Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Iris69]

Nie cofniesz czasu ,są rzeczy których się wstydzimy,takie przez które tracimy szacunek do samych siebie.Zyjąc przeszłością odbierasz sobie szansę bycia szczęśliwym,nie o to się rozchodzi żeby zapomnieć ale o to żeby się z tym pogodzić.
Zgadzam się z perełką,walcz....
Pozdrawiam cieplutko.

[ktoś tam]

Problem polega na tym że ja już nie umiem... a moze nie chcę walczyć.

[ktoś tam]

27 lat po trzeciej próbie ląduje w szpitalu... nie warto o tym pisać... potem zaczynam sobie jakoś układać zycie. Powoli zbieram się jakoś w jeden kawałek. Zrywam z moją"pracą".
Wydawało mi się że to skończone...
Nic z tego...
Zdarzyło się coś takiego o czym nie chcę pisać...
Teraz do mojej bogatej kolekcji doszedł jeszcze jeden koszmar... powinienem się do tego przyzwyczaić... POWINIENEM

[Iris69]

.........

[Ktoś tam]

Jakoś wydawało mi sie że mam tyle do napisania, wydawało mi się ze moge mówić o pewnych rzeczach już po imieniu. Nie potrafię. Najlepsze jest to ze nie potrafię się przyznać przed samym sobą.
A poza tym... to wszystko chyba jest nieważne

[stefan]

jestem.....



==================================

[Iris69]

Witaj Ktos tam.
Najtrudniej przyznac sie przed samym soba,ale przynajmniej czujesz ze sam siebie oszukujesz,a to juz cos,reszta przyjdzie z czasem.
Nie bede Cie namawiala zebys pisal co sie wydarzylo dalej,wiem jak ciezko sie do konca otworzyc.
Wiesz,ja trafilam na czacie w naszym pokoju na kogos z podobnymi problemami do moich,przelamalam sie i wyrzucilam z siebie wszystko.Nie zalatwilo to moich problemow,nie oczekiwalam zadnych rad bo w koncu to moje zycie i sama musze sie w nim odnalezc,ale bardzo mi pomoglo.
Kazdy z nas wie jak pomaga szczera rozmowa dlatego jestesmy tu i na czacie.
Pozdrawiam cieplutko.

[ktoś tam]

Nienawidze wszystkich..
najbardziej siebie

[Gość]

Ktoś tam ... jesteś jednym z ... l u d z i, zdaje się, że o tym zapominasz
Nie należę do grona códotwórców, szamanów, moja wiedza o świecie jest skromna, usiłuję nie poczęstować Cię banałem o lepszej przyszłości, bo tej nigdy nie możemy być pewni. Czytałam Twoje zapiski, czytałam i płakałam, bo kolejna ludzka istota została poturbowana przez życie i w takich momentach dociera do mnie intensywniej i pełniej prawda ... o tym, czym może ono być... czym może je człowiek uczynić. Wiesz, ludzie mają w sobie ogromny potencjał ... a Ty jeszcze nie powiedziałeś ostatniego słowa - stąd jak mniemam Twoja tutaj obecność. Nie czuj do siebie pogardy - z tego co nam czytającym wiadomo jest Ktoś kto Cię kocha - nie mamy wpływu na przeszłość , o tym, kim jesteśmy decydują nasze decyzje ... a fakt, że masz istotę, która darzy Cię miłością powienien wystarczyć za oparcie w zmaganiach z tym co przeszłe i przyszłe ... Trzymam za Ciebie kciuki , za Was:)

[Iris69]

...