|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teykey
pisarz tylko jednego postu
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sobota 21:09:33, 06 Październik 2007, Sobota , 278 Temat postu: **************** nastolatek |
|
|
mam 21 lat a ciągle czuję się jak *************** nastolatek. Wy tu na forum
jesteście tacy mili, a ja tryskam agresją, co w moim wieku już dawno
powinno przestać być problemem dojrzewania. w czym więc jest problem?
dlaczego jestem tak wrogo nastawiony do tego całego społeczeństwa?
czy wybrałem to miejsce żeby sobie pokrzyczeć?tak! i proszę, skasujcie
mój wątek, bo jestem tylko udręczoną duszą godną potępienia, wrogiem
całej ludzkości!
to pisze moje wojownicze ego, które mnie broni przed miłością, nie pozwala zaznać szczęścia, nie pozwala żyć chwilą. nie znam ulgi, nie znam miłości,
nie znam słowa nadzieja. nie wiem co to miłość i jej nienawidzę. jest to mój wróg a ja jestem potępiony - na zawsze. spoczywam na dnie i z dna wam
o tym donoszę. demaskuję mojego wroga - siebie i zastanawiam się jak
jest w niebie - i czy kiedyś tam trafię? bo dla czujnych oczu niebo jest tu na ziemi - nie dla was - depresantów, nie dla mnie - melancholika, wariata, życiowego uciekiniera. raj na ziemi jest tylko dla wybrańców, którzy sami ze sobą są OK. więc jak być ok? czy mój wrogo nastawiony umysł kiedyś sobie odpuści, zrobi wolne, da szansę miłości, wypuści z depresji, da szansę nadziei, i przywróci normalność. wiem, ze jedno musi wygrac - serce, a tego mi malo.
eureka czesc wszystkim narka pozdro nie ma mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
~ania89
pisarz stopien III 400 postow
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sobota 22:10:26, 06 Październik 2007, Sobota , 278 Temat postu: |
|
|
Pewnie pomoc ze strony psychoterapeuty, psychiatry, psychologa odpada, co?
Może to jakieś zaburzenia emocjonalne, nie wiem. Ważnie, żeby starac się samego siebie zrozumieć. Dążyć do obranych sobie celów. Znajdziesz jeszcze wśród ciemności życia szczęście, miłość i spokój.
Trzymam kciuki <cukierki>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amarant
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Niedziela 11:55:28, 07 Październik 2007, Niedziela , 279 Temat postu: |
|
|
nie wiesz, czym jest miłość....
więc czujesz się samotny.... czy nikt Cię nie kocha.....?
czy ktoś zranił Cię...?
czy ludzie źle traktują...?
odpowiedz sam sobie, czemu nienawidzisz innych?
to nie Ty jesteś problemem...
czemu nie akceptujesz siebie....?
co Ci tak przeszkadza?
odpowiedz sobie....
a potem to zmień.
i bądź spokojny....
ja wiem, jak ta nienawiść może zaślepić....
ale trzeba trwać,
i po trochę
przystosowywać się
do życia....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan
administrator, zalozyciel forum
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice warszawy Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Niedziela 13:33:27, 07 Październik 2007, Niedziela , 279 Temat postu: Re: **************** nastolatek |
|
|
teykey napisał: | mam 21 lat a ciągle czuję się jak *************** nastolatek. Wy tu na forum
jesteście tacy mili, a ja tryskam agresją, co w moim wieku już dawno
powinno przestać być problemem dojrzewania. w czym więc jest problem?
dlaczego jestem tak wrogo nastawiony do tego całego społeczeństwa?
czy wybrałem to miejsce żeby sobie pokrzyczeć?tak! i proszę, skasujcie
mój wątek, bo jestem tylko udręczoną duszą godną potępienia, wrogiem
całej ludzkości!
to pisze moje wojownicze ego, które mnie broni przed miłością, nie pozwala zaznać szczęścia, nie pozwala żyć chwilą. nie znam ulgi, nie znam miłości,
nie znam słowa nadzieja. nie wiem co to miłość i jej nienawidzę. jest to mój wróg a ja jestem potępiony - na zawsze. spoczywam na dnie i z dna wam
o tym donoszę. demaskuję mojego wroga - siebie i zastanawiam się jak
jest w niebie - i czy kiedyś tam trafię? bo dla czujnych oczu niebo jest tu na ziemi - nie dla was - depresantów, nie dla mnie - melancholika, wariata, życiowego uciekiniera. raj na ziemi jest tylko dla wybrańców, którzy sami ze sobą są OK. więc jak być ok? czy mój wrogo nastawiony umysł kiedyś sobie odpuści, zrobi wolne, da szansę miłości, wypuści z depresji, da szansę nadziei, i przywróci normalność. wiem, ze jedno musi wygrac - serce, a tego mi malo.
eureka czesc wszystkim narka pozdro nie ma mnie |
witaj na forum...
pisz a moze postramy sie wspolnie pomoc sobie wzajemnie...
prosze nie przeklinaj...
wykropkowalem slowa wolgarne...
poza tym pisz ...
czasem wyrzucenie z siebie tego zlego anonimowo ...czasem pomaga
nielatwo nam jest tutaj tez...
w pokoju czatowym rowniez...
los wrazliwcow zyciwych ...takich jak ja...
nie mam sil zeby odpowiadac na twe pytania wybacz... mi
moge napisac ze wspieram cie w dazeniu ku dobru ...
ku odkryciu dobra w sobie...
potem jak juz odkryjemy dobro w sobie mozna sie nim podzielic...
dobro w sobie ma kazdy
mozna sie dzielic swym dobrem
pomagac ...wspierac sie anonimowo...
tyle co na razie moge...
pozdrawiam...
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan
administrator, zalozyciel forum
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice warszawy Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Niedziela 13:34:46, 07 Październik 2007, Niedziela , 279 Temat postu: |
|
|
Amarant napisał: | nie wiesz, czym jest miłość....
więc czujesz się samotny.... czy nikt Cię nie kocha.....?
czy ktoś zranił Cię...?
czy ludzie źle traktują...?
odpowiedz sam sobie, czemu nienawidzisz innych?
to nie Ty jesteś problemem...
czemu nie akceptujesz siebie....?
co Ci tak przeszkadza?
odpowiedz sobie....
a potem to zmień.
i bądź spokojny....
ja wiem, jak ta nienawiść może zaślepić....
ale trzeba trwać,
i po trochę
przystosowywać się
do życia.... |
popieram...
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|