Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Keit]

I tym razem ma droga w połowie się skończyła nie doszłam do celu choć bardzo tego chciałam... pozostał smak goryczy... i chęć aby biedz spowrotem szukając ucieczki tam gdzie ponoć nie ma nic ale być może jest wolność przepraszam że zawiodłam i jestem tu spowrotem...

[kasiaF85]

chęć by nadal biec...

to dużo więcej niz ja mam

Keit ciesze sie ze jestes spowrotem...

tesknilam

[Keit]

Krótka chwila zapomnienia...

Głos przyjaciela weź przecież wiesz że czasem trzeba sie wyluzować a w uszach słychać śmiech więc siegam po coś co zwie sie chwilą zapomnienia mały łyk piwa i pigułka znika i myśl co ja zrobiłam ale mija chwila i świat się zmienia nie ma juz mnie ani nic , już nic nie ma znika świat znikam ja lecz nagle w odbiciu widzę twarz znienawidzoną patrzacą martwymi oczami podnoszę pięść uderzam raz drugi nagle brzdęk tłuczonego szkła i myśl czy ta twarz to moje odbicie?... odwracam sie zaczynam biedz zatykając uszy aby nie słyszeć jak spada rozbite szkło ktos mnie chwyta i bardzo mocno trzyma to Wojtek krzycze puść ale on wciąż trzyma , wyrywam sie i biegne nagle ból potem ciemnośc i cisza lecz z zamroczenia budzi mnie czyjś głos który pyta żyjesz dziewczyno odezwij się otwieram oczy widzę niebo pełne gwiazd szeptem pytam czy ja nie żyję?
lecz ból mi mówi że jednak nie życie tak szybko nie pozwoli mi odejśc , próbuję wstać lecz nie mogę ktoś krzyczy ktos inny zatrzymuję mnie lecz ja nie chce czekać ja chcę iśc więc zapominam o bólu wstaję i ide tylko nie wiem gdzie tylko nie wiem po co krzyczę zostawcie mnie lecz oni nie pozwalaja odejśc krzyczę odwalcie się ja idę tam gdzie nie ma mnie ale jest coś co pozwoli zapomniec gdzie znikne zapomniana nie gubiac juz drogi do wyjscia to była druga moja decyzja ale ktoś postawił zakaz stop nie ma dziś dla ciebie stąd wyjścia a ja i tak wciaż szukam wyjscia...

[kasiaF85]

dzien dobry Keit


sprobuj zebrac mysli...spisac...bede czytac

mam nadzieje ze zdjeto Ci je juz..ze sie goi...ze bylas u zaufanego..
i zawierzylas mu siebie...

<przytulam sie>

[syberianka]

Pozdrawiam gorąco Keit...buzioleeeeee

[Keit]

Nie ma już dawnej keit nie ma już tej samej osoby nie potrafie zebrać myśli, nie potrafię już nic szukam tylko ukojenia dla ciała i duszy gubiąc się w tym wszystkim coraz bardziej... zawiodłam wszystkich... czy kiedyś mi wybaczą... czy kiedyś zapomną... ranić jest tak łatwo ale naprawić trudno...

po głowie chodzi mi wiersz...


*** (Czas na mnie)
Różewicz Tadeusz



Czas na mnie czas nagli


co ze sobą zabrać

na tamten brzeg


nic


więc to już

wszystko

mamo


tak synku

to już wszystko


a więc to tylko tyle


tylko tyle


więc to jest całe życie


tak całe życie

***********************

tak całe życie zamknięte w sekretnym miejscu w sercu tylko wspomnienia nic więcej... gdy kiedyś śmierć zapuka do mych drzwi wystarczy mała chwila a będę gotowa odejść bo nic nie będę miała do zabrania ze sobą...


***Ludzie
Leśmian Bolesław



Szli tędy ludzie biedni, prości -

Bez przeznaczenia, bez przyszłości,

Widziałem ich, słyszałem ich!...

Szli niepotrzebni, nieprzytomni -

Kto ich zobaczy - ten zapomni.

Widziałem ich, słyszałem ich!...

Szli ubogiego brzegiem cienia -

I nikt nie stwierdził ich istnienia.

Widziałem ich, słyszałem ich!...

Śpiewali skargę byle jaką

I umierali jako tako...

Widziałem ich, słyszałem ich!...

Już ich nie widzę i nie słyszę -

Lubię trwającą po nich ciszę.

Widziałem ją, słyszałem ją!...

[Keit]

Zycie to pustka ktora trza wypelnic aby nie widziec jego okrucienstwa...
wypalnieajac znikam ....

[Keit]

Nic nie jest tak jakbym chciała wszystko jest nie tak zabrnełam w ślepą uliczkę... zagubiłam się w czymś z czego trudno jest wyjść... choć nie wiem czy warto bo coś co koi a zarazem zabija pomaga zapomnieć o całym tym nic nie wartym życiu... przecież ja chciałam tylko zapomnieć nic więcej więc wybacz że wciąż popełniam błedy że wciąż na siłe staram się zniknąć ale świat w którym zabraknie kogoś nic nie znaczącego nie stanie się uboszy on będzie się kręcił dalej bez jednej ofiary losu... najtrudniej wybaczyc jest sobie gdy nie widzi się choć iskierki nadziei że można coś zmienić nie raniąc i tak już zranionych... więc co mi pozostaję już chyba nic tylko pozostać w świecie straceńców dla który wybawieniem pozostaję tylko śmierć... oby tylko nie kazała zbyt długo na siebie czekać bo nisząc siebie zniszcze wszystko i wszystkich co ma serce i dusze bo ja jestem jak ten lód który zmraża jestem zimna jak lód...

[Keit]

Dalej bładze ale jest mi już łatwiej bo znalazłam lekarstwo na swą chorą dusze... wystarczyło tylko uwolnić ją i rzucić w wir szaleństwa nie licząc na pomoc przyjaciół dla których byłam tylko zabawką...

JESTEM WOLNA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[stefan]

...







.