Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[stefan]

napisalem w swym temacie powoli moze zaczne sie odzywac...

[nina]

moze ja cos napisze o pokoju depresja . wchodzę do tego pokoju od pol roku ale takiego balaganu jak jest teraz jeszcze nie było . zaak czy ty jako osoba chora nie masz kogoś zaufanego żeby pomógl ci poprowadzić ten pokój .jaki jest sens pisac o swojej chorobie kiedy jest się wysmiewanym .zresztą sam tego doświadczyles kiedy pisales o matce ktora jest chora na raka ,o sobie czy to nie może byc pokój tylko dla ludzi chorych . Oczywiscie ze caly czas nie mozna mówić o chorobie ale w tej chwili to typowy pokoj towarzyski ,dla ludzi z depresją nie ma tu miejsca niestety.kiedy wchodzi się do tego pokoju na liście jest 40 osób ale nikt się nie odzywa tylko stale to samo towarzystwo ktore bynajmniej nie jest chore ja choruje juz kilka lat na depresje i roamawiam tylko na priv z osobami ktore sa na liscie i kazdy twierdzi ze na forum ogólnym nie da rady rozmawiac o swoich problemach. dlaczego zrezygnowales z operatorów ,bo te fikcyjne są do niczego. zaak stworzyleś pokój ktory jest potrzebny ale nie taki jak teraz .spróboj go ratować bo on powoli przestaje byc pokojem depresja .mam nadzieje ze przeczytasz to co napisalam bo to nie tylko pisze w swoim imieniu ale takze prosily mnie wielokrotnie osoby z którymi rozmawiałam . pozdrawiam i prosze zrób ten pokoj dla ludzi potrzebujacych pomocy

nina

[stefan]

[lola33]

Sprostowanie; pokoj choroby duszy zalozyl lakilak ja go do tego namowilam.

A teraz cos od siebie dla zainteresowanych;
Na dzien dzisiejszy nie jestem ani wlascicielem ani opem w zadnym pokoju miedzy innymi przez ludzi ktorzy mnie winili,dreczyli i mieli pretensje o wszystko.Nie tylko depresja jest atakowana nas tez atakowano.Zaak czy ja bylam Ci kiedys wrogiem??Dlaczego teraz nie moge odezwac sie na ogole depresji,dlaczego nie moge sie bronic??Dochodze do jednego wniosku; ten prawie roczny pobyt na czacie zniszczyl mnie jako czlowieka oddalam mu serce nie otrzymujac nic w zamian teraz mi sie dziekuje,ale mniejsza z tym,kazdy ma to na co zasluzyl widocznie ja zasluzylam.Jedynym plusem z czatowania jest to,ze poznalam kilku przyjaciol,prawdziwych przyjaciol jednym z nich jest wlasnie lakilak to dzieki nim jeszcze sie trzymam a tez zycie mnie nie oszczedza i nie jeden na moim miejscu by je skonczyl,ale trudno.Zaak jeszcze raz przepraszam jesli Cie skrzywdzilam bo tak mi zarzucano nie chce byc niczyim wrogiem.Wypalilam sie juz,nie potrafie przyjmowac na siebie wiiecej ludzkich problemow i trosk dlatego wyszlam z depresji,bo pokoj z taka nazwa i do tego publiczny zobowiazuje.Sama potrzebuje pomocy i ciagle jej szukam.
Zycze powodzenia i powrotu do zdrowia i formy.

[stefan]

[stefan]

lolu... laki... inni dobrzy ludzie...

dziekuje...


...

[lola33]

Dziekuje zaak za twego powyzszego posta.Moze wreszcie dotrze do ludzi,ze nie jestesmy wrogami i nie musimy wyniszczac sie wzajemnie wrecz przeciwnie.
Ja musze przeczekac,pomyslec,zzregenerowac sily jesli mi nie wyjdzie bede tylko gosciem proszacym o rozmowe taka jest prawda,albo wycofam sie calkiem.Dziekuje jeszcze raz i pozdrowie lakiego choc wiem ze on czyta to forum.
Pozdrawiam i spokoju zycze dla Ciebie dla mnie dla nas wszystkich.

[nina]

praepraszam zaak ale chyba sie nie zrozumielismy. Ja nie mialam na mysli odbieranie ci pokoju tylko pomoc ludzi ktorych znasz osobiscie a nie z czata.tacy ludzie chyba by nie probowali niszczyc to co zbudowales .jezeli chodzi o twoja mame (napisalam matke)jezeli czujesz sie urazony to przepraszam.ja nie zmieniam nickow tylko mialam tymczasowe nicki a te czesto trzeba zmieniac bo juz ktos inny zajmie
w swoim poscie dałes mi do zrozumienia ze sa inne pokoje w ktorych można szukać pomocy . faktycznie mozna wszedzie tam gdzie jest zrozumienie drugiego czlowieka.jezeli sobie nie zyczysz mojej obecnosci to trudno. widocznie tak musi byc .Zycze zdrowia . nina

[stefan]

nino...

nie zrozumielismy sie znowu...

przepraszam...

nikt ciebie nino nie usuwa z naszego pokoju depresja...
nie to bylo moja sentencja...
tyle sprostowania...


p.s.

czasem sam obco sie czuje w naszym pokoju...
tocza sie czasem dziwne rozmowy... plytkie proste i wulgarne...
ale...
czasem w wiekszosci chyba rozmowy sa tematyczne...
ja chcial bym dbac o to zeby nie zartowac z siebie ale do siebie...
stety ja zalozylem pokoj depresja...
czuje sie odpowiedzialny...
lecz wiecej nie moge niz potrafie i moge...

czat ma plusy i minusy jak wiekszosc mediow itp.

chyba nic nowego odkrywczego nie napisalem...

jest jak jest...
od nas zalezy jak bedzie...
od nas z pokoju depresja i innych pokoi...

pozdrawiam wszystkich...

...

wszystkim nie zdolamy dopasowac w pokojach o tematyce depresji...
zawsze beda pewne sprzecznosci i niedomowienia...
chociazby z poziomu semantycznego i spontanicznego pisania...
czas dluzszy pozwala sie zrozumiec w wiekszosci i poznac...
jak niki swe sznujemy i nie zmieniamy ich...
ale wszak mamy do tego prawo ... czat daje nam anonimowosc...
czasem tak nam w depresji potrzebna...
nielatwo nam w depresji ...
czesto sie buntujemy ... bunt to tez oznaka wolania o pomoc...
mamy zmienne nastroje... itp...




pisalem ps ogolnie nino nie do ciebie a do wszystkich...




pozdrawiam nino...


ps...ps...



moze przywiazuje zbyt duza wage do slow ...
semantycznie tez...
juz taki jestem...

















...

[nina]

dziekuje za wyjaśnienia .bylo mi bardzo przykro ze sie nie zrozumielismy.a tak lubie byc w tym wlasnie pokoju bo tu mam przyjaciol Pozdrawiam