|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIALYSTOK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 23:28:14, 10 Lipiec 2009, Piątek , 190 Temat postu: |
|
|
Dziecko na hustawce ,
samotne i smutne,
patrzy jak chmury plyna po niebie
i mysli o swoich rodzicach,
dlaczego sie kloca...
Dlaczego mama ciagle płacze,
moze to moja wina ?
A jeszcze niedawno było inaczej...
Chodzilismy cala rodzina do lasu,
ptaki tak pieknie spiewaly,
bylismy rozesmiani,radosni
i tacy szczesliwi...
Ale dziecko nie wie,
że jego mama od pewnego czasu,
zmienila sie bardzo...
Nie ma juz siły by walczyc
o swoje szczescie.
Choroba rozwijala sie powoli,
niezauwazalnie dla domownikow...
to choroba ktora nie zabija
ale i zyc z nia trudno.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
soul_asylum
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Sobota 17:28:28, 11 Lipiec 2009, Sobota , 191 Temat postu: |
|
|
Dziecko na hustawce ,
samotne i smutne,
patrzy jak chmury plyna po niebie
i mysli o swoich rodzicach,
dlaczego sie kloca...
Dlaczego mama ciagle płacze,
moze to moja wina ?
A jeszcze niedawno było inaczej...
Chodzilismy cala rodzina do lasu,
ptaki tak pieknie spiewaly,
bylismy rozesmiani,radosni
i tacy szczesliwi...
Ale dziecko nie wie,
że jego mama od pewnego czasu,
zmienila sie bardzo...
Nie ma juz siły by walczyc
o swoje szczescie.
Choroba rozwijala sie powoli,
niezauwazalnie dla domownikow.
To choroba, ktora nie zabija,
ale i zyc z nia trudno.
Mamusia posmutniala,
utracila cala swoja radosc zycia...
____________________
"...usta zamykaja sie wtedy,gdy maja do powiedzenia cos waznego."
Paulo Coelho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIALYSTOK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sobota 20:54:00, 11 Lipiec 2009, Sobota , 191 Temat postu: |
|
|
Dziecko na hustawce ,
samotne i smutne,
patrzy jak chmury plyna po niebie
i mysli o swoich rodzicach,
dlaczego sie kloca...
Dlaczego mama ciagle płacze,
moze to moja wina ?
A jeszcze niedawno było inaczej...
Chodzilismy cala rodzina do lasu,
ptaki tak pieknie spiewaly,
bylismy rozesmiani,radosni
i tacy szczesliwi...
Ale dziecko nie wie,
że jego mama od pewnego czasu,
zmienila sie bardzo...
Nie ma juz siły by walczyc
o swoje szczescie.
Choroba rozwijala sie powoli,
niezauwazalnie dla domownikow.
To choroba, ktora nie zabija,
ale i zyc z nia trudno.
Mamusia posmutniala,
utracila cala swoja radosc zycia...
Patrzy na swych bliskich
tak wiele chcialaby im powiedziec...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
soul_asylum
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Niedziela 10:54:19, 12 Lipiec 2009, Niedziela , 192 Temat postu: |
|
|
Dziecko na hustawce ,
samotne i smutne,
patrzy jak chmury plyna po niebie
i mysli o swoich rodzicach,
dlaczego sie kloca...
Dlaczego mama ciagle płacze,
moze to moja wina ?
A jeszcze niedawno było inaczej...
Chodzilismy cala rodzina do lasu,
ptaki tak pieknie spiewaly,
bylismy rozesmiani,radosni
i tacy szczesliwi...
Ale dziecko nie wie,
że jego mama od pewnego czasu,
zmienila sie bardzo.
Nie ma juz siły by walczyc o swoje szczescie...
Choroba rozwijala sie powoli,
niezauwazalnie dla domownikow.
To choroba, ktora nie zabija,
ale i zyc z nia trudno.
Mamusia posmutniala,
utracila cala swoja radosc zycia.
Patrzy na swych bliskich,
tak wiele chcialaby im powiedziec...
Ogarnia ja wielki strach,
nie moze wydobyc z siebie slowa...
____________________
"...usta zamykaja sie wtedy,gdy maja do powiedzenia cos waznego."
Paulo Coelho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIALYSTOK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Poniedziałek 15:05:42, 13 Lipiec 2009, Poniedziałek , 193 Temat postu: |
|
|
Dziecko na hustawce ,
samotne i smutne,
patrzy jak chmury plyna po niebie
i mysli o swoich rodzicach,
dlaczego sie kloca...
Dlaczego mama ciagle płacze,
moze to moja wina ?
A jeszcze niedawno było inaczej...
Chodzilismy cala rodzina do lasu,
ptaki tak pieknie spiewaly,
bylismy rozesmiani,radosni
i tacy szczesliwi...
Ale dziecko nie wie,
że jego mama od pewnego czasu,
zmienila sie bardzo.
Nie ma juz siły by walczyc o swoje szczescie...
Choroba rozwijala sie powoli,
niezauwazalnie dla domownikow.
To choroba, ktora nie zabija,
ale i zyc z nia trudno.
Mamusia posmutniala,
utracila cala swoja radosc zycia.
Patrzy na swych bliskich,
tak wiele chcialaby im powiedziec...
Ogarnia ja wielki strach,
nie moze wydobyc z siebie slowa...
tak wiele chce powiedziec swym bliskim
o swej chorobie ale nie wie czy ja zrozumieja ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
soul_asylum
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Poniedziałek 19:46:20, 13 Lipiec 2009, Poniedziałek , 193 Temat postu: |
|
|
Dziecko na hustawce ,
samotne i smutne,
patrzy jak chmury plyna po niebie
i mysli o swoich rodzicach,
dlaczego sie kloca...
