Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[lola33]

..............dziekuje.Przepraszam nie moge pisac.

[Veselka]

....Lolciu,....wierzę że będzie u Ciebie lepiej niż jest teraz.Jesteś takich kofanym,niezwykłym ludkiem i bardzo dobrym opkiem.Pozdrowionka i gorące buziaki ode mnie:*:*:*:*:*

[betoniarka]

lolu.....bardzo mi przykro:( zrobilas co moglas.....trzymaj sie.....

[lola33]

Jestem nadala przybita--ciagle placze--nie spalam dzis w nocy.Drecza mnie pytania.Czy naprawde nic nie dalo sie zrobic?Gdybym wziela numer telefonu jak mowili Jego przyjaciele moglabym zrobic wiecej?Gdybym spytala o adres powiedzial by mi? Dlaczego nie moge sobie z tym poradzic?Dlaczego ja?Mysl ze umieral piszac do mnie nie daje mi spokoju.Czy moj pobyt tutaj ma sens jesli pozowolilam zabic sie mlodemu czlowiekowi?Wiem ze winny powinien czuc sie jego kolega ktory mu dostarczyl leki ale on tak sie nie czuje---winna czuje sie JA. PRZEPRASZAM.

[Justyna3550]

Nie dało się inaczej, a Ty nie nazywaj tego tak, bo Ty nie pozwoliłąś mu umrzec, Ty rozmawiałaś z nim, byłas tam w ostatnich chwilach jego życia i byłaś bezbronna, to nie tak, ż emu na to pozwoliłas, Ty nie mogłaś nic zrobić, nie Twoja to wina i nie przepraszaj , bo przeciez pomagałas, ten człowiek i tak zaplanował śmierc, znaim wszedł na czat, wiec onbojetne czegobyś nie zrobiła, on i tak zaplanował swoją smierc, a Ty z nim byłas w tym jego ostatecznym momencie, dla Ciebie jest to trudne, swiadomosc ze po drugiej stronie monitora, młody człowiek aplikuje sobie tabletki i powolli sie wykancza, a Ty nic nie mozesz zrobic, ale on patrzył na to z zupelnie innej strony. I on tak wybrał, zatem będzie teraz szcześliwy, bo tego szcescia widocznie nie mogł zaznac tutaj, a ty nie masz na to wpływu.....trzymaj sie lola-aga, jestem z Tobą :*:*:* //rozdaje husteczki........

[Gość]

Nawet nie wiem co powiedzieć ... :'(
Konstancjaa

[Anaa1984]

Lola bedzie dobrze ... :*

[Fazeusz]

Lola Ja Cię proszę - nie szukaj w tym wszystkim winnych, nie czuj się winna, bo w tej sprawie jest przedewszystkim ofiara, a winne są zdarzenia, które doprowadziły Go do tej ostateczności. Gdy wszedł na czata, decyzje były już podjęte, i myślę że nie dało się zrobić nic, prócz ulżenia mu w ostatnich chwilach życia. Ty podołałaś temu zadaniu i nie ma o co się obwiniać......

Trzymaj się :*

[ilse]

... rozumiem Twa bezsilnosc,ja zaczełam sie zastanawiac nad tym ,czy aby powinnam wchodzic do tego pokoju jezeli nie moge pomóc,nie moge nic zrobić,nic zupełnie nic.... jak 16 lat temu,nic.............zżywasz sie z kimś,próbujesz ze wszystkich sił,z całego serca........

[Anaa1984]

Hm..niekoniecznie, fakt... nie zawsze mozemy cos zrobic, ale czasem naprawde mozemy pomoc... i tak- gdyby nie Lola wlasnie- to mnie mogloby juz tu nie byc....