|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grazyna_50
wielki mistrz pisarstwa stopnia VIII2900
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bremen Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 1:30:23, 03 Lipiec 2009, Piątek , 183 Temat postu: |
|
|
Golka mozesz na mnie liczyc ,pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
golka
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 13:03:57, 03 Lipiec 2009, Piątek , 183 Temat postu: moje zycie |
|
|
grazynko-dziekuje wam wszystkim rowniez i przepraszam ze wczoraj nawalilam. odezwe sie chyba jutro bo musze sobie najpierw w moim dziurawym mozgu troche poukladac ale nie jest zle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
golka
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 22:27:13, 03 Lipiec 2009, Piątek , 183 Temat postu: moje zycie |
|
|
mysle ze troche mi sie to wszystko poukladalo.jesli bede sie powtarzac-bardzo przepraszam ale musze to wywalic z siebie inaczej mnie rozniesie.jestem polsierota od 10-go roku zycia i dda.moj pierwszy maz byl alkoholikiem,po 5-ciu latach malzenstwa zostalam wdowa.odkad pamietam,juz za dzieciaka mialam problemy z glowa-i takie i inne.bole i zawroty,irracjonalne leki itp.pamietam jak chodzilam po ulicach opierajac sie ramieniem o budynki,tak silne mialam zaburzenia rownowagi.bywaly czesto takie dni kiedy nie bylam w stanie w ogole wyjsc z domu,bralam wtedy urlop albo lewe zwolnienia.chodzilam do roznych lekarzy,kazdy gadal co innego ale kazdy robil to samo-lekcewazyl mnie i moje dolegliwosci.tylko przez przypadek dostalam skierowanie na mri i tak wykryto u mnie guza mozgu.wtedy juz bylam z andrzejem.on tez byl alkoholikiem ale bylo w nim cos takiego co mnie uspokajalo i dodawalo pewnosci siebie.czasem mysle ze tylko dzieki niemu zyje.operacja sie udala ale z depresja wciaz bylo nie tak.w koncu trafilam na lekarza ktory w miare dobrze mnie ustawil.niestety bylam juz wtedy uzalezniona od lorafenu no i tak sobie mysle ze i ten guz i zbyt pozne odpowiednie leczenie sprawilo ze do dzis nie jest tak jak byc powinno.andrzej zmarl w marcu 2002 roku,to w duzej mierze sprawilo ze prawie cale leczenie diabli wzieli.wytrzymalam troche wiecej jak pol roku.w grudniu-w sylwestra 2002 roku mialam pierwsza probe samobojcza.od tego czasu nie moge uwolnic sie od mysli samobojczych.andrzej nie byl moim mezem ale zostalam po nim wdowa bardziej niz po slubnym malzonku.andrzej mieszkal,zmarl i zostal pochowany w gdansku.na pogrzeb pojechalam pociagiem i byla to moja ostatnia jazda,nie wiem czy kiedykolwiek wsiade do pociagu.zaloba byla dla mnie straszna i okrutna ale chyba troche i na moje wlasne zyczenie bo nie umialam i nie chcialam pogodzic sie z jego smiercia i pozwolic mu odejsc.zaczelam pisac i to mi pomagalo.glownie pisalam o andrzeju ale z czasem i o innych sprawach.to trwalo przeszlo 2 lata az jakims sposobem na mojej drodze stanal krzysztof.od poczatku zaczelo sie burzliwie,burzliwie bylo praktycznie caly czas i bardzo burzliwie sie zakonczylo.oczywiscie krzysztof tez byl alkoholikiem.no i oczywiscie doszly dwie proby samobojcze,ciecia,"........"czyli faszerowanie sie prochami zeby spac i nie myslec.no i bardzo "fachowe" podciecie zyl ktore zakonczylo sie fatalnym stanem zapalnym.sliczne blizny mam do dzis.wtedy powiedzialam dosc.ale jest we mnie cos dziwnego i sprzecznego- uwielbiam cisze,spokoj,ciemnosc i moj ciasny malutki kacik.lubie w nim byc sama,wtedy czuje sie bezpiecznie.ale rownoczesnie odczuwam paniczny strach przed samotnoscia.dlatego zaczelam kogos szukac i tak poznalam jacka.obym zostala z nim na zawsze.moja depresja wyglada dzis tak-leki mam zmieniane co jakis czas bo czy ja wiem,moj organizm sie uodparnia i krotko dzialaja?mysli samobojcze mam do dzis.to moje ........ tez.to moja jakas ucieczka od czegos czego nie potrafie pokonac a niestety jest tego nadal bardzo duzo.mam duze wsparcie ze strony jacka niestety w chwilach mojego zalamania on robi sie bezradny jak male dziecko,nie potrafi mi pomoc i dlatego czasem uciekam w te prochy.sami wiecie ze niedawno sie to zdazylo.to jest jakies dziwne polaczenie checi spania z samobojstwem.ucieczka bo cos mnie przerasta a ja ciagle nie umiem walczyc,wole sie wycofac.agorafobia zostala do dzis ale w takiej formie-z jackiem pojde wszedzie,sama-do sklepiku w bloku obok ewentualnie na koniec ulicy do takiego "mydlo i powidlo" za 5 zlotych.bywaja sytuacje ze MUSZE isc sama do przychodni[15 minut drogi od domu].biore wtedy kilka lorafenow i wybieram droge tak zeby zawsze miec obok jakis mur.z psem moge isc sama na pewne odleglosci i tylko w kilka miejsc.dolki i leki sa i pewnie beda juz zawsze. bezsennosci jakos sie pozbylam,a byl to dla mnie koszmar,szkoda ze wtedy nie mialam jeszcze komputera .napisalam ze lubie ciemnosc ale gdy w nocy wszyscy juz spia a ja musze np.isc do lazienki-panicznie boje sie spojrzec w lustra i obejrzec sie za siebie.kolejna sprzecznosc ale moze depresja tak ma.a moze po prostu ja tak mam?to smieszne ale w tych sytuacjach czesto budze psa bo wtedy czuje sie pewniej.poprzedniego psa ciagnelam ze soba do kibelka ale ona byla mniejsza no i mnie kochala a ten niewdzieczny bruchol lazi tylko za jackiem nawet w srodku nocy,mnie ma w nosie.moglabym zabierac kota ale nie bede sie wspinac prawie kazdej nocy na mebloscianke.no,mysle ze troche rozladowalam atmosfere .jest jeszcze jeden plus-jakos sciagnelo mnie z lozka i teraz prace domowe nie sa dla mnie uciazliwym obowiazkiem,nie zeby od razu przyjemnoscia no i nie zawsze ale wyraznie sie poprawilo.nie wiem jak to napisac zeby nie zabrzmialo glupio ale jakis wplyw na to ma zachowanie mojej matki.klotnie byly i bede choc czesciej potrafie sie opanowac ale niestety nie we wszystkich sytuacjach.moje nalogi oprocz lorafenu to papierosy w zbyt duzych ilosciach i zazdrosc-rowniez w zbyt duzych ilosciach.wlasnie teraz zauwazylam ze niektore "przyjemnosci" mam chyba na swoje wlasne zyczenie.i to by bylo na tyle.nie wiem dlaczego to wszystko napisalam,po prostu mnie "pchalo"do tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
golka
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 22:32:05, 03 Lipiec 2009, Piątek , 183 Temat postu: moje zycie |
|
|
kurcze,mielilo i mielilo wyskoczylo time aut i juz myslalam ze sie potne bo wszystko ucieklo a tak sie nameczylam .a jak wy sie nameczycie!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIALYSTOK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 22:52:30, 03 Lipiec 2009, Piątek , 183 Temat postu: |
|
|
Cześć Golka Obie nie s[pimy i ja Ci cos napisze widzisz ja mamto samo co Ty moj pierwszy maz alkoholik po dwoch latach zerwalam z nim bo byly bicia i inne tego rodzaju nieprzyjemne sytuacje ale zostalo po nim to co mam w zyciu najlepszego moja corka i dlatego martwie sie o nia zeby i ona nis zaczela pic ale na szczescie ma juz 38 lat i alkohol jest jej obcy tak jak i mnie /nie pije wcale/ a moj pierwszy maz przez to picir sie powiesił nie odratowali i tak skonczyl swoje zycie . moj drugi maz z zarazem moja pierwsza miłosc i moj pierwszy chlopak jeszcze z Liceum pisalam otym tez jest alkoholikiem teraz nie pijacym bo ma zaszyty esperal /dopiero od roku wiem jak wyglada normalne zycie bez wodki/ ja tylko w przeciwienstwie do Ciebie nigdy sobie zycia nie odbieralam tylko