Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Justyna3550]

długo nic nie produkujesz...................

[Ktoś tam a właściwie to?]

Więc dobrze, teraz będzie chwila prawdy... nazwijmy to podsumowaniem wszystkiego ...przperaszam za ewentualne błędy...
Przez całe moje życie udawadniano mi że nie jestem niczym innym jak tylko ochłapem mięsa, takim ludzkim śmieciem. Nie wiem na ile mógłbym dziękować mojemu ojczymowi, nie chcę o tym pisać, zresztą to nie ważne, nic nie jest ważne...
Teraz prawda. Uzupełnienie tych luk które warto by było uzupełnić.
Oprócz tego ze byłem uzalezniony od kokainy, jakoś trzeba było na nią zarobić... zajmowałem sie rzeczami które ogólnie mówiąc do dziś dnia nie są zbytnio zgodne z moim sumieniem...albo jego resztkami.... NIe pamiętam z tego zbyt wiele, to są jak migawki, wyrwane sceny z mojego zycia... większośc z nich wraca do mnie w snach, czasami te sny zdarzają się nawet na jawie.
3 lata później odezwała się do mnie moja przeszłośc... ja starałem się zapomnieć o niej... ona niestety o mnie nie zapomniała...
Kiedyś w swoim zyciu skrzywidziłem kilka osób, najlepsze jest to że to były te osoby które kochałem... Nawet ja kogoś kochałem...dziwne ?
Moj stary miał rację jestem nikim i nikim zostanę...
I teraz kolejna chwila prawdy ...większośc z was zna mnie z czata
pozdrawiam Duch .....................

[solstice]

.

[stefan]

duchu.......bedzie lepiej....

wybacz tylko tyle napisze...
ale bedzie lepiej ...

pomysl pozytywnie o sobie tak trzeba....wiem nie latwo ale trzeba....

takie banly pisze...

zmeczony jestem bardzo...

[Duch]

Na tym bylby koniec calej bajki... nie chce albo nie moge napisac wiecej, zreszta i po co?
THE END

[kropka]

Duszku, ok, bajki może sobie być i koniec. Ale mam nadzieję, że Ty nie chcesz nam uciec zupełnie..?
Bo jeśli taki sens ukrywa się w Twoim poście, to ja ogłaszam oficjalny protest (niewykluczone, że głodowy ), zaczynam rysować transparenty, układam protest-song, i w ogóle... no mam jeszcze kilka pomysłów, których - z uwagi na tajemnicę strategii - zdradzić tu nie mogę
A tak poważniej - chcę z Tobą pogadać...

Pozdrawiam i do...
Kropka

[wróżka]

..........to juz jest koniec mozemy iść...........

[perelka6900]

czesc duchu.wrocilam.ciekawe czy mnie jeszcze pamietasz.wiem ze jest ci ciezko,ale nie poddawaj sie i pamietaj ze jestes kims waznym,dla mnie tez duchu.nigdy nie zapomne kto mnie obrzucal kwiatami jak wchodzilam na czat.ogromny buziak dla ciebie! prosze nie odchodz .......jestesmy z toba!

[wróżka]

duch a kiedy II część ?.........no wierz jak to jest prawa rynku jest popyt........

[NZ]

zycie jest do ////nie cenzuralne slowo///administrator//// ale moze wlasnie taki jego urok ... taplamy sie w gownie a wmawiamy sobie ze jest inaczej ... moze inni cierpia na znieczulice? KTOS TAM jestes bardzo wrazliwa osoba ... to wielka zaleta .... niestety tacy ludzie wszystko przezywaja na swoj sposob ale nei zmieniaj tego prosze ... to piekne ze przejmujesz sie losem innych ... moze jednak zrzucasz na swoje barki zbyt wielki ciezar? no tak tylko ze tacy ludzie nie potrafia przejsc obojetenie gdy ktos obok cierpi ... wtedy i my cierpimy ... odczuwamy wszystko wielokrotnie intensywniej ... to piekne gdy przezywamy radosne chwile .... gorzej gdy przed nami ciezkie .... potraktuj je prosze jako probe ... przez wiele lat nie potrafilam w niczym co robie dostrzec sensu ... nie potrafilam odpowiedziec sobie na pytanie na co ja wlasciwie jestem tu komus potrzebna ... teraz ciesze sie ze mam juz za soba ten ciemny rozdzial ktory wlasciwie trwal polowe mojego zycia .. dla mnie bylo to za dlugo ... wiem jednak ze gdyby nie te ciezkie chwile dzis nie bylabym tym kim jestem ... nie jestem czlowiekiem o ktorym moznaby powiedziec ze ten jest godny nasladowania ale przynajmniej nie jestem juz taka suka jak a bylam wczesniej ... pamietaj co nas nie zabije wzmocni ... trzeba uczyc sie korzystac z kazdego dnia jak najwiecej ... moze trudno Ci w tym momencie odnalezc sile al e pomysl ze sa na tym swiecie ludzie ktorzy Cie potrzebuja ... nawet jesli Ty nie dostrzegasz w tym wszystkim glebszego sensu to jednak zawsze gdziesz on tkwi ... potrzeba wiele sil by przetrwac ten ciezki okres ... on kiedys minie ... tak jak wszystko mija ... bedzie lepiej a Ty bedziesz umial to docenic w przeciwienstwie do wiekszosci tych ktorzy nie potrafia cieszyc sie tym co maja Pozdrawiam