Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[ewa 67]

Delfinku , dużo tego wszystkiego zwaliło się n Ciebie . Tak to już jest w naszym życiu , chwile spokoju , luzu i radości a później znowu problemy . Najważniejsze to nie załamać się i nie snuć pesymistycznych wizji .
Część problemów życie rozwiąże samo .Ważne , że w tym wszystkim nie jesteś sama. Wspiera Cie mąż i córka .

Ja zaproponuję Ci książki Phila Bosmansa . Mi na chwilę wpadła do ręki ta pt. ,,Być człowiekiem ''. Sama jestem na etapie poszukiwania jakiejkolwiek tego autora . Ogólnie mówiąc są to przemyślenia dotyczące spraw codziennych w ten sposób ujęte , że autor pokazuje ich wartość jakiej my już nie dostrzegamy . Książki te są pomocne w chwilach zwątpienia , braku sił , podnoszą na duchu .

Marta , pozdrawiam Cię serdecznie . Cieszę się , że się odezwałaś . Będziesz miała chwilę to pisz . Postaramy wesprzeć Cię dobrym słowem .

[DELFINEK]

DZIEKI ..MALGORZTA ..EWA...za wsparcie....
z mama le[piej ..udar sie cofnal...nie jest sparalizowana..ale z nogami nie jest dobrze po tym zlamaniu i juz w tym wieku nic nie zrobia wiec juz bedzie lezec do konca zycia... a wiadomo co to oznacza ..gotwanie ..pranie ..opieka spadnie na mnie i na corke...a tym ze ja bede musiala do niej jezdzic codzienie ...chyba taryfa bo sma nie dojde i autobusem nie dojade ..a skad na to brac kase...
wiadomo ze potrzebna bedzie opieka przez 24 godz na dobe ..przez dwie godz ,dzienie jest opiekunka z PCK ale to tez kosztuje choc przychodzi na Fundusz...ja juz nie wiem jak to wszystko ulozymy zeby bylo oki...ale ciesze sie ze zycje i ze jest ...najwazniejsze ze JEST...

jutro mialam miec rezonans kregoslupa....ale nie moge isc bo mam zapalenie oskrzeli...leze ....a w piatek trzeba mame odebrac ze szpitala...zalamanka..

musimy jakos to wszystko poukladac pozbierac sie ..zebym ja nie miala tych lękow i mogla wiecej sama chodzci byloby latwiej ....a tak ja sama potrzeuje kogos zebym mogla wyjsc ...eh...........................

pozdrawiam.....dobrej nocy,.....

[ewa 67]

Pozdrawiam Cię Marta . Jutro napiszę coś więcej . Trzymaj się . Spokojnej nocy .

[DELFINEK]

.....

[staryst]

Pozdrawiam Cie serdecznie Marto i w tych ciężkich dla Ciebie chwilach życze dużo siły i wytrwałości w codziennych zmaganiach z przeciwnościami losu. Pamiętaj , że jestem z Toba i z twoimi problemami.

[ewa 67]

Witaj Marta . Jeżeli masz siłę to napisz czy coś zmieniło się u Ciebie od ostatniego wpisu . Co z Tobą i z mamą . Często myślę o Tobie i chciałabym Ci w jakikolwiek sposób pomóc .
Pozdrawiam Cię bardzo gorąco i serdecznie . Niech ta buźka w Twoim wpisie zmieni minę , tego życzę Ci z całego serca . Odezwij się jeżeli dasz radę .
Narka - jak to pisze nasz nowoczesny Staryst .

[awake]

Delfinku, masz w sobie tyle siły, tyle miłości dla najbliższych, a życie...cóż...myślę, że wielu ludzi, którzy nie chorują poważniej, nawet sobie nie zdaje sprawy jakie ma szczęście, że mogą tak żyć, nie doceniają tego.
A bardzo nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie potrafią się kłócić o naprawdę jakieś błahostki, no ale ja to w ogóle nie potrafię zrozumieć ludzi i nigdy już nie zrozumiem.
Życzę wytrwałości i dużo zdrowia dla Ciebie i mamy, oby jak najlepiej się ułożyło i przyszło dobre rozwiązanie.
Wiem troszkę jak to jest, mój ojciec już prawdopodobnie samodzielnie nie będzie chodził i w ogóle samodzielny nie jest, również wymaga opieki, prawie cały dzień siedzi na wózku inwalidzkim.

Pozdrawiam serdecznie!

[DELFINEK]

Witajcie kochani....
a bardzo sie ciesz ze wreszcie awake sie odezwal dziekuje ...

u mnie nic nowego///po tragicznej smierci wujka....chorobie mamy ..i moimi problemami z kregoslupem ...doszla choroba meza ..porobione sa juz prawie wszystkie wyniki ...a on bardzo chudnie...i nie wiadomo od czego...jedna lekarka to powiedziala tak wprost to napewno jakis rak jak tak chudnie i ja juz to przezywam i nie spie po nocach/...ale wyniki na to nie wskazuja ..jutro idziemy do neurologa z moim kregoslupem bo juz nie daje rady chodzic....aha bylam u endokrynologa i kazal na 3 miesiace odstawic metizol i potem zobaczymy co bedzie czy schudne i wtedy wezmie sie za leczenie tarczycy..,,a z mezem idziemy do rodzinnego zeby jeszcze dal na jakies badania ..ja to mysle ze on moze zlapal jakas chorobe odzwierzeca i ma jakies robale ze tak chudnie.....zobaczymy............................... a moze to cos od kleszcza ..............i tych moze jest tysiace w mojej glowie.....

mama ma sie lepiej..wiem ju chodzic nie bedzie ..ale JEST...jest juz jak dziecko jak niemowle ktore trzeba przewijac..kupowac pampersy.....gotowac galeczki ...zajmowac sie caly dzien...ale dobrze ze ..JEST...

ja dalej mam problemy z kregoslupem ..boli bardzo juz i nogi odbiera od bolu ale musze byc dzielna bo mam teraz tyle na glowie...

jedyna pociecha ze corka konczy studia ..juz tylko prace licencyjna skonczyc...i przerwa do wrzesnia a potem dwa lata magisterki....i koniec .....................................................................

ale dalej musi pracowac i sie uczyc i tak mi jej szkoda ..nie ma czasu na wlasne normalne zycie ....

awake tak mi zal twego taty....wiem jaki to dla niego cios ....a dla rodziny jaki klopot...ale to dobrze ze JEST i napewno z miloscia przy nim chodzicie i mu pomagacie ...")

ja tez nie raz mysle dlaczego w ludziach jest tyle nienawisci ...nie pomagaja sobie tylko patrza na siebie wilkiem ....ale tak mysle ze to zycie w terazniejszych czasach ...ta pogon za pieniadzem...za praca...na nic nie ma czasu i ludzie sa przemeczeni....nie maja juz sily i ochoty sie usmiechac....nie maja juz nawet nie raz sily zyc ...

jeszcze raz dziekuje wszystkim za troske ....za pamiec ....awake odzywaj sie od czasu do czasu...staryst dobrze ze znowu jestes ....ewa a ty juz napewno szykujesz sie do sanatorium...pozdrawiam..............................

[ewa 67]

Ja też się cieszę , że odezwał się Awake . Nieraz , aż żal ściskał mi serce ,że tyle fajnych osób odeszło , ale może powoli wrócą . Awake dał mi taką nadzieję .
Delfinku odezwę się w najbliższych dniach i napiszę coś więcej . Dobrego wieczoru .

[staryst]

Dużo, dużo marcowych promykow słońca. Pozdrawiam