Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

Malgorzata_

Artur Oppman (Or-Ot)
W Zaduszny dzieñ
I.
W zaduszny dzien, w zaduszny dzien,
W jesienny wieczór szary,
Pada na dusze smutny cien
I wstaja dawne mary.

Z dlugiej swej drzemki budza sie
W mogilach zapomnianych,
I leca cicho, jakby we snie,
Do drogich i kochanych.

Na znanym progu staja znów
Postacie niewidzialne
I budza roje zlotych snów,
Jak pasma idealne.

W palacu moznym slychac szmer
I w cichej kmiecej chacie,
Plynie, jak echo z górnych sfer:
"Pamietasz?... Pamietacie?..."

II.
I serca zwiedle drgnely juz,
i czuja, i zaluja:
Szkoda im wonnych wiosny roz,
Co dzisiaj nie czaruja.

Szkoda im jasnych onych dni,
Gdy slonce lsnilo mlode,
Wolajac duchom: "Lec i snij"
W majowych lat pogode!

Gdy swiezy zapal w piersiach drzal,
Hartownych na ksztalt stali,
Ze zda sie - nawet granit skal
O piers te sie rozwali.

I nie powstrzyma górnych jazd,
Nic w drodze nie powstrzyma!
Na szczyt! na szczyt! do zlotych gwiazd,
Gdzie nigdy zimy niema[!] !

III.
Szaro i dzdzysto... smutny dzien
Zachodzi, gasnie, kona,
Widma wracaja w grobu cien,
Mknie rzesza oskrzydlona.

A tym, co zyja, z oczu lzy,
A z serca blask polata:
Wrócily wiosne dawne sny
Zmrozonym zima swiata.

Bo czuja serca, ze wciaz trwa
Ziemi i nieba zwiazek,
Ze tlaca w piersiach wiary skra,
To swiety obowiazek.

Bo czuja zywi: oni tak
Do swoich przyjda dzieci,
Badac, jak bledny, smutny ptak,
Czy zgasl duch, czy swieci?

"Wêdrowiec" 1898, nr 45

Halcion

Bardzo ładny wiersz.
Dziękuję Ci, Małgorzato.

Halcion

Nie twierdzę, że jest dobrze.
Bo nie jest.
I jeszcze na pewno nie będzie.
Nie teraz, nie tak na zawołanie.
Ale jest lepiej.
Była ciemność, teraz jest mrok.
Kiedy pójdę kolejny krok dalej?
W stronę światła?

Idę. Cały czas.

Nadzieja.....

Malgorzata_

Jestesmy z Toba, Halcion
chociaz tylko myslami...
wierze, ze Twoja cierpliwa walka zostanie wynagrodzona,
ujrzysz kiedys swiatlo...
czego Ci z serca zycze...

Pozdrawiam cieplo, Halcion...

Halcion

"...chociaż tylko myślami..."

A ja się bardzo cieszę.
I dziękuję za pamięć.
Chociaż wcale nie zasługuję na to,
by o mnie pamiętać.
Nie jestem człowiekiem.
Raczej dopiero się nim zaczynam stawać...
Koszmar minionego życia...

I tak robicie dla mnie dużo.
Parę ciepłych słów,
nawet te trzy kropki...
To wszystko mnie cieszy.

Ktoś powie: "Tylko tyle."
A ja uzupełnię: "Tylko tyle - i aż tyle."

Pozdrawiam Cię serdecznie, Małgorzato.

I_am_the_one

Halcion jesteśmy z Tobą.
Ja pamiętam o Tobie i zawsze się cieszę z każdej wiadomości od Ciebie. Nprawdę mi pomagają i dużo dają. Chciałbym Ci powiedzieć ogromne dziękuję, najładniej jak tylko potrafię.

Trzymaj się Halcion i walcz.

Halcion

To ja WAM dziękuję.
Za każdy post, za każde budujące słowo.
Staram się pomagać innym, jakkolwiek wiem,
że czynię to bardzo nieudolnie.
Często miewam potworną gonitwę myśli,
nie umiem się skoncentrować...
Ale chcę być czynny, chcę jakoś pomagać.
Dość już brałem - teraz pora dać coś z siebie.
Przynajmniej tyle, ile potrafię,
Przynajmniej tak, jak umiem...

Bardzo Was pozdrawiam.

Beti2501

Halcion....musisz narodzic sie na nowo...rozkwitnac
wierz w to mocno nawet jak dni sa zle nich nadzieja cie nie opuszcza....
trzymam kciuki za ciebie i pozdrawiam serdecznie

Halcion

Dziękuję Wam, Kochani...
Poprzez to Forum staliście się jakby moją
drugą rodziną...
Wiem, że zawsze mogę tu zajrzeć,
mogę do kogoś napisać,
ktoś odpisze mi i tak się jakoś wspieramy...
Mogę zamknąć tu swoje przemyślenia,
przelać tu swoje radości i smutki,
blaski i cienie swojego pokręconego życia...
Choć jesteśmy oddaleni od siebie
nierzadko o setki kilometrów,
to dzięki tej stronie możemy sobie jakoś pomagać.

Trzymajcie się, myślę o Was...