jak byly awantury to tez lykalam i lykam Lorafen i hydroxizine i chce spac spac spac spac i tak jak Ty nigdzie sama nie wychodze z domu tylko z mezem a w domu od roku robie wszystko piore gotuje sprzatam.....mamy jeszcze mamy podobne do siebie w zachowaniu jak dwie krople wody tylko moja ze mna nie mieszka tylko z corka ale ja i tak musze gotowac jej obiady a maz nosic a i tak nie raz slysze i to czesto ze jestem wyrodna i nierobem ale nieraz mnie pochwali i podziekuje ze obuad dobry a ja bym jej nieba przychylila bo ja kocham bo to moja mama a juz wiecej matek miec nie bede wiec drze zeby jej sie nic nie stalo choc jest taka jaka jest...widzisz ja tez ten lorafen biore i wtedy ide ba spacer do sklepu ale bliziutko a po lekarzach nie chodze bo opanowuje mnie strach i musze z przychodni wychodzic..podobne nasze losy sa i choroby i lęki na ktore nie mamy teraz wplywu bo nabawilysmy sie ich w latach mlodosci .....ja tez boje sie zostac sama i nie raz mysle co zrobie jak nie daj Boze zabraknie meza to ja odejde wtedy razem az ni bo sama nie poradze sobie w zyciu...dlatego Golka radze jedz czarny chleb z herbata /jak to w przyslowiu/alenie pozwol Jackowi jechac do Angli bo Ty tej rozłaki krotkiej nie przetrzymasz nerwowo ....I ja tez jak ide na spacer biore lorafen ale tez biore go jak wstaje na dzien dobry i dopiero wtedy zaczynam funkcjonowac i jeszcze tramal od bolu kregoslupa i propranonol od serca i wtedy jestem postawiona do pionu i zaczynam swoje juz 56 letnie zycie i tak od 30 lat ,,,dobrej nocy Golka i spij spokojnie i niechCi sie ten cholerny sen przysni do konca i wtedy bedziesz wiedziec co jest grane ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letna
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 23:04:05, 03 Lipiec 2009, Piątek , 183 Temat postu: |
|
|
Golka ..
Delfinek ..
Podziwiam Was, ja chyba straciłam nadzieje dużo wcześniej .. bądźcie i niech już nic Wam złego się nie zdarzy, nawet sen niedobry .. kiedyś w końcu, w życiu musi być czas uspokojenia, stabilizacji .. taka ciepła przystań na lata, z dala od wichru i burz ..
Pozdrawiam Serdecznie ^_^*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIALYSTOK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 23:14:32, 03 Lipiec 2009, Piątek , 183 Temat postu: |
|
|
Golka
Letna ...dzieki ze jestescie i ja tez przylaczam sie do Was i prosze Boga zeby nie było gorzej jak jest
Zycze Wam duzo wytrwalosci i pozytywnych myłśi
Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
golka
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sobota 8:55:24, 04 Lipiec 2009, Sobota , 184 Temat postu: moje zycie |
|
|
dziekuje kobietki!!!
wpadlam na taki pomysl-nie wiem czy sie przyjmie-zeby zalozyc nowy temat w sprawie pokoju i forum bo wydaje mi sie ze jak wszystkie opinie beda w jednym miejscu to latwiej bedzie sie do nich ustosunkowac i cos do nich dodac.nie gniewajcie sie o to ale ja troche sie gubie jak czytam o tym wszystkim u roznych osob
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
golka
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Niedziela 21:36:23, 05 Lipiec 2009, Niedziela , 185 Temat postu: moje zycie |
|
|
a ja chcialam dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
molka
pisarz stopien III 400 postow
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Niedziela 22:13:40, 05 Lipiec 2009, Niedziela , 185 Temat postu: |
|
|
Golka nic złego nie zrobiłaś ...
nie rozumiem o co w tym chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna
-> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 81, 82, 83 Następny
|
Strona 17 z 83 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|