Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Iris69]

Nasunela mi sie jeszcze taka refleksja-przeciez korzystanie z porad psychologa czy psychiatry nie jest powodem do odebrania ci dziecka.Masz racje,leki to nie wszystko,nie usuna przyczyny tego jak sie czujesz.Dobrze by bylo zebyscie razem z mezem udali sie do poradni malzenskiej,tam sa psycholodzy zajmujacy sie kryzysami w rodzinie.Do ratowania malzenstwa potrzebna jest chec obu stron.
Trzymaj sie cieplutko i pisz o sobie to pomaga.

[dopamina6]

Iris dziekuje za ciepłe słowa, za chec zrozumienia.Czemu nie skorzystam z porad psychiatry?bo juz usłyszałam, w kryzysie, ze w sadzie uzyje agrumentu przeciwko mnie.Wystraczy ze biore leki, o których wie.Sprawia mi ból swoja osoba, widokiem, mam za soba "odzucenie" od córki,nie mogłam nie miałam siły zeby ja kochac.Nieustanne powtarzanie ONA NIC CI NIE ZROBIŁA,pozwoliło przezyc dzien po dniu.Jak kobieta moze zrobic cos takiego drugie kobiecie w tak waznym momenciezycia.Wiem ze to głupie, chiałam rozmawiac ale z nia, popatrzec w oczy, moze gdybym zobaczyła JEJ PUSTKE miałabym to juz za soba????

[dopanina6]

jeszcze słowo do zyon..Samotnosc zabija ,wierci , drazy mysli, wyniszcza.Kiedy zakładam maske na dzien noc zabija koszmarami.Nie spie od .....dawna.A tak chciałam wczoraj poprostu porozmawiac.Pozdrawiam

[stefan]

zyon jestem , czytam , pozdrawiam ...

[Iris69]

Zyon,z calego serca zycze Ci tej odrobiny szczescia ktorej tak bardzo potrzebujesz.Zycie wciaz sie toczy i nie wiadomo co jeszcze moze nam przyniesc,trzeba miec nadzieje ze przyniesie jeszcze cos dobrego.
Pozdrawiam cieplutko.

[lolka_1]

zyon wlasnie moje dziecko mnie nie raz powstrzymalo od tego ostatecznego kroku...wiem ze jakbym to zrobila to on by cierpial....ta istotka...6cio letnia daje mi nadzieje ze jeszcze kiedys pozyje jak czlowiek bo w tej chwili to tylko cien....Ostatnio nawet zdarzaja mi sie chwile ze potrafie sie smiac...ale szybko moje demony mnie uciszaja...To okropne uczucie...wlasciwie czy ktos to moglby wyjasnic jak to mozliwe ze ten bol, przeciez psychiczny, a boli doslownie fizycznie. Cierpie cala.....bola nawet wlosy i paznokcie. Ludzie ta choroba to przerazajacy stan.....a ja jestem na poczatku drogi do pozbycia sie jej...nawet nie probuje sobie wyobrazac ile cierpien jeszcze przede mna, moim synem i mezem......Dobrze ze jestescie

[zyon]

Witaj lolka rozumiem cie i wiem co czujesz,widzisz ta choroba jest dla innych niewidoczna,a dla nas straszna .Jestem z Toba.

[kiedys1]

lolka zycze sil i wytrwalosci Tobie i Twoim bliskim,dobrze ze ich masz.I nie sa to takie banalne czy grzecznosciowe zyczenia bo sam mam sporo za soba ale mimo uplywu czasu nie potrafie mowic o tym co mnie spotkalo.Zatem wiedz ze rozumiem i...pomysl ze jestes na dobrej drodze i mimo ze leciutko nie bedzie - to u konca tej drogi powiesz ze bylo warto.Pozdrawiam.

[stefan]

napisze tyko ze czytalem szybko , sorki ale jestem jedynym adminem na tym forum szukam ludzi na moderatorow , ja juz nie ogarniam

czyje sie podobie do ciebie zyon , prochy pomagaja ale ale , na troche mam dzinene wahania nastroju

trzymaj sie zyon i nie dawaj sie masza nas tutaj i na czacie

pozdrawiam zaak

[stefan]

ZAPRASZAM MIŁO DO POKOJU >>>> depresja <<<<< pomagamy sobie przez rozmowe, czasem zartujemy sobie ale zawsze jestesmy gotowi pomagac i rozmawiac z potrzebujacymi, łączą nas wspólne smutki dziekuje ze odwiedzacie pokoj depresja - zostan z nami. Sam nie jestem w stanie pomagac wszystkim, mozesz byc i słuchac w milczeniu , nasze forum dyskusyjne: >>>>> www.leki.fora.pl <<<<< tam jest bolesa prawda zapraszam zaak333 :]