Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

MISTAN95

Mam problem. Od około 2,5lat ciągle odczuwam smutek. Nie odczuwam żadnych emocji radości ani smutku. Wszystkie słowa biorę zanadto do siebie. Przez rok się tnę. Jest źle. Nie radzę sobie z problemami. Czuję się, jakbym nie należała do tego świata. beznadziejnie, kompletne dno. Mam wrażenie jakby nikomu na mnie nie zależało. Codziennie płaczę, nie potrafię przestać. Użalam się nad sobą, że moje życie nie ma najmniejszego sensu, że powinnam ustąpić komuś lepszemu miejsca. Tnę się - dlaczego - to mi pomaga. Odpręża i uspokaja. Pozwala uwolnić się chociaż, w pewnym stopniu od problemów. Nie radzę sobie z niczym. Towarzyszy tym rzeczom także, lęki nieuzasadnione. boję się, gdy idę. Mam wrażenie że słyszę jakby ktoś szedł za mną, obracam się i nie ma nikogo. Słyszę kogoś, a jednak nie ma nikogo. Nie mam sił, na nic. To nie znaczy, że mi się nie chce - nie. po prostu nie jestem w stanie... Ciągle boli mnie głowa, chociaż gdy idę do lekarza on stwierdza że jestem zdrowa. To samo, bardzo często mam silne duszności, aż tak że czasem nie mogę oddychać. Ale też byłam na obserwacji w szpitalu na oddz. Immunologicznym. I jestem całkowicie zdrowa. Już nic nie rozumiem. Co jest. ten stan mnie koszmarnie męczy. Nie mogę na niczym sie skupić., Jestem drażliwa, przed tym byłam osobą ambitną, twardo stąpającą po ziemi mającej cele. teraz jestem rozsypana...Nie wiem co się dzieję. Pomóżcie proszę !!!

kokolinka486

Mistan,
nie piszesz nic o tym, że byłaś konsultowana przez psychiatrę.
Jak najszybciej udaj się na wizytę do niego -skierowanie nie jest potrzebne.
Autoagresja , i inne objawy które u siebie opisujesz, wskazują na konieczność takiej wizyty. Zapisz się gdziesz jeszcze dziś - terminy są niestety odległe zazwyczaj.

Daj znać , jak długo musisz czekać na wizytę
3maj się cieplutko:)

ana917

Powiem Ci że mialam takie objawy fizyczne jak Ty... szczegolnie bardzo czesto bolala mnie glowa... smutek swoja droga.. Najwyzszy czas isc do psychiatry i to zaden wstyd! glowa do gory!