Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Asia]

O tym Mamo, ze mi umrzesz
- to przeciez wiedzialam.
Ze to wkrotce ma nastapic
- wczoraj uslyszalam.

Skad wziac sily, by ten ciezar
w swoim sercu poniesc?

Jak zrozumiec?

Jak to przetrwac?

Jak zyc dalej?

[Gość]

Dlaczego ?

Ppoprzez ciszę wdziera się echo
Czerń niosąca pieśń żałobną
Zastygły krzyk na ustach
Wołający o pomoc
Anioł śmierci stoi tuż za drzwiami
Nie puka bo po co
Skrada się bardzo powoli
Ściska gardło coraz mocniej i mocniej
Martwe oczy w których gaśnie życie
Pytają dlaczego ?
Lecz odpowiada tylko cisza
Cisza która mówi wszystko...

[Asia]

Skarga!!!!!!!!!!!!!!!

Zycie o Panie mi dales,
lecz o spokoju, szczesliwym domu rodzinnym,
- niestety zapomniales.

Ojca o Panie mi dales,
- juz dawno mi Go zabrales.

Brata o Panie mi takze dales
- i tez zabrales.

Dwoch ukochanych Synow o Panie mi dales,
i z nich jednego, w tak okrutny sposob - zabrales.
Jednak o tym bym pochowac Go mogla
- juz zapomniales.

Meza o Panie mi dales,
samotnosc we dwoje mi dales,
- i to tez, tak nagle zabrales.

Rozpacz, na granicy obledu o Panie mi dales,
serce moje ukoic, poki co - zapomiales.

Przyjaciol wczesniej o Panie mi dales,
razem z moim drametem - zabrales.

Newet koty moje ukochane, ktore wczesniej,
dla ukojenia mojej samotnosci o Panie mi dales,
tak nagle, po trzynastu latach, w ciagu dwoch miesiecy
- obydwa zabrales.

A wiesz czego, o Panie mi nie zabrales?
Bo moze nie chciales?

- wrazliwosci mi nie zabrales,
- samotnosci mi nie zabrales,
- pragnienia milosci mi nie zabrales
- braku zrozumienia sensu istnienia tez mi nie zabrales
DLACZEGO WIEC SAMO ISTNIENIE MI DALES?

[Gość]

Spac

Nie będę już więcej nikogo krzywdzic
Nie będę zadawac nikomu ból
Odejdę po cichu
Odejdę jak zwykły tchórz
Zasnę snem bardzo mocnym
Do snu ukołysze mnie wiatr
Szumiąc mi do ucha swą kołysankę
Cicho coraz ciszej szaa...
Proszę pozwólcie mi spac
Niech ta kołysanka trwa
A ja będę słuchac, słuchac...
A ja będę spac

[nikt]

Zatrzymaj czas

Zamknij oczy i wsłuchaj się w wiatr
Niech dla ciebie zatrzyma się czas
Zapomnij o tym co było
Nie pozwól aby ktoś w twoje
Myśli się wkradł
Nie pozwól aby marzenia twe skradł
W twoim świecie pełnym miłości
Niech nikt obcy nie zagości
Bo wtedy ten świat
Będzie tylko dla obcych
Bo wtedy pozostaniesz całkiem sama
Sama bez swojej miłości

[nikt]

Sen
Czekając na sen który nie nadchodzi
Z całych sił zaciskając powieki
Przeganiam myśli głębiące się w głowie
Przeganam lęki i troski
Przywołując wspomnienia o czymś nie istotnym
Przywołuję wspomnienia o życiu w radości
Przytulen szczęśliwi pełni radości
Dążymy do celu
Dążymy do wspólnej starości
Lecz świt nas znowu rozdziela
Więc czekamy tęskniąc do nocy
Więc czekamy aż mrok nas połaczy

[nikt]

Szklana klatka

Otulona szalem samotności
Zamknięta w szklanej klatce
Widzę świat świat wkrzywym zwierciadle
Pełen łez szary i ponury
Świat dla zagubionych
Błądzących tak jak ja
Gubiących słowa myśli
Gubiących życia rytm
Zwalniając coraz bardziej
Zamykam za sobą drzwi
Duszę się w mojej klatce
Więc krzyczę uwolnijcie mnie
Lecz nikt mie nie słyszy
Byc może to niemy krzyk
Byc może pora zamilknąc
Więc w ciszy zamykam się
Patrząc na świat oczami pełnymi łez
Milczę bo milczec chcę cii...

[nikt]

Obietnice

Śpiew ptaków unoszący się dookoła
Delikatny powiew wiatru jest jak orzeźwienie
Blady promień słońca przebijający się
Przez zachmurzone niebo
Krople deszczu mieszjące się z łzami
Na twarzach ból i cierpienie
Szeptem wypowiadane pytania
Co dalej ? co będzie znami ?
Dźwigamy się z kolan
Które zastygły w modlitwie
Unosimy głowę ku niebu
Rzucając obietnicę
Lecz czy wytrwamy ?
Czy też te słowa ulecą bezpowrotnie
Nikt tego nie wie....

[nikt]

Szał

W ciemnościach szukam drogi
Pokręconej zawiłej doskonałości
W porywie szału zaciskam pięści
Krzyczę głośno prośby o pomoc
Rozglądam się za iskierką
Co zwie się nadzieją
Zamykam serce zamykam oczy
Liczę łzy płynące po mej twarzy
Krzycząc dośc przyznaję się do
Bezsilności do swej porażki
Mówiąc dośc mówię o przegranej
Mówiąc dośc ogłaszam koniec
Walki!!!

[nikt]

Znak
Patrzę w okno czekając na znak
Czy już pora czy już czas
Aby odejśc rozpłynąc się we mgle
Aby zniknąc już na zawsze
Patrzę w niebo czekając na noc
Na noc która skryje mnie pod
Swym mrocznym płaszczem
Księżyc na chwilę zgaśnie
Abym mogła ukryc swój wstyd
Abym mogła ukryc swa porażkę
Mogła zniknąc stad już na zawsze