Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

misia

Letna slonko...wiem,ze ciezko,ale badz tu z nami prosze...nam dajesz duzo wlasnie przez to,ze jestes:)sciskam Cie serdecznie...

molka

Letna, dobrze, że jesteś.
Trzymaj się mocno, mimo wszystko. . .
Pozdrawiam : )

Malgorzata_

witaj letna...

ciesze sie, ze jestes...napisz cos czasem tutaj...martwimy sie o Ciebie...

pozdrawiam i zycze duzo sil...

DELFINEK

Letna super ze sie odezwalas....bylo kiedys super jak pisalas wiecej ... Smile

zobacz to Forum znowu odzywa ...jest wiele nowych osob...wracaj pomalu na forum ...i do zycia Letna....wiem ze dasz rade ...jestes silna dziewczyna....pozdrawiam.. Razz

letna

Witam
Molu, Delfinek, Golka, Misia, Beti2501, Malgorzata_ .. dizękuje za pamięć ..
Nie czytam, nie piszę, nie potrafię.. Sad

Nie jest źle, wstaję rano i jak muszę coś robię.. tylko tak bardzo nie chcę, nie potrafię tu na razie pisać..
Ile bym dała za koniec tej męczarni, czas płynie i wsytko mi pokazuje, że nie potrafię zmienić swojego życia, stało się wiele, jednak nic to nie zmieniło, teraz mam pewność, będzie jak było.. nie potrafię walczyć o to czego chcę, bo już chcę tylko spokoju, a to dać mi może tylko śmierć.. Nie odbierajcie tego dramatycznie, bo to dla mnie takie nie jest, ale dla mnie to pragnienie może tylko spełnić śmierć.. Chcę sie uwolnić od życia, bo mnie przerosło, wiele się stało, dużo nerwów a dziś wiem, ze jestem w punkcie wyjścia, tylko czas pobiegł do przodu, ja nic się nie zmieniła, podobnie rzeczywistość w której żyje, jest taka sama i taka będzie... mimo stresu wielu poważnych decyzji, jestem w punkcie wyjścia.. Ja naprawdę chcę już tylko odejść, to narasta we mnie w środku, nic nie mówię, staram się.. chyba już tylko dla zasady..
Pozdrawiam Was Serdecznie ^_^*
p.s. i przepraszam, ze znów się nie odezwę.. nie czytam, trudno mi tu coś pisać..

molka

Witaj Letna.
Prawie jakbym o sobie czytała, nawet nie wiem co napisać. Ale mylisz się, bo to jest dramatyczne, życie przecież nie powinno tak wyglądać.
Pozdrawiam, trudno Ci pisać, ale pamiętaj, że jeśli będziesz potrzebować, to pisz.

misia

Letna...tez mam teraz bardzo slaby okres w zyciu,bo tez mam niewesole mysli,ale nie moge i nie chce przejsc obojetnie obok Twojego postu...nie wiem czy Cie pociesze,ale moze troszke wesprze choc slowem...te mysli o smierci trzeba odgonic od siebie...mimo wszystko...mimo,ze to trudne...wiem,ze ciezko...ale ja nawet w tych zlych momentach wiem ze chce zyc,ze trzeba zyc...i wciaz wierze,ze zmieni sie to wszystko na lepsze....i tego Ci zycze,zebys nie poddawala sie...

grazyna_50

Letna Ty dasz rade na pewni ,pozdrawiam

letna

Witam
Grażyna
Daje radę, ale tylko trwać, nie żyje, już od dawna.. wiec o ile mnie Twoje słowa pocieszają, o tyle też smucą.. wiem, tylko ja mam na to wpływ, staram się, ale ciągle nie wiem, czy dam radę, nie mam tej pewności, co tzw zwykły człowiek, że jakoś będzie..
Dziękuje za Twoje słowa, jesteś od lat, dziękuje..
Molu
Wiem... niestety wiem, chciałabym, by nikt tej prawdy nie znał, myślę, że wiesz o czym piszę.. szukaj wyjścia, tak jak ja szukam, wbrew rozsądkowi, ale to jedyna droga...
Misia
Nigdy nie zwątp w Twoje słowa, ja już lata temu zwątpiłam.. Trzymaj się dzielnie jak do tej pory... mądre słowa, tylko ja już w nie nie umiem uwierzyć, jedyne w co mogę, to w cierpienie z którego w końcu coś się wyłoni..
U mnie różnie, raz dzień jest znośny, raz nie do wytrzymania.. zajrzę jak będę na to gotowa na razie muszę dojść do ładu z sobą.. wybaczcie ..
Pozdrawiam Serdecznie ^_^*