Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[W_ostatniej_chwili]

Siła spokoju - ten filom to lektura najważniejsza.
Tak łatwo poznać zimną krew ludzi którzy działają automatycznie niczym roboty sterowane są przez innych ludzi.
Siła pokoju to własna wolność.
Chodzi o to by nie maleć lecz się rozrość !
nawet nie ma takiego słowa - rozwój z ziaren i korzenia do liści i pni koron drzew bo to w mocy drzemie !
Wybuch - treść niech w formie jest dopowiedzenie - SENS !

[W_ostatniej_chwili]

Siła spokoju - ten filom to lektura najważniejsza.
Tak łatwo poznać zimną krew ludzi którzy działają automatycznie niczym roboty sterowane są przez innych ludzi.
Siła pokoju to własna wolność.
Chodzi o to by nie maleć lecz się rozrosnąć!
nawet nie ma takiego słowa - rozwój z ziaren i korzenia do liści i pni koron drzew bo to w mocy drzemie !
Wybuch - treść niech w formie jest dopowiedzenie - SENS !

[W_ostatniej_chwili]

http://www.youtube.com/watch?v=HVuzllVrTUE
Siła spokoju - ten film to lektura najważniejsza.
Tak łatwo poznać zimną krew ludzi którzy działają automatycznie niczym roboty sterowane są przez innych ludzi.
Siła pokoju to własna wolność.
Chodzi o to by nie maleć lecz się rozrosnąć!
nawet nie ma takiego słowa - rozwój z ziaren i korzenia do liści i pni koron drzew bo to w mocy drzemie !
Wybuch - treść niech w formie jest dopowiedzenie - SENS !

[W_ostatniej_chwili]

[letna]

Malgorzata_ miło widzieć.. pozdrawiam ciepło
W_ostatniej_chwili .. piękne słowa... pozdrawiam ...

A u mnie cichutko, taka cisza, ze aż strach czasem.. Odwykłam od ludzi, a ostatnio zauważyłam, że staram się wychodzić z domu o takich porach, by nawet zbyt wielu obcych na chodniku nie mijać Tak chyba bezpieczniej...
Ale długo to nie potrwa Znajome chcą do mnie wpaść i wielkie dzięki im za to, że pamiętają, że choć dawno powinny mnie sobie, wybaczcie sformułowanie, olać, nadal się o mnie upominają, chcą wiedzieć co u mnie, jak żyje, jak się mam i telefon już nie wystarcza.. Boje się tych spotkań i nawet nie chodzi o bałagan, który ostatnio się zrobił , bo mam problem z ręką.. ten posprzątam, nawet lewą. Padną nie łatwe pytania, z czystej życzliwości, ale padną.. Boję się tej konfrontacji z normalnym życiem. Choć muszę ją podjąć i to na wielu płaszczyznach, a odwiedziny, pamięć kogoś bliskiego to najprzyjemniejsza z nich
I tak cichutko płynie życie.. choć już dawno powinno dotrzeć do ostatecznego celu.
Zaglądam czasem na czat, ale chyba po wspomnienia, jeśli kogoś tam uraziłam, to przepraszam.. Nie, nie jestem w formie, nie każdą rozmowę pociągnę, na pewno nie pomogę. Unikam. Za to wspominam to co mi tu kiedyś pomagało.. stonowane poranki w życzliwym gronie, czasem nocne polaków rozmowy.. cicho, powoli płynęły nie rozrywkowe, ale miłe rozmowy.. coś wtedy i może dziś na moje siły.. Choć po prawdzie różnie bywało, bardzo różnie.. Ale taką mam pamięć, chce wspominać te najpiękniejsze tu chwile.. Dziś nad ranem złapałam się na myśli, że to już chyba starość A przynajmniej pierwsza jej oznaka Wspominanie tego, co kiedyś było dobre w konfrontacji z tym, co dziś nam nie pasuje.. Jakieś takie zawieszenie w idealizowanej przeszłości i zamknięcie się na to co dziś jest.. Nawet nie krytyka, ale świadomość, ze to już inne miejsce, obce.. trzeba na nowo tam wchodzić, poznawać je..
Ale to nie ważne, jest jeszcze forum, ono zawsze płynęło dużo wolniejszym czasem, nie wymuszało odpowiedzi, postaw, nie przerywało w pół zdania, by zacząć dyskusje.. Coś dla mnie, by móc pozbierać myśli i siły na życie. Życie się w końcu o mnie upomina. Nie wiecie ile to znaczy, że ktoś pamięta, chce nadal cię spotkać. Ehh teraz muszę mieszkanie doprowadzić do ładu, ale i tak musiałam fajna wymówka, bo boli i się nazbierało Ehh tak sobie przypominam powiedzenie, że jak ciebie boli dusza- włóż za małe buty, docenisz co masz, gdy je zdejmiesz, lub coś w te kropki Nie spinam się, powoli posprzątam, wiem z doświadczenia, ze najgorzej się zmuszać na siłę, zawsze takie akcje odchorowywałam.. A i żeby nie było, nie siedzę w domu, nie zamykam się, nie mogę, mam parę spraw, ze coby się nie działo, jakbym się nie czuła- muszę. Tylko, jak wyżej, zawsze to odchorowuje- satysfakcja zerowa, zagasiłam pożar i mogę odchorować. Chyba nie o to chodzi w życiu...
Pozdrawiam Wszystkich z forum, czytam wątki, tylko tak jakoś, nie umiem nic napisać.. ale trzymajcie się ciepło ^_^*
Pozdrawiam Serdecznie ^_^*

