|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomek87
Gość
|
Wysłany: Wtorek 12:37:20, 26 Październik 2010, Wtorek , 298 Temat postu: moja 6-letnia depresja lękowa plus zaburzenie osobowości |
|
|
Jeśli ktoś choruje kilka lat na ciężką deprechę, ten wie, że załatwienie najprostszych rzeczy jest cholernie trudne. Rodzina mi mówi: "weź się w garść, nie jest tak źle", otóż moim subiektywnym zdaniem, jest źle, a niekiedy wręcz bardzo źle (rano zwłaszcza). Owszem, miałem lepsze tygodnie i miesiące, ale i tak wówczas nie miałem jasnego celu w życiu tak jest do dzisiaj. Ani nie korci mnie zawieranie bliższych kontaktów, które i tak nie przyniosą satysfakcji, ani nie korci mnie, by się zabić. Owszem, myśli samobójcze miewam, ale z realizacją tak jak i realizacją innych czynności - ciężko. W gruncie rzeczy zatrzymałem się w wieku 17 lat w rozwoju i trwam w zawieszeniu czasowym. Dni tygodnia nie mają znaczenia, nie pracuję, nie studiuję, a wegetuję i wybieram się na trzecią już psychoterapię.
Jedyne, co przynosi namiastkę ulgi, to jedzenie, spanie, rysowanie i czytanie książek i komiksów. Ale celu w życiu nie mam nadal, może sam kiedyś przyjdzie a może nie. Jestem pesymistą w wieku 23 lat, nie mam zawodu ani dziewczyny, nie mam zdolności technicznych ani nie myślę racjonalnie o życiu. Tkwię zamknięty w swoim światku dawnych wydarzeń, słów, dialogów, negatywnych wrażeń i stresu. ////nie cenzuralne slowo///administrator//// mać, ciśnie się automatycznie. Przynajmniej nie ćpam, bo wiem, że jakbym zaczął brać coś mocnego, to bym wykorkował w niedługim czasie. Pić też nie mogę, bo niedawno wyszedłem z psychiatryka po prawie dwóch miesiącach. To by było na tyle, jeśli ktoś chce wejść w znajomość przez sieć, choć nie mam wielkich nadziei na to, niech pisze. Życzę sobie i osobom równie podłamanym nadziei i siły do walki z niemocą psychiczną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rówieśnik
Gość
|
Wysłany: Wtorek 20:19:47, 16 Listopad 2010, Wtorek , 319 Temat postu: |
|
|
Polecam działać, bezczynność jest pokarmem dla depresji! Znajdź pracę, studiuj, zostań wolontariuszem i pomagaj innym. Nie gwarantuję, że Cię to wyleczy ale na pewno pomoże!
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|