Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[soul_asylum]

=================



Sukces ,czy kolejna porazka,
nastepny wrog,czy wyrozumialy przyjaciel...?
Zapewne dowiem sie o tym wkrotce,
lub pozostanie to tajemnica "owego"...

Obluda i falsz, czy prawda i kompromis,
falszywe usmiechy,czy szczerosc w sercu...?
O tym tez trudno mi wyrokowac,postanawiac i orzekac.
Tylko trzech rzeczy jestem pewny...

Po pierwsze to,ze jesli ktos nie moze zaimponowac komus,
zaintrygowac kogos czyms pozytywnym,
zaciekawic swoja osobowoscia,
to stara sie zdyskredytowac wszystkich wokol...

Po drugie to,ze kazdy inteligentny czlowiek,
moze zrobic z siebie idiote w piec sekund,
jednak w druga strone to niestety nie dziala,
nie ma na to zadnych szans..

Po trzecie to po co ja to wszystko mowie,
staram sie zmienic cokolwiek,
skoro i tak kazdy ocenia wedlug siebie
i ma moje rozwazania w glebokim powazaniu...

[sama_nicość]

zgadzam się z Toba soul...

[soul_asylum]

==========


Jestem tak zakochany w Tobie, ze zadne zmeczenie nie jest w stanie pokonac tego uczucia.
Zaraz zasne, ale wczesniej musze, chce, pragne podzielic sie z Toba Kochanie moimi myslami.
Mowimy bez konca o tym, jak cudownym zdarzeniem jest spotkanie Naszych serc, dusz, cial tak spragnionych milosci.
Kazdego dnia i nocy kazdej dajemy sobie dowody na to jak bardzo potrzebujemy siebie, jak juz nie potrafimy zyc inaczej niz tylko razem.
Twoja wielka chec, pragnienie odnalezienia drogi do domu, niesamowite zmiany, jakie dokonuja sie w Tobie.
Symbole Naszego trwania,odliczanie dni do najwiekszego, najbardziej znamiennego wydarzenia w Naszym zyciu
i wiele, wiele innych przypadkowych lub nie znakow,oprocz wiary, ufnosci, pewnosci, pragnienia, ktore jak mawiasz cudownie
"... jest juz postanowione i kropka..." ,powoduje Nasze lzy szczescia, uruchamia niespotykane i niespodziewane dotychczas przez nas samych odruchy...
Nie dziwimy sie zatem wcale temu...tak czujemy, tak wyrazamy swoja radosc, milosc, pozadanie, podniecenie, nienaruszalne juz prawo do tego,
zeby myslec o Naszaj przyszlosci, o szczesciu, ktorego nie zamierzamy juz nigdy sie pozbyc z Naszych, serc, mysli, zycia...
Dajemy sobie dokladnie to, na co czekalismy oboje tak dlugo,obdarowujemy sie tym czego oczekujemy,potrzebujemy
i tworzymy wspolnie dla siebie samych...
S'agapao E... wszystko najcudowniejsze, najpiekniejsze, najbardziej wartosciowe co moglo mi sie przydarzyc w zyciu,
dziekuje za to, ze Jestes, za to, ze bedziesz i kropka...

[sylwia_126]

soul_asylum.....gratuluje pewności z jaką piszesz o uczuciach....to piękne...pozdrawiam i życze Wam...powodzenia

[soul_asylum]

=================

Kazda chwila spedzona z Toba, kazda mysl o Tobie, kazdy Twoj usmiech to szczescie,
radosc, ktorej nie sposob opisac slowami...
Mozna ja tylko i to nie w pelni okazac przebywaniem z Toba, pocalunkiem,
usmiechem,dobrym i czulym slowem...
Podziekowac Tobie cudownym lotem na niespotykanym poziomie intymnosci,
byc wdzieczny za to, ze pozwalasz mi goscic w swoim sercu,
myslach, w swoim zyciu...
Czuje sie taki dumny, wybrany wrecz, mogac brac udzial w tym przeistoczeniu,
byc swiadkiem Twej metamorfozy...
Zastalem Cie, kiedy tkwilas zamknieta w kokonie bezradnosci, ze skaza,
ktora powodowala, ze nigdy nie bedzie Ci dane rozwiniecie skrzydel...
Tyle lat czekalas na to,az bede przechodzil obok Ciebie,wolalas i prosilas o pomoc,
otulona twarda skorupa bezradnosci i ludzkiej obludy,nie moglas byc przez nikogo slyszana...
Znalas jedynie czarodziejskie zaklecie, ale nikt nie rozumial Twoich slow...
Moje oczy widza teraz najpiekniejszego motyla, ktory rozpoczyna swoj lot...
Dziekuje Ci za to, ze moglem byc przy tym...

