Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[ktoś nowy]

Witam,jestem tu po raz pierwszy.Jak większość tutaj mam problem.Mam przyjaciela(internetowego).Znamy się już jakiś czas.Ostatnio bardzo pogłębiła mu się depresja.Zamknął się przed wszystkimi.Chce zostać zupełnie sam.Po moich długich namowach zgodził się w końcu na rozmowę.Powiedziałam mu że nie dam mu spokoju.On twierdzi że nie warto się nim przejmować,że nie zasługuje na nic,że lepiej będzie jak ze sobą skończy.Wiem że miał już próbę samobójczą.Teraz twierdzi że nie popełni poprzednich błędów i zrobi to tak aby było skutecznie.Nie wiem co mam robić,chcę mu pomóc,próbuję.Chwytam się wszystkiego.Proszę doradźcie mi w jaki sposób pomóc tak załamanemu człowiekowi.

[Malgorzata_]

witaj, zaoferuj mu pomoc w rozwiazaniu jego problemow, jesli to mozliwe...sprobuj namowic go na leczenie...doradz do ktorego lekarza moglby pojsc, itd.

Depresja jest uleczalna, czasem leczenie dlugo trwa, ale warto byc konsekwentnym i wytrwalym...

pozdrawiam i zycze powodzenia...

[Harison]

pozdrawiam

[ktoś nowy]

Dziękuję serdecznie za odpowiedź.Jak pisałam przyjaciel mój zamknął się całkowicie na otaczający go świat.Mimo moich prób przekonania go,do lekarza nie pójdzie.Nie wiem już co mogę zrobić.Chciałabym mu pomóc.Wiem że człowiek w takiej sytuacji nie może zostać zupełnie sam nawet jeśli tego chce.

[golka]

sam ale nie samotny
mozna posiedziec sobie godzinami po to tylko zeby pomilczec

to dobrze ze twoj znajomy ma ciebie i ze z nim jestes.z nim tzn.z nim i jego choroba
czasami sama obecnosc duzo daje
ale leczyc sie powinnien koniecznie
nie wiem jakie sa miedzy wami uklady ale wyprobuj wszystkie sposoby zeby namowic go na lekarza.moze jak mu powiesz ze pojdziecie razem, ze bedziesz przy nim to da sie przekonac

zycze aby sie udalo i pisz wszystko co tylko bedziesz chciala

pozdrawiam cieplutko

[ktoś nowy]

Dziękuję za podtrzymywanie mnie na duchu.Jest mi to teraz bardzo potrzebne.Boję się,że nie dam sobie rady a wiem że zostałam mu tylko ja.Próbował wszystkiego żebym i ja dała sobie spokój i zostawiła go samego.Wiem że tego mi zrobić nie wolno,ale czasem jest bardzo ciężko.Niestety mieszkamy dość daleko od siebie i możemy mieć kontakt jedynie przez gg.W innym wypadku zaciągnęłabym go do lekarza nawet za uszy.Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

[DELFINEK]

Witam ..a moze dasz nam jego gg i my popiszemy z nim i troche go przekonamy do lekarza ale nie na sile bo na sile nic sie nie da ...on musi sam zdecydowac sie na leczenie ...a rozmowa bardzo pomaga ..dobrze ze ma ciebie i napewno nie moze zostac teraz sam ..a nie wiesz czy on mieszka sam czy z rodzina bo to tez jest wazne ....jezeli jest sam to trzeba jak najwiecej z nim rozmawiac zeby sie nie zalamal i nie zrobil glupstwa......pozdrawiam..)))

[golka]

delfinek ma racje ale on musi sie zgodzic na podanie swojego gg.

a moze zajrzalby tu do nas na forum?

[ktoś nowy]

Witam wszystkich.Dziękuję że jesteście i że mnie wspieracie.Drogi Delfinku mój przyjaciel mieszka z rodzicami,ale ukrywa przed nimi swoje choroby.Po powrocie z pracy zamyka się w swoich 4 ścianach.Tylko dzięki temu że się nie poddaję rozmawia ze mną.Wiem że nigdy nie zgodzi się abym podała jego numer gg,a bez jego zgody nie wolno mi tego zrobić.Wiem że wtedy i dla mnie droga a raczej dróżka do niego byłaby zamknięta.On codziennie zamyka przede mną furtkę do siebie a ja codziennie z uporem ją otwieram.Nawet gdy nie napisze ja piszę do niego chociaż kilka słów,aby wiedział że nie jest sam.Wie że każdego wieczoru czekam na niego.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

[DELFINEK]

Wiem ze bez jego zgody nie mozesz dac jego gg tak to by bylo nie fer ...a czy jego rodzice naprawde nic nie zauazyli w jego zachowaniu ,bo jak tak siedzi sam w pokoju to powinno im dac do myslenia dlaczego tak sie dzieje ...moze napisz mu na gg o naszym forum Golka ma racje ,moze da sie przekonac i jak by poczytal o innych problemach to zobaczy ze nie jest sam i ze to sie leczy i z tego wychodzi i zyje potem zupelnie dobrze ...pozdrawiam..)))