Dlaczego mama ciagle płacze,
moze to moja wina ?
A jeszcze niedawno było inaczej...
Chodzilismy cala rodzina do lasu,
ptaki tak pieknie spiewaly,
bylismy rozesmiani,radosni
i tacy szczesliwi...
Ale dziecko nie wie,
że jego mama od pewnego czasu,
zmienila sie bardzo.
Nie ma juz siły by walczyc o swoje szczescie...
Choroba rozwijala sie powoli,
niezauwazalnie dla domownikow.
To choroba, ktora nie zabija,
ale i zyc z nia trudno.
Mamusia posmutniala,
utracila cala swoja radosc zycia.
Patrzy na swych bliskich,
tak wiele chcialaby im powiedziec...
Ogarnia ja wielki strach,
nie moze wydobyc z siebie slowa.
Tak wiele chce powiedziec swym bliskim
o swej chorobie, ale nie wie czy ja zrozumieja,
czy wszyscy wytrzymaja ta wielka probe...
____________________
"...usta zamykaja sie wtedy,gdy maja do powiedzenia cos waznego."
Paulo Coelho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIALYSTOK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Środa 23:37:25, 15 Lipiec 2009, Środa , 195 Temat postu: |
|
|
Dziecko na hustawce ,
samotne i smutne,
patrzy jak chmury plyna po niebie
i mysli o swoich rodzicach,
dlaczego sie kloca...
Dlaczego mama ciagle płacze,
moze to moja wina ?
A jeszcze niedawno było inaczej...
Chodzilismy cala rodzina do lasu,
ptaki tak pieknie spiewaly,
bylismy rozesmiani,radosni
i tacy szczesliwi...
Ale dziecko nie wie,
że jego mama od pewnego czasu,
zmienila sie bardzo.
Nie ma juz siły by walczyc o swoje szczescie...
Choroba rozwijala sie powoli,
niezauwazalnie dla domownikow.
To choroba, ktora nie zabija,
ale i zyc z nia trudno.
Mamusia posmutniala,
utracila cala swoja radosc zycia.
Patrzy na swych bliskich,
tak wiele chcialaby im powiedziec...
Ogarnia ja wielki strach,
nie moze wydobyc z siebie slowa.
Tak wiele chce powiedziec swym bliskim
o swej chorobie, ale nie wie czy ja zrozumieja,
czy wszyscy wytrzymaja ta wielka probe...
Jednak pewnego dnia mama przy kolacji
zaczyna opowiadac corce i mezowi .....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
soul_asylum
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Czwartek 18:17:59, 16 Lipiec 2009, Czwartek , 196 Temat postu: |
|
|
Dziecko na hustawce ,
samotne i smutne,
patrzy jak chmury plyna po niebie
i mysli o swoich rodzicach,
dlaczego sie kloca...
Dlaczego mama ciagle płacze,
moze to moja wina ?
A jeszcze niedawno było inaczej...
Chodzilismy cala rodzina do lasu,
ptaki tak pieknie spiewaly,
bylismy rozesmiani,radosni
i tacy szczesliwi...
Ale dziecko nie wie,
że jego mama od pewnego czasu,
zmienila sie bardzo.
Nie ma juz siły by walczyc o swoje szczescie...
Choroba rozwijala sie powoli,
niezauwazalnie dla domownikow.
To choroba, ktora nie zabija,
ale i zyc z nia trudno.
Mamusia posmutniala,
utracila cala swoja radosc zycia.
Patrzy na swych bliskich,
tak wiele chcialaby im powiedziec...
Ogarnia ja wielki strach,
nie moze wydobyc z siebie slowa.
Tak wiele chce powiedziec swym bliskim
o swej chorobie, ale nie wie czy ja zrozumieja,
czy wszyscy wytrzymaja ta wielka probe.
Jednak pewnego dnia, mama przy kolacji
zaczyna opowiadac corce i mezowi
o tym co spedza jej sen z powiek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIALYSTOK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sobota 22:56:52, 18 Lipiec 2009, Sobota , 198 Temat postu: |
|
|
Dziecko na hustawce ,
samotne i smutne,
patrzy jak chmury plyna po niebie
i mysli o swoich rodzicach,
dlaczego sie kloca...
Dlaczego mama ciagle płacze,
moze to moja wina ?
A jeszcze niedawno było inaczej...
Chodzilismy cala rodzina do lasu,
ptaki tak pieknie spiewaly,
bylismy rozesmiani,radosni
i tacy szczesliwi...
Ale dziecko nie wie,
że jego mama od pewnego czasu,
zmienila sie bardzo.
Nie ma juz siły by walczyc o swoje szczescie...
Choroba rozwijala sie powoli,
niezauwazalnie dla domownikow.
To choroba, ktora nie zabija,
ale i zyc z nia trudno.
Mamusia posmutniala,
utracila cala swoja radosc zycia.
Patrzy na swych bliskich,
tak wiele chcialaby im powiedziec...
Ogarnia ja wielki strach,
nie moze wydobyc z siebie slowa.
Tak wiele chce powiedziec swym bliskim
o swej chorobie, ale nie wie czy ja zrozumieja,
czy wszyscy wytrzymaja ta wielka probe.
Jednak pewnego dnia, mama przy kolacji
zaczyna opowiadac corce i mezowi
o tym co spedza jej sen z powiek...
Mowi ze nie moze od pewnego czasu
poradzic sobie ze swym zyciem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan
administrator, zalozyciel forum
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice warszawy Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Piątek 4:59:31, 13 Listopad 2009, Piątek , 316 Temat postu: |
|
|
od nowa.....:
Pewnego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna
-> 1414 gry slowne, zabawy słowne , gry słowne , układanki inne....... ---------------------------------------------------------------------------------- |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13 Następny
|
Strona 10 z 13 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|