Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[d_pressed]

'Jeżeli..."

Jeżeli zdołasz zachować spokój,
chociażby wszyscy go stracili, ciebie oskarżając;
Jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o Tobie zwątpili,
licząc się jednak z ich zastrzeżeniem;
Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia,
jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami,
jeżeli nie odpłacasz na nienawiść nienawiścią,
nie udając jednakże mędrca i świętego;

Jeżeli marząc - nie ulegasz marzeniom;
Jeżeli rozumując - rozumowania nie czynisz celem;
Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę,
traktując jednakowo oba te złudzenia,
Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy przez Ciebie głoszonej,
kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę, by wydrwić naiwnych
albo zaakceptujesz ruinę tego, co było treścią twego życia,
kiedy pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami;

Jeśli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy
i potrafisz zaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę,
jeśli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku, bez słowa,
nie żaląc się, że przegrałeś;
Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły,
choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie,
byleby wytrwać, gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu;

Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwości
lub spacerować z królem w sposób naturalny,
Jeżeli nie mogą Cię zranić nieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele;
Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając;
Jeżeli potrafisz spożytkować każdą minutę,
nadając wartość każdej przemijającej chwili;

Twoja jest ziemia i wszystko, co na niej
i co - najważniejsze - synu mój - będziesz Człowiekiem.

[stefan]

====================


jestem.........z powodu braku czasu tyle na razie moege napisac............


====================

[d_pressed]

Nie jest dobrze
znowu wszystko wraca..
wiem że to chwilowe ale nie mogę się uspokoić... Tracę już siły i nie mam się nawet do kogo zwrócić. Wiem, że leki działają bo nie jest tak strasznie jek mogłoby być. Jednak czuję że gdzieś ze mnie chcą się wyrwać na zewnątrz demony, które sądziłam że udało mi się zwalcztć. To potworne tracić kontrolę nad wsoimi czynami i myślami. Przychodzą mi do głowy różne żeczy, takie których normalny człowiek nigdy by nie zrobił, a ja nie wiem jak długo będę miała siłę stawiać im opór.

NIe chcę wracać do tego co było, nie chcę tego upodlenia i bólu. Nie chcę czuć że tracę zmysły. Wszyystko wokół mnie się sypie i wiem, że to mmoja wina, bo to ja nie potrafię sobie poradzić.

Jestem już bardzo zmęczona. Choć jeden dzień spokoju... żeby sebrać na nowo siły...

[Sałatka]

Słonko trzymaj się...dziś niedziela....niby swiąteczny dzien a jednoczesnie czasami taki , że nie wiadomo co począć ze sobą....Mam nadziję , że jutrzejszego poranka mgła zmyje rosą smutki i wszelkie dzisiejsze złe nastroje...Jestem z Tobą a Ty jestes silniejsza niż myślisz

[Justyna3550]

D_pressed, dasz rade, wierzę w Ciebie nie poddawaj sie. Wiem że częste zamieszki w pokoju nie wpływają pozytywnie na poprawę Twejego nastroju, ale jesteś silną kobięta....wytrzymasz...przejdziesz przez to najgorsze, potem będzie już coraz lepiej....pozdrawiam...

[Gość]

Nie wchodzę na czat, nie mam siłly. Jestem zmęczona psychicznie i fizycznie. Miesiące leczenia poszły w diabły. Mam wrażenie, że chyba jednak nie uda mi się nic zmienić i to co we mnie siedzi zawsze znajdzie nową drogę na zawnątrz.
Mogę sobie wszystko tłumaczyć logicznie, wyciągać proste wnioski, jednak moja głowa odmawia racjonalnego postrzegania i ciągle podsuwa potworne wizje, konsekwencje przeszłych i przyszłych wypadków.
Leki miały to wszystko tłumić, i przez długi czas im się to udawało. Teraz blokują jedynie marzenia, to co zawsze trzymało mnie przy życiu. Myśli o tym co może być dobre, nawet najbardziej prozaiczne w najbliższej przyszłości umykają bez śladu. a te, których się boję zostają i sączą resztki energii i zmysłów.
Wróciły lęki, obsesje, fobie, wymity, a nawet zaniki pamięci, oraz ten straszny wysiłek w stwarzaniu pozorów, że wszystko jest idealnie. Praca, rodzina... tam muszę być 'sobą' - wiecznie uśmiechnięta i wygadana. A co będzie jeśli kiedyś nie będę w stanie utrzymać tych pozorów poza moimi małymi czterema ścianami?
Mówicie mi, że dam radę, że jestem silna, i sama często powtarzam to innym, ale dzisiaj przestaję w to wierzyć. Ile można mieć tej siły... I skąd ją czerpać?
Może gdybym znała odpowiedzi, gdybym dowiedziała się kiedy się to zaczęło, jak, dlaczego, za co...? Może wtedy byłoby łatwiej zrozumieć. A tak mam wrażenie, że ponoszę karę za coś czego nie zrobiłam, albo zrobiłam nieświadomie jako dziecko... Więc za co kara? Za co ciągłe cierpienie? Za co samotność i odrzucenie? I za co świadomość że tak już zostanie?

[d_pressed]

To byłam ja... d...

[Justyna3550]

To jestes Ty d_pressed. Co ja Ci moge powiedzieć?? Jestem przy Tobie...mysle o Tobie...tylko tyle, a chciaąłbym wiele więcej.....chce zebyś bła dalej obecna na czacie ale wiem, czasami ja tez nie mam siły, sprobuj odpoczac...ja jestem z Tobą, co do leakrzy, moze trzeba sprobowac jeszcze raz...ta choroba ma nawroty wkoncu.....tylko z jednym mi sie to koajrzy, głupi przykład , ale odchudzanie, tyle sie nameczysz, tyle łozysz to pracy, wysiłku, puszcza ci nerwy i przegrywasz wszystko, ale nie wolno sie poddawac, trzeba odbudowac gruzy spowrtoem, uda ci sie, wierze w to!

[LAKILAK36!]

d_pressed nie mozesz sie poddawac przeciez wiesz ze jestes silna tylko twoja podswiadomość kieruje cie w złym kierunku.Powinnas wchodzic na czat bo rozmowa z ludzmi czyni cuda ja wiem ze jest to trudne ale trzeba walczyc chce z toba porozmawiac moze chcociaz dma ci chwilke ciepla ktore jak bedziesz chciała przyjmiesz do siebie wiem ze nie ma zlotego leku ale mozna sprobowac nie poddawaj sie masz nas a my chcemy ciebie.Czekam na ciebie w pokoju jak bedziesz zapukaj w mojego priva czekam pamietaj dla ciebie tez świeci slonce.

[lola33]

D pressed to smutne co choroba moze zrobic z czlowiekiem.Bylas zawsze taka dobra i czula dla innych,wesola i kochana,ale nie zapomnij ze jestes bardzo silna i twoje troski niebawem pokonasz.Wrocisz do nas usmiechnieta i powiesz ,WIECIE CO POKONALAM TO CO MNIE MECZYLO,i bedzie tak napewno a wiesz dlaczego? Bo ja w Ciebie wierze,bo my wszyscy w Ciebie wierzymy i modlimy sie o to by sily Cie nigdy nie opuszczaly.Glowa do gory.Jestesmy z Toba. Gdybys chciala porozmawiac zawsze jestem do Twojej dyspozycji ZAWSZE.Dasz rade dla Siebie i dla nas bo my cie potrzebujemy D pressed.Uwierz w to bo wiara czyni cuda. LOLA33