Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

To tylko ja...czy ktos uslyszy...nie wiem...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Środa 17:09:59, 12 Maj 2010, Środa , 131     Temat postu:

Malgosiu...tak,dzisiaj juz mi lepiej,nie poddalam sie i znow wrocilam do pionu,pewnie nie na dlugo,ale ciesze sie,ze znow calkowicie sie nie rozsypalam...dobre i to,i oczywiscie dziekuje znowu za slowa wsparcia,to dla mnie bardzo wazne...
Delfinku napisalam na PW,ale dodam,ze tez jak juz placze to gadam do siebie a na drugi dzien oczywiscie oczy podpuchniete...wczoraj plakac nie moglam...tylko siedzialam i patrzylam sie...w co?nie wiem...czulam taka pustke i to bylo najgorsze...ale zasnelam bez trudu chociaz tyle,bo sie namachalam przy myciu okien,a specjalnie wzielam sie za te okna,chociaz wcale mi sie nie chcialo...zmusilam sie,ale wyszlo to a dobre,bo spalam jak kamien i moze tez troche i to wlasnie mi pomoglo,ze nie rozsypalam sie do konca...nie wiem...ale dzis lepiej i ciesze sie choc z tego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIALYSTOK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Środa 19:46:16, 12 Maj 2010, Środa , 131     Temat postu:

witam..wiesz misia ja jak bylam mlodsza to tez jak mnie nachodzilo to albo sprzatalam ....mylam okna ..ukladalam w regalach sweterki w kosteczke ...terz juz sil brak....checi...i kregoslup nie pozwala na skakanie przy oknach ...eh ....tez bym chcila pomyc okna jak dawniej...ale teraz maz myje a ja sie denerwuje ze nie tak ...ale dobrze ze juz dzis czujeszsie lepiej......pozdrawiam....;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czwartek 18:22:25, 13 Maj 2010, Czwartek , 132     Temat postu:

te okna umylam,bo inaczej dopadlo by mnie na calego tak mysle...a tak to zmeczylam sie i jakos przeszlo...a ja niecierpie myc okien tak wogole:)Delfinku a Ty sie nie denerwuj na meza,ze ie tak myje okna,robi co moze ...dobrze,ze wogole myje:)moj nigdy nie myl...pozdrawiam cieplusio...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIALYSTOK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czwartek 20:06:45, 13 Maj 2010, Czwartek , 132     Temat postu:

misiu ...ale zrobilas dobry uczynek z tymi oknami przynajmniej masz czyste .........moze to dobrze ze w ten sposob odreagowujesz stres.....
napisalas ze moj nigdy nie myl.....czy chcesz o tym cos napisac...........??????......
pozdrawiam i dobrej nocy .......;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
golka
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BYDGOSZCZ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 6:57:59, 14 Maj 2010, Piątek , 133     Temat postu:

misia - ech,KTOS WAZNY DLA MNIE mowil na mnie wlasnie misia...
misiu kochana,zazdroszcze ci tych okien! ja jakos wyszlam ze swojego kryzysu ale chwilowo na nic wiecej nie moge sie zdobyc.moze dzis zabiore sie za male porzadki...
delfinek niestety ma racje - drobnymi kroczkami,jakis wysilek fizyczny- to wszystko jest nam bardzo potrzebne.tylko jakos trudno sie do tego zabrac:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 18:46:52, 14 Maj 2010, Piątek , 133     Temat postu:

Delfinku,Golcia...wiem,ze ciezko sie zmusic zeby cos zrobic...czy to mycie okien czy inne banalne a pozor czynnosci...wiem...bo tez tak mam czasem i wlasciwie czesto...czasem nawet ciezko mi kurze zetrzec...tak...ktos by powiedzial...no jak to?to zadna wielka robota...ale jak sie opadnie z sil to poprostu czlowiek siedzi i cierpi...dlatego ja tym razem zmusilam sie i to bardzo do tego i jestem z tego ...no,moze nie dumna,ale ze tym razem pokonalam siebie...wiecie o czym mowie kochane kobietki...juz juz koncze,bo tez nie bede tu zanudzac:)ale jak dobrze jest tak napisac i o tym co zle,i o tym co dobre...dziekuje...:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 21:36:39, 15 Maj 2010, Sobota , 134     Temat postu:

Kochani...dzis nie mam sily juz pisac do kazdego z osobna,bo i zmeczona jestem,i jakos tak...dlatego napisze w swoim temacie...krociutko...jestem,bede...i spokojnej nocki zycze wszystkim...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Poniedziałek 17:48:05, 17 Maj 2010, Poniedziałek , 136     Temat postu:

