Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Mef]

Kocham sie od 3 lat w mojej jedynej przyjaciulce.
Ona o tym wie i nie daje mi żadnych złudzeń co do tego ze to moze sie zamienic na zwiazek.
Przy tym naprawde mnie "kocha" jest dla mnie dostepna 24/7 zawsze mi pomaga nie zostawia samego, ale ja to dla mnie za mało przez te 3 lata w sumie nawet nie podrywałem innych dziewczyn maze tylko o niej.
w ten sposob nigdy nie stworze swojego zycia ale przy niej nie potrafie myslec o innej.
a jak zerwe ta przyjazn(jesli bede w stanie) to strace jednyna szczera osobobe dla ktorej cos znacze.
czy uczycie do niej mi kiedys przejdzie? jerzeli ktos był w podobnej sytułacji prosze napisac jak to sie skonczyło albo niech kto kolwiek napsze cokolwiek bo z nia o tym nie chce rozmawiac bo boje sie ze ona wezmie sprawy w swoje rece i ja nie wiem co wtedy zrobie...
mam 22 lata i czuje ze uciekaja mi najlepsze lata mojego zycia

[Malgorzata_]

witaj Mef,

moze Twoja przyjaciolka chce sie z Toba tylko przyjaznic, zalezy jej na przyjazni jako takiej a nie jakims damsko-meskim uczuciu czy wrecz zwiazku...Mysle, ze jest bardzo mloda i nie chce sie jeszcze z nikim wiazac...

Pozdrawiam...

[Mef]

nie przez ten czas miala paru chlopakow a z ostanim jest juz 1,5 roku.

to ja wiem doskonale tylko co ja mam z tym zrobic.

jak zerwe znajomosc to zo ze mnie bedzie za przyjaciel zreszta i tak to sobie nie wyobrazam a jak nie przestane jej kochac to sie zamecze

to jak najbardziej toksyczny zwiazek nie bedacy zwiazkiem

nawet ona czasami mowi ze jestesmy w dziwnym zwiaazku przypominajac czasem nawet bardzo brutalnie ze nigdy nic wiecej z tego nie bedzie...

Dziekuje za odpowiedz Malgorzata

p

[Malgorzata_]

Mef, wiec musisz sobie uswiadomic, ze dziewczyna widzi w Tobie jedynie przyjaciela, i albo zaakceptuj ten uklad a jesli nie mozesz, to rozstan sie z nia...Byc moze jak sie od niej oddalisz ona wtedy poczuje do Ciebie cos wiecej...taka szanse dla Ciebie widze....

Zycze powodzenia...

[Patrycja.]

Dokładnie zgadzam się z Malgorzata_

[grazyna_50]

Tak ,to jedyne wyjscie,pozdrowienia

[Mef]

Bardzo dziekuje za odpowiedzi na moj problem

prubowałem napawde stwierdziłem że nie ma szans żebym przestał ja kochać... wiec stwierdziłęm separacja... wytrzymałem 4 dni i sie odezwałem rzuciłem anfetamine ale jej nie potrafie...

coż kazdy musi zyć nawet jak mu sie nie układa

w pewnym sensie mi juz lepiej wiem na czym stoje

Pozdrawiam wszystkich dziekuje

[Malgorzata_]

To, ze rzuciles amfetamine, to dobrze...

daj sobie czas, moze i ona poczuje cos do Ciebie...

Pozdrawiam...