Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[justa]

Mam 20 lat mieszkam z narzeczonym niedawno zmarła mi mama i mój tato został sam z bratem(28lat) w domu chciałam pojechać do taty i zostać z nim by go wspierać a mój brat zaczoł sie do mnie czepiać i mnie uderzył i powiedział ze mam nie przyjeżdzać do taty. Niewiem co mam zrobić czy zgłosić to na policje prosse o pomoc :cry:

[staryst]

Zapalcie znicz ofiarom tragedii

[link widoczny dla zalogowanych]

[golka]

przede wszystkim sprobuj porozmawiac serdecznie z tata bez obecnosci brata. i prosze napisz wiecej o tej sytuacji skad w nim tyle agresji?
pozdrawiam milutko

[kociara]

Ja także nie dawno straciłam mamę, no w sumie to już 1,5 roku... Wiem, co działo się z moim ojcem, który po ponad 20 latach wspólnego życia został sam. Więc raczej potrafię zrozumieć, co może czuć twój tata. Proponuję porozmawiać z bratem i wytłumaczyć mu, że wasz rodzic potrzebuje ciepła i wsparcia od was obu.
Spróbuj wybadać go dlaczego reaguje tak negatywnie na twoje wizyty, może nie chce Cię włączać do ich wspólnego żalu, który bądź, co bądź dzielą między siebie poprzez mieszkanie razem. Czasem ludzi się izolują po prywatnych tragediach i potem trudno im wpuścić inną osobę do swojego życia. Sama poniekąd tak mam.
Od roku mieszkałam praktycznie z ojcem sama, a moja siostra z bratem przyjeżdżali tylko na weekendy. Teraz jak są wakacje i oni wszyscy przyjechali do domu, to oboje z tatą mamy ich powyżej uszu mimo tego, że ich kochamy.
Pogadaj więc z bratem...
pozdrawiam