|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pulsarka
pisarz powyzej 20 postow
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nikąd...:( Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Niedziela 20:56:45, 14 Wrzesień 2008, Niedziela , 257 Temat postu: Moja depresja... |
|
|
To jednak prawda, że w depresji człowiek tak naprawdę pozostaje sam. Sam ze swoimi myślami, strachami, beznadzieją, niskim poczuciem własnej wartości... sam ze sobą... Zdaje sobie sprawę, że teraz wiele rzeczy odbieram zbyt personalnie i w skrzywionym odbiciu, w krzywym zwierciadle, ale... no właśnie to ale... Często, praktycznie bez przerwy, czuję się sama, samotna, opuszczona, wyizolowana. Wiem, że to raczej stan mojego umysłu u pokrętnego myślenia, ale tak się właśnie czuję i właśnie teraz najbardziej potrzebuję akceptacji i wsparcia- bez oceniania, krytyki mojego postępowania czy myślenia. Czasami robię coś by zająć myśli, szukam ucieczki od depresji, która jednak zawsze mnie dopada i szukam ucieczki od piekielnego poczucia bezradności i bezsensu. Chyba zaczynają już mnie uważać za niezrównoważoną psychicznie ale tak to właśnie działa. Cholerna depresja... Codziennie zmuszam się do wstawania z łóżka, do wyjścia z domu, do robienia codziennych rzeczy... to takie trudne. Najtrudniejsze jednak jest uśmiechanie się, kiedy dusza wyje. Tak ciężko to wyrazić. Nikt z mojego otoczenia nie wie, co się we mnie dzieje. Ech- mówią, że myślenie nie boli- jakże się mylą ci którzy tak twierdzą. Jestem sama- ze swoją samotnością, myślami, depresją. Tak bardzo sama. Płacz nie przynosi ulgi, a jednak płaczę. Myśli bolą, a jednak myślę. Życie nie ma sensu, a jednak żyję. Dlaczego? Chyba tylko dlatego, żeby nie robić innym kłopotu, nie wbijać ich w poczucie winy. Nie boję się śmierci- ona zabija myśli. Nie potrafię marzyć, nie potrafię się cieszyć, nie potrafię żyć, nie potrafię umrzeć. Nie mam na nic sił. Boję się... Tak bardzo się boję... ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tabo
moderator naszego podforum
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Poniedziałek 2:45:53, 15 Wrzesień 2008, Poniedziałek , 258 Temat postu: |
|
|
nie jestes sama
my tez sie boimy
i pomagamy sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|