|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Poniedziałek 7:38:52, 16 Luty 2009, Poniedziałek , 46 Temat postu: Rysa na szkle. |
|
|
No właśnie, niczego mi nie brakuje, nie męczą mnie strachy wizji bezrobocia, niespłacone kredyty, złe wyniki zdrowia, niewierny mąż i ośrodek dla bezdomnych. Nie ma punktu zaczepienia , żeby móc się z tego powodu powiesić.
Cudny mąż, wspaniałe dzieci, przepiękny wypasiony dom, pełny portfel..
I rysa na szkle.
Za oknami ciemno, zimno, niekończący się dół beznadziejnego dnia. Szarzy ludzie, szara rzeczywistość.
No dobra, można przeżywać takie obrazki mając naście lat i strukturę mimozy. Przecież ja zawsze diabłu łeb przy tyłku urywam..
Teraz klasyk. Kołdra, ciepłe gniazdko, idźcie sobie, dajcie mi spokój.
Tygodnie. Im bardziej najbliżsi zaniepokojeni, tym moja rysa głębsza. Chować się..uciekać..
Mam 45 lat.
Rok temu operacja pozbawiła mnie serca kobiecości.
Jestem w dobrych rękach endokrynologicznych. Nie cierpię z powodu braku używania podpasek.
Tu rysa jakoś chyba nie sięgnęła. To jakby poza mną..
Sama zadaję sobie pytanie, co jest ? Czemu życie, które jest w sumie tak dla mnie łaskawe, równoważy się czymś, co żre moją duszę dzień w dzień, po kawałku ? Zarastam jak stary małż, twardnieję, chowam się , nie chcę nic widzieć, niczego wiedzieć, co mnie obchodzi świat cały, skoro ja od świata nic nie chcę ?
To początek depresji. Tak mi się zdaje.
Psychiatra. Będzie. Dojdę i do tego. Tylko kiedy ? Jak przestanę jeść czy myć się ?
Już leki ? Może trzeba mi tylko kopa, ździelić przez łeb ?
Jeszcze nie umiem mówić obcej osobie tak w twarz, że rysa, że czegoś chcę, sama nie wiem czego..Wstydzę się, wstydzę się siebie samej, że inni to mają problemy, ja jak jakaś królewna ..Wisienka na torcie krzywa ..
Żeby wisienka.
Żebym ja to wiedziała, co mnie tak ciągnie w dół ?
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że owe lecenie, zawisanie jest tak cholernie przyjemne..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Poniedziałek 8:53:54, 16 Luty 2009, Poniedziałek , 46 Temat postu: |
|
|
witaj,
po hysterektomii u kobiet moze pojawic sie depresja...Nie czekaj az objawy beda nie do zniesienia tylko udaj sie do specjalisty...
Moze czujesz sie niespelniona? Moze potrzebujesz nowych wyzwan?
Warto sie nad tym zastanowic..
Pozdrawiam cieplo...
Malgorzata_
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
psiapsiaa
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Niedziela 13:24:38, 22 Luty 2009, Niedziela , 52 Temat postu: |
|
|
pozbawiono cie kobiecosci .to nie tak wiem ze jest ci sie z tym pogodzic ale zyjesz i to jest najwazniejsze.napewno popadlas w depresje .warto nie zwlekac tylko udac sie do specjalisty im szybciej tym lepiej .Jeszcze bedziesz sie cieszyc zyciem .moja tesciowa jest po amputacji 2 piersi wiec wiem ja sie czula i miala silna depresje czula sie tak wlasnie jak ty.teraz zyje i cieszy sie ze to jej bylo dane.Pozdrawiam cie serdecznie i zycze ci duzo zdrowka i usmiechu radosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|