Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[CukiereczeK]

od kilku miesięcy leczę się na depresję dużo rozmawiam z panią pedagog szkolną mój problem polega na tym że ja chyba uzależniłam się od rozmów z nią i za kilka miesięcy wychodzę ze szkoły do liceum a zupełnie sobie nie wyobrażam dalszego życia bez niej kto mi coś doradzi??

[grazyna_50]

Aniu powinnas juz teraz rownolegle chodzic do pdychologa na terapie,zeby po ukonczeniu tej szkoly nie zostac bez pomocy.Moze sie okazac,ze psycholog tez Ci pomoze i wtedy latwiej bedzie ci rozstac sie z pania pedagog.A moze i ona poswieci ci troche czasu?Badz dobrej mysli i juz tera zacznij dzialac.pozdrawiam serdecznie

[CukiereczeK]

no tak ale ja nie powiedziałam psychologowi że mam taki problem bo sie boje że pani pedagog sie o nim dowie nie wiem co zrobić żeby skończyć z tymi rozmowami od których prawdopodobnie jestem jakby uzależniona pomóż co mam zrobić??;

[grazyna_50]

aniu musisz byc ze wszystkimi szczera ,powinna wiedziec,korzystaj z rad psychologa i coraz rzadziej rozmawiaj z pania psycholog.Bedzie trudno ale dasz rade jestem z toba

[CukiereczeK]

Ale ja trochę boję się powiedzieć pani pedagog że nie potrafię na razie funkcjonować bez rozmów z nią boję się że już nie będzie wogóle chciała ze mną rozmawiać

[grazyna_50]

Aniu opowiedz jej o swwoich lekach,na pewno bedzie dalej rozmawiac i pomagac,pozdrawiam

[Jagoda19840]

aniu skorzystaj z pomocy psychologa ,ktory nie jest w twojej szkole .
mysle ze bedziesz czula wtedy duzo wiekszy komfort.psychiczny.
mozesz przeciez korzystac z pomocy pedagoga szkolnego i psychologa ktory nie jest pracownikiem szkoly bo nieraz taka sytuacja bywa krepujaca i boimy sie powiedziec pedagogowi prawde.

[jym rabit]

...

[grazyna_50]

...

[CukiereczeK]

ale ja wolę rozmawiać z panią pedagog niż z psychologiem i nie umiem przestać z nią rozmawiać bo po prostu nie mam jakoś chęci jak z nią długo nie gadam to się źle czuje chyba jestem w pewien sposób uzależniona pomóżcie nie umiem sobie poradzić