[molka]

Tak siedzę i myślę - czy odezwać się czy lepiej nie ... Dawno tu nie zaglądałam, dobrze widzieć Twoje literki, myślałam czasem co z Tobą.
Znam to 'odchorowywanie', szkoda, że Ty też.
Trzymaj się Letna, serdecznie pozdrawiam.

[letna]

Molka
Witaj Słoneczko.. nawet nie wiesz, jaki miło Ciebie widzieć (-:
Chciałabym zapytać co u Ciebie, ale ostatnio sama nie lubię odpowiadać na tego typu pytania, wiec nie zapytam.. jak chcesz napiszesz, ja nie, nie ma sprawy i tak dobrze, że jesteś ^_^*
Myślałam o Tobie.. parę osób tu zapamiętałam bardziej i Ciebie z Twoją wrażliwością też.. Mam nadzieje, że Ci się powoli układa w życiu, a już na pewno tego Ci życzę...
A miałam tu dziś nie zaglądać..nie lubię pisać o sobie a tu taka niespodzianka..
Moluś Ściskam Mocno i Serdecznie ^_^*

[molka]

Dziękuję Letna za miłe słowa!
Tak, lepiej nie pytaj co u mnie, bo nie wiem co odpowiedzieć
I w ogóle nie wiem co pisać, też nie lubię pisać o sobie, i ogólnie - nie potrafię się wypowiadać. Chciałabym choć napisać coś fajnego, mądrego itd., ale niestety : ( Przepraszam. Może innym razem lepiej mi pójdzie?
Pozdrawiam ciepło. Pisz tu jeszcze mimo tego nie lubienia ^^ tak dobrze widzieć znów Twoje pisanie.

[letna]

Moluś
Najważniejsze, ze jesteś. Ja też tu w sumie nie zamierzam silić się na mądrości, czy udawać lepszy nastrój niż mam.. Gdzieś trzeba móc napisać jak jest, bez udawania.. to chyba zdrowe
A u mnie w sumie stagnacja.. Miałam sporo stresów w ubiegłym roku, więc spadek nastroju jesienią i zimą jakoś mnie nie zdziwił..choć myślałam, że szybciej powinno mi minąć.. A tu już wiosna a ja nadal nie mogę się jakoś zebrać. Chciałabym chcieć..
Mam trochę spraw zaległych i powoli za nie się biorę.. może wtedy poprawi mi się nastrój.. zobaczymy.
Moluś a Ty nie myśl czy coś jest mądre, czy jakieśtam.. pisz, jak czujesz, albo wstaw mały uśmieszek, lub kropeczki- najważniejsze, ze tu jesteś, to więcej znaczy, niż niejeden banał wypowiedziany, bo tak trzeba..
Tulę Mocno ^_^*

[molka]

No i znów nie wiem co pisać. Mam w ogóle jakąś silną blokadę, ciężko mi się zabrać, ułożyć te zdania... mam skłonność do odkładania na później, często na wieczne później i tak w sumie ze wszystkim.
Nie wiem jakie to stresy były u Ciebie : ( ale jeśli już 'po' to mam nadzieję, że jest lepiej i tylko na dobrej drodze, i że chęci jednak przyjdą wkrótce...Oby tak.
Pozdrawiam : )