Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

poetka23

„DZIKI DEMON”

Jestem kobietą
Cząstką Ziemi,
Która się przeze mnie
Toczy
napełnia krwią
łzami i płodnością.

Jestem Ziemią
Cząstką Zwierzęcia
Które we mnie mieszka –
-pazurami mnie otwiera
kłami kąsa w uniesieniu
i śliną się pieni.

Jestem Życiem
bez życia,
Śmierć
wciąga je w nozdrza
cuchnie
siarką i mięsem.

Jestem Kobietą
Jestem Ziemią
Jestem Życiem
Jestem Śmiercią

JA DZIKI DEMON

„MARTWE OCZY”

Patrzę w jego oczy
I widzę śmierć
Którą mnie darzy-
-z miłością
silniejszą niż NIEBO
lub
KREW Siną
spływającą
po udach
i stopach
bez pięt.
I widzę
Ciemność
jaśniejszą
niż
ŻYCIE
kłamliwe
puste,
i rośnie wrzód
na oku
jak
płód
w łonie
plugawym

Jego oczy
nie widzą moich
Musiałby otworzyć
TRUMNĘ.

„CZUĆ”

Uschłe drzewo
w dali
jak moje serce
łamie się i kruszy
zamiera kona
w burzową noc
Mgła opadła
na moje ciało
stęsknione samotne
jak zagubiony cień
Ciemność ogarnia
mój mały świat
marzeń kolorów
oddala się w gwieździstą
czerń wszechświata
tonie w nadziei
złudnej naiwnej
pustce ból
zagarnia mnie i rujnuje
Blask serca
płowieje blednie
czerwień ust
spragniona Ciebie
rozpalona krzykiem
Noc Taka Ciemna
Drżę łzy żłobią
słone rany w moich
białych dłoniach
czekam
słucham
oddycham
nagością sumienia
Zamykam oczy
pragnę ukojenia
bliskości
dotyku
ust
spojrzenia
Twojej krwi
co płonęłaby we mnie
Przy mnie Ty
Kochaj mnie Kochaj mnie
kochaj

„KARA”

Ciemność
wyciąga do mnie
kościste dłonie
i uwodzi
zmysły
aromatem
rodzących się kwiatów
księżycowej nocy
chcę tańczyć
wśród morza
kul ognistych
złocistego mroku,
zanurzyć się
w otchłań traw...
Spacerując
z
ciemnością
wśród morza wisielców
padam na kolana
i modlę się
krzycząc
aby
ukarano mnie
NIEBEM.

poetka23

„Życiodajna Nieświadomość”

Czekam
ciągle wpatruję się
w oczy
ślepe,
gorące,
z siwizną
na małej rzęsie
i czuwam
nad
powieką,
która przeżywa
nerwowo
każde chwilowe
mrugnęcie,
śpiew i upojne oddechy
źrenicy...
Czekam
oczy wpatrują się
w polny kwiat
z kroplą rosy
na pomiętym
płatku
ogrzewanym
dotykiem słońca.
Barwa,
która zatraca się
w bielmie ślepoty
odzwierciedla kojącą czerwień,
ustaje niepokój nieświadomości doczesnej.
Czekam.
Aż oczy zakończą
wędrówkę,
i ich ślepota
stanie się prawdziwą
niemocą.
Życiodajną.

„****”

Żyletka
we krwi
leży
za oknem
i gna
jak meteoryt
przez przestworza
gór kamiennych
splamionych
słodyczą
gniewu.

Przebite
serce strzałą
otchłani
umiera
jak mucha
uwięziona z sieci
pająka.

„TANGO”

Uśmiechnij się,
może wyciśniesz
ostatnią kroplę
radości...
patrz,
tam daleko,
biegnie twój cień
szary, cichy
jak powiew wiatru
wśród
cmentarnych mogił...
Głos modlitw,
płacz matki
w dali....
Porywczy taniec
ze śmiercią.

LAKILAK36

Witam chciałem tutaj zamieścić wiersze naszej Fiona850 za jej zgoda potem ona juz sama bedzie tutaj je umieszczac i namawiam innych piszcie.Pozdrawiam.

Ciemność ospale sączy się ku brzegom
chłodne przestrzenie ciepła mego strzegą
upór drzwi do mnie zamykał
spokój w skórę tak czule przenikał
Cisza swym biciem serca grała
do snu mnie lekkość ta ukołysała
do dziś zimną mnie kołdrą przykrywa
Miejsce gdzie zawsze już będę szczęśliwa

listopad 2004

mgła odgarnia włosy
opada dojrzałe falujące srebro
żniwiarka zbiera myśli Twoich spokój
bym nie czuła się jedyna
strach znikł
pachnie zielonym snem
wzniesionych w dolinę rąk
listopad 2004

