Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

MP

To prawda, ludzi zdrowych często przerasta pomoc tym, którzy jej oczekują/potrzebują. Jest to trudne do przyjęcia, ale z drugiej strony trudno ich nie rozumieć...

DELFINEK

Witam...bardzo Ci wsplczuje ...jestes taka mloda a juz tyle w zyciu p[rzeszlas ...smierc mamy to najgorsza rzecz jak cie spotkala ....ale musisz sobie jakos z tym poradzic ..musisz byc silna i dzielna dla swego dziecka ...dla sewgo meza ....nie dziw sie ojcu ze teraz pije jego swiat tez sie zawali ...nie wiem jak zyli z mama ale to on tez stracil najblizsaz osobe w zyciu ,on tez teraz jest samotny i nie umie sobie poradzic ze strata zony ..ty nie umiesz sobie poradzic ze strata mamy a twoj maz tez jest teraz w innej sytuacji zyciowej bo widzi ze nie umie ci pomoc a chcialby napewno ale wiesz mezczyzni nie rozumieja choroby jaka mamy ..nie rozumieja depresji mysla ze to nasza slabosc ze niechec do pracy do niego oni sa inni niz my chorzy ...pierwsza rzecza jaka musisz zrobic to uswiadomic sobie ze to co sie stalo ma skutek nieodwracalny..wiem to boli ..bardzo boli i serce krwawi ..ale juz nie wroci ...musisz byc dzielna c=hoc taka mloda i uzmyslowic sobie ze teraz musisz zaczac inne zycie juz bez mamy ....bedzie jeszcze dlugo bolalo i bedziesz wracac myslami do tego zdarzenia ale musisz tez teraz wziasc sie za siebie za swoje zdrowie bo twoj syn i maz cie potrzebuja ..leki zaczna dzilalac po paru tygodniach i poczujesz poprawe ale same leki to nie wszystko nie poddawaj sie i walcz o szczescie swojej rodziny...porozmawiaj z ojcem dlaczego pije ..nie rob nic na sile ...narazie nie wysylaj go do wytrzezwialki to tylko pogarsza jego stan...rpzmawiaj z nim ...z mezem tez rozmawiaj o sobie o swoim stanie zdrowia o tym jak cie bardzo boli smierc mamy ...stan taty...te sprawy wymagaja dlugiego czasu zeby zapomniec ...wyciszyc sie i wrocic do normalnego zycia ....a od ludzi sie nie seperuj rozmawiaj z nimi tylko nie wspominaj o smierci o chorobie zyj jak bus juz byla zdrowa ..wiem jest ciezko ...choruje juz 30 lat na ta chorobe to wiecej niz ty masz teraz ...i wiem ze beda wzloty i upadki ale zapewniam cie ze dasz rade ze czas najlepszy lekarz ...zycze ci wytrwalosci i spokoju i nabrania dystansu ..a na rpzmowe z tesciowa tez przyjdzie czas ....pozdrawiam i wiem ze dasz rade ...:)))

joanna27

Dziś kończe 27 lat.. Zawsze w tym dniu pierwsza składałaś mi życzenia.. Dziś telefon milczy.. Bo TY Mamusiu nie zadzwonisz.. Nie przyjdziesz.. Tylko zmienisz się w kroplę na moim policzku..

atta

Joasiu >< pamiętaj , ze mama ... czuwa nad Tobą... ><
Życzę Ci, abyś odnalazła:
w ciszy swoje myśli i marzenia,
w bliskich Ci osobach siłę i piękno stworzenia,
w otaczającym świecie radość istnienia,
w kolorach, smakach i zapachach
wielkość natchnienia,
a w sobie miłość.
Bądz taką samą mamą dla swojego synka - jaką była Twoja dla Ciebie Joasiu ....... Jezszcze raz wszystkiego naj, naj Ci zyczę >>>> bukiet kwiatów<<<<

Malgorzata_

joasiu, przylaczam sie do zyczen....
wszystkiego najlepszego i wiecej pozytywnych mysli zycze...
cieplo pozdrawiam...

grazyna_50

Joasiu usmiechnij sie ,mama nie chcialaby cie widziec smutnej,ona jest.Najlepsze zyczenie w dniu urodzin

DELFINEK

Wszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin ....bedzie dobrze ...pozdrawiam...;)

golka

joasiu - przylaczam sie do zyczen
badz silna ale gdy czujesz taka potrzebe to wyplacz sie porzadnie

a mama choc juz nie zadzwoni to jest tuz obok ciebie...

joanna27

Dziękuję Wam Wszystkim za życzenia!!! Cieszę się że jesteście!! Dzięki Wam nie czuję się tak bardzo samotna!! :)

Duran84

Spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe. Dużo zdrowia, szczęścia, miłości i w ogóle wszystkiego naj naj naj... Wiem co to znaczy stracić kogoś bliskiego... Ale uwierz mi, że to wszystko po pewnym czasie mija i wraca choć na chwilę "normalność". Pozdrawiam serdecznie