja rada, niech ta milosc pozostanie miloscia platoniczna...z pewnoscia przejdzie Ci predzej czy pozniej...
pozdrawiam....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 9:33:30, 27 Sierpień 2010, Piątek , 238 Temat postu: |
|
|
to niecenzuralne slowo to: za ko chu jesz....
no coz, ostra cenzura....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doroteczka53
pisarz powyzej 3 postow
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 21:02:42, 27 Sierpień 2010, Piątek , 238 Temat postu: |
|
|
Juz w sumie mam 16 lat .
Tak mój ojciec pije i wiem że pewnie dlatego mam taką słabośc do straszych mężczyzn ale żadna z nich nie była taka silna, żądna znich nie byłą dla mnie tak ważna jak ta którą teraz przeżywam.
No więc wyczuwam że i tu nie znajdę wsparcia tylko te słowa "to ci przejdzie z wiekiem" albo "to przez twoja sytuacje rodzinna" ja to wiem i nic mi to nie daje.
Zawsze miałam silny charakter sytuacja w domu nie zbyt sie przejmowałam mozna powiedziec ze juz sie przyzwyczaiłam z czasem ale nie ukrywam ze z ojcem byłam bardzo zwiazana a teraz rodzice sa w separacji. ale ich sprawami owszem przejmuje sie ale na dystans bo uwazam ze nic sama nie zdzialam ze to doczyty głównie rodziców.
Ale juz sie powoli przyzwyczajam do tego że nikt nie potrafi postawic sie w mojej sytuacji, co czuje bedac z tym wszystkim sama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
m.s.
pisarz powyzej 40 postow
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Niedziela 2:34:01, 29 Sierpień 2010, Niedziela , 240 Temat postu: |
|
|
Wiem ,że czasem mogą być irytujące słowa "weź się w garść"
Sam wiele razy je słyszałem i czytałem.
Wiem ,że to prawda,że to najlepszy sposób,ale każdy człowiek potrzebuje określoną ilość czasu żeby móc to zrobić.
Jednym wystarczy miesiąc ,innym lata.
Jedno jest pewne ,to jedyny sposób!
Im cześniej zdamy sobie z tego sprawę ,tym lepiej!
Jesteś młodą kobietą i całe życie przed Tobą.
Ciesz się i korzystaj z tego ,że masz 16 lat ,zapomnij o Nim,bo to nie ma przyszłości.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę Ci szczęścia.
m.s.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|