Ciemność otacza ramieniem
Wiatr do mnie niesie
Deszcz wyciąga ręce
Kłuje ciężkie oczy
Może śpisz na progu
bo strach skleił Ci powieki
Noc ociera się o nogi jak czarny kot
Zimnym rankiem odejdzie
I odsłoni Twoje oczy jak za oknem słońce
Nowy dzień - nowa nadzieja

sierpień 2004

Toczy drgawkami się gniew mój przeklęty
Siłę do rąk wlewa
Ciemnością zatruwa
w dolinie żwiru jak
puszka rzucona
tak leżę tu sama ogniem spalona
kwiecień.2003

……..mój świat
nieoświetlona ścieżka bez drogowskazów
najgorsza ze wszystkich
bo nie zna zakazów
gdzie cisza kreuje stopy w bezruchu
a hałas pcha do przodu
niesłyszalny
głuchy
strach bez odpoczynku tłumi bieg wydarzeń
choć mi nie wolno
zwalniam w drodze
marzę
po to by się zmagać ze swym własnym chłodem
szepcząc modlitwę przed deszczem schronić głowę
tracąc ciepłą bliskość
znów odpychać szansę
odrzucając dotyk podciąć skrzydła własne
zniszczyć dłoni magię
gaszącą złe myśli
bo świat kazał mi uśpić wszystkie ludzkie zmysły
topiąc w kropli deszczu
oddech mój zabiera
zabija mnie
lecz nie wie że sam ginie
umiera………..

31.XII.2004r

Wieszają się wśród ścian
na kolczastych sznurach
Spoglądają twarzami
wykrzywionymi bólem
Ciemność maluje podłogi
zachodzącym słońcem
Czekają…
Nikogo by ich odciąć
Nikogo by ich zabrać
Wrócą jutro.

31.XII.2004r

Gość

Bańka mydlana

Życie jest jak bańka mydlana
Piękne jest tylko na niby
Bo żyjesz dlatego by życ
Bo żyjesz tylko dla innych

Przywdziewasz się w piękne szatki
Uśmiechasz się pięknie do wszystkich
Lecz życie się kiedyś kończy
Pękając jak bańka mydlana

Gość

Przeklęta

Budzę się w nocy z krzykiem
Budzę się z żalem w sercu
Mam żal o wszystko do wszystkich
Mam żal do samej siebie

Krzyczę wzywając Boga
Krzyczę rzucając przekleństwa
Boga proszę o łaskę
Przekleństwa rzucam na siebie

Gość

Prawo wyboru

We śnie przyszedł domnie anioł
Przyniósł mi białą laskę
Szepną że znią odnajdę swą drogę
Tylko muszę uwierzyc
Tylko muszę miec nadzieję
Bo droga taka istnieję
Tylko że jest dla wytrwałych
Dla tych co nie tracą wiarę
Dla tych co nie tracą nadzieję
Więc powiedz mi aniele
Co ma zrobic ślepiec
Który już w nic nie wierzy
Czy ma prawo wyboru
Aby nie przyjąc tę laskę
Bo chce pójśc swą drogą
Czy ma prawo wyboru
Czy ty pozwolisz mu odejśc
Nie pytając dlaczego
Nie pytając gdzie idzie
Proszę odpowiedz aniele
Czy ja mogę pójśc swą drogą...

Gość

Żal

Czuję jak tonę we łzach
W swoich problemach
Czuję jak znika cząstka mnie
Codzień po małym kawałku
Czuję żal a zarazem złośc
Do życia do całego świata
Za ból za krzywdę za każdy dzień
Za każdy oddech i bicie serca
Za pustkę która jest we mnie
A zarazem dookoła mnie
Wiem że już mnie nie ma
Bo ciało w którym duszy brak
Jest martwe tak jak ja...

Gość

Kim jestem...

Przepraszam za to co było
Przepraszam za to co będzie
Jestem tchórzem bo chowam się
Bo wciąż uciekam
Jestem nic nie wartym człowiekiem
Choc sama już nie wiem kim jestem
Może jestem złem
Niszczącym wszystko dookoła
A może kimś przeklętym
Proszę powiedz mi kim ja jestem
Proszę powiedz bo oszaleje
Nie poproszę już o nic więcej
WIĘC KIM JA JESTEM ?...

chwila joanna · Gość

jestes czlowiekiem zagubionym i filozofujacym chyba bez potrtzeby ,,,,,,zyj !!! poczuj zycie , oddychaj nim ,,,,,,pokochaj siebie , a poczujesz kim jestes - joanna

chwila joanna · Gość

,,,,sa takie świeta
jest taki czas
co slad na duszy zostawia
i myslom nie daje spokoju

sa takie swieta
jest taki czas
co zlo w dobro zamienia
i lod twardy w sercach kruszeje

sa takie swieta
jest taki czas
gdy wszyscy sie jednocza
i spelniaja swe zyczenia

sa takie swieta
jest taki czas
teraz .....
wlasnie etraz jest ten czas
chwlla joanna