Dzisiaj znowu gorszy dzien...smutny i pewnie zakonczy sie lzami...tak czuje...dzwonil ojciec...najpierw bylo zaskoczenie,bo przeciez nawet nie pamietam kiedy dzwonil wczesniej,potem strach,ze jest w tak zlym stanie psychicznym,ze myslalam,ze cos chce sobie zrobic...dziwnie mowil...tak jakby mial cos sobie zrobic...ciezko sie rozmawialo,ale co najgorsze potem doszlo do mnie,ze on jest pijany poprostu...nie bylam w stanie nic powiedziec...zdobylam sie tylko na to ze powiedzialam mu,iz ta cala sytuacja jaka teraz jest dla wszystkich ciezka i trzeba zeby cos z tym w koncu zrobil...on,ze juz za pozno...postara sie chociaz nie obiecuje....nie moge wszystkiego pisac...wybaczcie...zdazylam mu tylko powiedziec na koniec,zeby pamietal,ze ile razy czlowiek upadnie tyle razy moze sie podniesc...mowilam spokojnie,chociaz mialam ochote krzyczec...ale nie moglam...po czym sie rozlaczyl...no i tyle...boli...boli...jedyne dobre w tym wszystkim,ze w koncu doczekalam sie tej przesylki,na ktora tak czekalam...slaba to pociecha w tym wszystkim,ale Delfinku mam nadzieje,ze i Ty sie ucieszysz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariunio36
pisarz powyzej 10 postow



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Wtorek 23:29:24, 18 Maj 2010, Wtorek , 137     Temat postu:

Wiesz misia czytam Twoje posty, i dochodze do wniosku ze cale moje problemy,cale zycie okazuje sie niczym w porownaniu do Twoich problemow, moze ja nie powinienem narzekac?
Jestes bardzo wrazliwa i dobra osoba i gdy czytalem Twoje posty poraz pierwszy zdecydowalem sie napisac tu....choc zalogowany jestem juz z rok..
jedno co chcialbym Ci powiedziec...nigdy...ale to nigdy nie obwiniaj sie za alkoholizm ojca...to jego wybor, jego uleganie slabosci....nie Twoja wina...
Padaly tu slowa nieraz brutalne ze tak powiem w odpowiedzi na Twoje watpliwowsci, ale bardzo sluszne bo tak trzeba czasem z alko postepowac, nie piescic sie z nim a wziac go ostro w obroty...takie moje zdanie syna bylego alko...o ile moze byc byly alko.
Zycze Ci duzo sil, w walce z tym...i jak najszybciej udaj sie do specjalisty...on naprawde wiele moze pomoc...jak radzic sobie z tym...sam sie wybieram, tez mam pod gorke jak Ty, ale wiem ze jednak trzeba....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIALYSTOK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Środa 11:46:54, 19 Maj 2010, Środa , 138     Temat postu:

misiu kochana ucieszylam sie bardzo ...dziekuje ......
a co do tej rozmowy ..wiesz on jest juz w bardzo zlym stanie ...jak mowi ze cos sobie zrobi ...zagubil sie ....ja tez tak mialam jak mi mowil ze sie zagubil i ze juz nie poradzi i wtedy wlasnie probowal odebrac sobie zycie ...tylko na szczescie byl wypity ale na tyle przytomny ze te tabletki wzial nad ranem ...moje ...duzo ..a ja jak bym cos czula ...zawsz wstaje pozno ..a tego dnai oczy otworzylam o 6.00 i zaraz pogotowie i dlatego go odratowali ...nie wiem co bym zrobila zeby mu sie cos stalo..wiem to alkoholik ..chory czlowiek ale ja z nim juz tak dlugo zyje ze nie wyobrazam sobie zycia bez niego...moje zycie skonczy sie warz z jego ...moze ktos sobie pomysli wariatka ze tak kocha alkoholika ....wiem to glupie ale byly i dobre dni i ja chce pamietac tylko takie ...jak mnie wyciagal z choroby .....i jak pisze awake .....
milosc to nie pluszowy mis ani kwiaty ani diabel rogaty ...ale milosc to gdy jedno spada w dol a drugie ciagnie go ku gorze ..............................................

misiu ..musicie z mama koniecznie jek bedzie teraz pijany zadzwonic na policje ...niech zaloza mu ta karte ....to mobilizuje ...bedzie ktos do niego przychodzil rozmawial ..moze pomoze ....trzeba go ratowac bo on juz sam nie da rady .................pozdrawiam i trzymaj sie z mama ......;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 5 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin