|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pata
pisarz tylko 2 postow
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Niedziela 12:00:01, 15 Czerwiec 2008, Niedziela , 166 Temat postu: Mam ochotę umrzeć, dlaczego nas rozdzielili???? |
|
|
Chciałam podzielić się z wami moją historią..
Mam 22 lata, MIAŁAM wyznaczoną date ślubu.. byliśmy zaręczeni. Idealny związek, przez okres 4 lat od kiedy sie znamy nie doszło do żadnej kłótni. Kochaliśmy sie bardzo. W sumie nadal kochamy. Niestety, od 2 miesięcy pojawiły się problemy. A tym problemem są jego rodzice. Mój ukochany zawsze w rodzinie był tym gorszym synem, zawsze u niego w domu źle się działo. Ale miał oparcie we mnie, zawsze. Ostatnie dwa miesiące były dla niego koszmarem, wieczne kłotnie, prawdopodobnie dochodziło do rękoczynów z ojcem, nie chciał się przyznać. Chciał mnie chronić więc nie mówił mi całej prawdy. Jak bardzo źle jest u niego w domu. Że oni zaczęli domagac sie naszego rozstania. Że to wszystko moja wina, te ich kłotnie, bo on świata poza mną nie widzi. Przez rodziców wpadł w depresje, ma nerwice żołądka i chore serce. Do takiego stanu go doprowadzili. W tym tygodniu o wszystkim mi powiedział, bo widział ze oboje cierpieliśmy, on przez rodziców, ja bo widziałam jego ból. W piątek spędzilismy cały dzień razem, widziałam że jest szczęśliwy ze mną. Kochaliśmy się w leśnej głuszy, zamknęliśmy się w naszym miłosnym świecie. Niestety, wrócił do domu. I znowu kłotnia z rodzicami, wiem ze było źle, bardzo źle. W nocy postanowiłam że nie pobierzemy sie tak jak planowalismy . Chciałam zostac jego zona jak najszybciej. Wiem ze w ciągu 2 tygodni wszystko udałoby mi sie załatwić. Nawet wczesniej.. Żeby tylko nas nie rozdzielili. Szukałam mieszkania, zapragnęłam jego dziecka.. Niestety nie zdążyłam mu tego powiedzieć. W sobote mieliśmy iśc na wesele jego kuzynki. Rano napisał że znowu kłotnia. Ale że spotkamy się o 10:20 i pojedziemy do koscioła na slub. O 10:40 dowiedziałam się ze pojechał sam z rodzicami. Ja zostałam w domu. Oni wygrali. Zerwane zaręczyny i nasza udręka. Wiem że on takze cierpi tak samo jak ja. Ale nie wiem co takiego wydarzyło sie rano ze podjął taką decyzje. Nie odbiera telefonu, nie odpisuje na smsy. Nie wiem co sie stalo! Zadaje sobie tylko jedno pytanie DLACZEGO?! A moje serce krwawi. Wczoraj stałam przy ulicy, nie jechało żadne auto, czekałam,.. na śmierć, na ulge.. Jednak w głębi serca poczułam że musze walczyć.. tylko nie wiem jak.. bo on zamknął się przede mną.. A dzisiaj znowu naszły mnie myśli o śmierci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cukierkowa
Gość
|
Wysłany: Niedziela 22:14:15, 15 Czerwiec 2008, Niedziela , 166 Temat postu: |
|
|
Pata, w takich momentach nie wiem co powiedzieć. Widzę Twój ból. Ale i Twoją wielką miłość. Jest wielka, więc jest o co walczyć. Niech ta miłość doda Ci sił, aby znowu do niego dotrzeć.
Wszystkiego dobrego Ci życzę. Wam życzę.
Gorąco pozdrawiam.
Ania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jagoda19840
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Poniedziałek 11:45:03, 16 Czerwiec 2008, Poniedziałek , 167 Temat postu: |
|
|
pata ,ciezko w takich chwili cos doradzic. moze dowiesz co takiego sie wydarzylo ,ze przestal siedo ciebie odzywac.Zycze powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pata
pisarz tylko 2 postow
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Poniedziałek 14:16:18, 16 Czerwiec 2008, Poniedziałek , 167 Temat postu: |
|
|
dziękuje za słowa wsparcia.. Rozmawiałam juz z Sebastianem. Długo rozmawialiśmy o naszej przyszłości. Pilnie szukamy mieszkania do wynajęcia, ślub także przyśpieszyliśmy i odbędzie sie on góra do dwóch miesięcy. Będzie cichy i skromny, nie z wielką pompą jak planowaliśmy wcześniej. Problemy z przyszłymi teściami będę starała się jakoś rozwiązać. Ale nie pozwole już nigdy ingerować im w mój związek. Będę walczyła do końca. Zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cukierkowa
Gość
|
Wysłany: Poniedziałek 17:05:59, 16 Czerwiec 2008, Poniedziałek , 167 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia
Ania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grazyna_50
wielki mistrz pisarstwa stopnia VIII2900
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bremen Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wtorek 0:26:04, 17 Czerwiec 2008, Wtorek , 168 Temat postu: |
|
|
Pata ciesze sie z Toba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|