Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Keit]

Już korki od szampanów wystrzeliły w górę
A niebo kolorami się mieni
Słychac okrzyki mieszane z hukiem petard
Szczęśliwego Nowego Roku 2007
aby szczęście, zdrowie zagościło w każdym domu
Uśmiech na każdej twarzy i miłośc w sercu
Tego wszystkim życzę z całego serca
Więc mamy już rok 2007...

DLA WSZYSTKICH TU ZAGLĄDAJĄCYCH
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W TYM NOWYM ROKU 2007

[Keit]

Już wiem że ten nowy rok kiepsko się dla mnie zaczął pada deszcz wieje wiatr a komputer zwolnił do tęmpa stu letniego żółwia nie wspomne że wejście na czata to marzenie ściętej głowy cudem weszłam na forum a na dokładkę mamy już 2 stycznia i odrana wracam do rzeczywistości do spraw przyziemnych i związanych z tym problemami aż chcę krzyczec na cały głos oby ten świt nigdy nie nadszedł ale cóż to nie odemnie zależy a gdyby i nawet to i tak by nic z tego nie wyszło bo mój etatowy pech o to zadba jak zawsze . Znienawidzony dzień zbliża się wielkimi krokami jak ja nienawidzę swoich urodzin przygnębiają mnie bo to kolejny rok mego istnienia kolejny rok goryczy porażek niepowodzeń tęskony ogólnie koszmar ale życie nie chcę sobie odpuścic a śmierc o mnie zapomina więc niepewnym krokiem wciąż idę dalej krzycząc dośc nie mam już sił chcę odpocząc ale nie coś pcha mnie w plecy a wiatr wieje w oczy aby nie było widac że płaczę bo wszystko można wtedy zwalic że coś wpadło do oka a serce zakleic plajstrami aby nie było widac kolców a duszę no cóż zawsze można pocerowac tych łat i tak nikt nie zauważy bo po co patrzec na coś co jest wrakiem a z litości szkoda jest dobic aby nie męczyło się więcej jak ja nienawidzę życia siebie całej tej szopki istnienia czy życie to nagroda ? czy kara za... no właśnie za co czy jeden klaps by nie wystarczył trzeba wciąż katowac i na dokładkę pytac czy boli tak boli każdego dnia za każdym razem boli tak samo bo bolec przestanie chyba gdy pojdzie się dalej a ciało zostanie...

[Keit]

Mój komp oszalał działa jak chce do pokoju mnie nie chcę wpuścic na forum weszłam cudem wszystko jest przeciw mnie czyli norma kłody pod nogi a burza gradowa nad głową i wieczne problemy które trzeba choc postarac sie rozwiązac tylko dlaczego jest ich aż tyle i są coraz trudniejsze jak sobie z tym wszystkim poradzic i jeszcze te myśli wciąż gdzieś goniące jak ten porywisty wiatr za oknem tylko że on wciąż zmienia kierunki a ja i moje myśli wciąż w tym samym kierunku biegniemy na oślep potykając się aby postarac się znów podnieś bo jeszcze przypadkiem ktoś podepcze i tak już zostanie...

[Justyna3550]

Dzięki

[Keit]

Boję się i to bardzo boję się tego że przeszłośc wróciła boję się odebrac telefon aby nie usłyszec znienawidzonego głosu który tylko żąda i grozi bo nie potrafi zrozumiec słów bo nie wie co znaczy odpowiedź nie zostaw mnie odczep się odemnie bo gdy jego widzę to tak jakbym patrzyła na lustrzane odbicie mego ojca jeszcze zbyt dobrze pamietam gdy ujrzałam jego ręke nad sobą jak zabolało gdy uderzyłam głową bo on nie zrozumiał słów że ja nie chcę miec znim nic wspólnego jak potraktował swego kumpla który staną w mojej obronie boję się że znowu wrócą krzyki pod moim oknem moje imie mieszane z groźbami co mi zrobi jak skrzywdzi tylko że tym razem zejdę do niego popatrzę mu w oczy i powiem jak ci tak bardzo zależy to zamiast krzywdzic zabij odrazu byc może uwolnisz mnie od wszystkiego...

[Keit]

Może powinam zabic te lęki zabijajac siebie ? chyba powinam przemyślac takie rozwiązanie bo zabiję wtedy wszystko...

[Keit]

Wszystko czyli nic nie wartego pozbawionego sensu istnienia jakie najlepsze jest wyjście kto wie ? kto zna odpowiedź ? czy iśc za rozsądkiem ? czy za pragnieniem ? wiem na to muszę poszukac sama odpowiedzi...

[poplątana]

tak... nikt nie podejmie decyzji... ale weź pod uwagę to, że po coś istniejesz... być może po to, żeby tylko raz się uśmiechnąć do przechodnia... ale za tym nastąpi rozwój wypadków... wiesz akcja-reakcja... jestem o tym przekonana... istniejesz dla Kogoś... nie dla siebie samej... dla nas...

[neithan]

leki sa jak demony..
a oswoic demony znaczy zniszczyc je...

jestes czastka swiata bez ktorej nie bylby juz taki sam...

ps. mozna jakos pomoc w tych problemach technicznych?

[Keit]

Poplątana ja się wciąż uśmiecham do przechodzących kołomnie ludzi czasami nawet zagadam znieznajomymi osobnikami ale to nie pomaga bo i tak jestem nie widzialna bo mnie nie matak naprawdę.

neithan moje lęki nie da się oswoic a tym bardziej zniszczyc bo to moja pszeszłośc z rzeczywistością .

A co do pomocy technicznej to dziekuję ale aby komputer działał dobrze ponoc potrzeba mu formatowania a ja tego nie potrafie tak samo jest z instalowaniem programów choc dzisjaj jak narazie działa w miare ale to sie może zmienic i ponownie będzie chodził jak żółw do onetu nie będzie mnie wpuszczał choc bedzie połączony ale wyświetli się że nie ma połączenia ze stronką bo wciąż kasuję moje dane do łączenia ponoc spowodowało to że coś robili z programem tzn zainstalowali coś tam nowego gdzie korzystam z usług internetu i stąd te problemy