[soul_asylum]

=====================



Kocham Cie...
Jak latwo te slowa przechodza Nam przez gardlo.
Ile razy kazdy z Nas wypowiadal je,przy roznych okazjach,
w roznych sytuacjach,do roznych osob...

Czy milosc moze byc wieksza i mniejsza?
W calej swej cudownosci i ogromie jest niemierzalna,
kazda proba okreslania jej wielkosci,ogranicza ja,
a przeciez milosc musi byc wolna...

Moze to tylko zauroczenia,fascynacje.
Przekonujemy sie o tym wtedy,kiedy znowu Nas ogarnia ten stan.
Szastamy tym slowem nie majac zadnej pewnosci,
ze to wlasnie ONA dopadla Nas i sprawi,ze Nasze zycie sie odmieni...

Czy za kazdym razem, gdy poczujemy to COS,jestesmy w stanie rzucic wszystko,poswiecic dla niej cale dotychczasowe zycie?
Zostawiam wobec tego,ta najwyzsza z polek,na ktorych mieszkaja moje uczucia.
Czekam,az wypelni moja dusze,zlapie za serce,scisnie krtan,spowoduje morze lez,tych,ktore cisna sie do oczu kiedy odczuwam niebywala blogosc...

Jezeli nic, nie bedzie smakowalo juz tak jak przedtem i potem,
to oznacza,ze kochalem prawdziwie i szczerze...
"Milosc jest wieczna dopoty,dopoki trwa..."
"Kocha sie za nic.Nie istnieje zaden powod do milosci."

[sylwia_126]

"kocham" wypowiadane zbyt często...traci na wartości...

[soul_asylum]

=====================


Tego dnia słońce nie piekło już tak bardzo,
mimo to, jednak ledwo udawało się oddychać.
Próbowałem iść, drżącymi kończynami doświadczać podłoża.
Pion nie jest moją ulubioną pozycją, nie udało mi się jeszcze znaleźć pracy,
z której udałoby mi się wyzyć, a którą dałoby się wykonywać leżąc.
Na krytyka literackiego za głupi, na zigolaka zbyt malo przystojny.
Ponoć o gustach się nie dyskutuje...

[sylwia_126]

Jestem,a jednak....
życie przetacza się obok mnie.
Niepodejmując decyzji - zatrzymałam się w pół kroku
Stoje obserwując mijające dni,tygodnie...
biegną swoim torem,
dawno ustalonym.
Ludzie dążą ku sobie tylko znanym celom,
a ja tkwie jak posąg,
odrętwiała ze strachu...jeśli zdecyduje...
czy świat który znam zginie?
Czy ten nowy będzie lepszy...a może nie?
Szukam w tym bezruchu drogi ucieczki,
myślami wybiegam w dal...i tak myśle,
że niepodejmując decyzji...będę bezpieczna.
Bilans zysków i strat wyniesie zero...

[soul_asylum]

====================

Martwisz sie o cisze, jestes zasdrosna o kazda chwile,
w ktorej nie mowie do Ciebie,odczuwasz to,
czego ja juz od dawna doswiadczam...
Kiedys moje reakcje na Twoje "wybryki",
uwazalas za cos niepojetego dla Ciebie,nic waznego,
bez zadnych racjonalnych podstaw...
Wiesz teraz co mialem na mysli, co robilo zamet w glowie,
powodowalo przyspieszona akcje serca i szczekoscisk,
niekontrolowana lawine roznych negatywnych mysli i slow...
Zazdrosc to tez element milosci,
cisza to spokoj, ale ta przed burza jest zlowieszcza,
wtedy boje sie najbardziej...