|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
91toreto91
pisarz tylko jednego postu
Dołączył: 05 Maj 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzebie-Zdroj
|
Wysłany: Niedziela 0:35:36, 05 Maj 2013, Niedziela , 124 Temat postu: koniec |
|
|
Witam wszystkich, od ponad 3-4 lat jak nie dluzej , stopniowo narastala we mnie dziwna swiadomosc, badz podswiadomosc, szczerze nie wiem jak to nazwac, teraz te uczucie odczuwam bardzo mocno, czasem nawet zbyt doprowadzajac mnie na skrajnosc. Od kilku miesiecy interesuje sie glownie depresja, czytam wszelkie tematy, forum, by moja wiedza sie poglebila.
Doszedlem do kilku wniosków, potwierdzajac objawy depresji, w moim przypadku moge zaliczyc do nich:
obniżenie nastroju ( świat wydaje mi się szary, ponury , brak jakiegokolwiek uczucia istnienia, wszystko jest nudne)
mniejsza energia lub wytrzymałość na zmęczenie,
trudności w skupieniu uwagi
obniżenie samooceny
czucie się bezwartościowym,
pesymistyczne postrzeganie przyszłych wydarzeń(czego bym sie podjął z gory zarzucam porazke)
myśli bądź zachowania suicydalne lub zachowania autoagresywne(bardzo szybko sie denerwuje, wszystko staram zalatwic sila, oczywiscie z umiarem jesli chodzi tutaj o bliskich ,jedynie cos mi podpowiada ze to byloby rozsadne)
ciągłe zmęczenie, ospalosc, ostatnio zrobilem sobie nawet 7 dni wypoczynku , spiac po 14h dalej czuje sie znuzony.
Do najgorszy z wymienionych zaliczam mysli samobojcze, najgorsze jest to ze nie mam wsparcia w bliskich , za wszelka cene mowia ze przesadzam, uroiłem sobie coś czego wogole nie ma, czesto mi (facetowi) co dziwne zdaje sie po prostu płakać nie wiem szczerze z czego, czesto zastanawiam sie po co ja tu zyje, nic mnie nie uszczesliwia, w kazdy sposob staram sie na siebie zwrocic uwage, brak motywacji pojscia do lekarza, na hama faszeruje sie jakimis antydepresantami myslac ze to cos moze mi pomoze, czesto jak wspomnialem wyzej mysle o smierci , wyobrazam sobie jak to zrobic, aby pokazac gdy juz to zrobie, jak ja bardzo cierpialem a nikt nie chcial mi pomoc, czasami czuje smiechy innych osob np. gdy ide miastem, wiem dobrze ze smieja sie z czegos innego a nie ze mnie, ale cos podsuwa mi ze to pewnie ze mnie , czesto idac kolo bloku mam wrazenie jak by kazdy mieszkaniec patrzal przez firanki wlasnie na mnie, czuje sie jak bym byl w jakims kregu zainteresowania. Naprawde nie daje juz rady. wiele w życiu szczerze przeszłem , mialem 4 cięzkie operacje , jeszcze duzo w przyszlosci mnie czeka (wymiana bioder) moze okazac sie jesli zle operacja przejdzie ze bede na wuzku, mam chociaz zainteresowania, sporty walki, chcialbym cos osiagnac w tym kierunku, ale szybko sie demotywuje ze po co, jak i tak nic nie osiagne. Wydaje mi sie, ze jestem bliski ku swojemu kresowi, lada dzień moge cos sobie zrobic i najgorsze nie wiem jak sobie pomoc, bo wydaje mi sie ze nic mi nie pomoze, i ze taki po prostu moj los jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|