|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LAKILAK36
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Środa 22:01:52, 20 Grudzień 2006, Środa , 353 Temat postu: |
|
|
To co przeszlasi przechodzisz jest bardzo straszne ale pamietaj musisz walczyc o swoje zdrowie walcz i idz do przodu im predzej dojdziesz do celu tym dalej za toba bedzie przeszlosc dasz rade powodzenia.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan
administrator, zalozyciel forum
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice warszawy Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Piątek 0:39:20, 22 Grudzień 2006, Piątek , 355 Temat postu: |
|
|
Ida Święta wielkim krokiem,
Pachnie drzewko w Twoim domu.
Patrzysz na nie ciepłym wzrokiem,
I życzenia złożysz komuś...
Bóg sie rodzi dla nas wszystkich,
W stajni płacze tak ukradkiem...
Znów odwiedzisz swoich bliskich,
I podzielisz sie opłatkiem...
Na te Święta co nadchodzą,
Życzę ciepła i miłości.
Niech Cię ludzie nie zawodza,
I niech uśmiech w sercu gości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lola33
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolny slask Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 15:34:45, 22 Grudzień 2006, Piątek , 355 Temat postu: |
|
|
Prószy śnieg czysty jak Twe serce,gdziekolwiek spojrze tam śnieżne kobierce,cichutko rozbrzmiewa wesoła kolęda-niech piękne będą dla Ciebie te Świeta.W ten Wigilijny dzień zaśnieżony,kiedy w kościele biją dzwony przyjmij życzenia pełne radości,a w Nowym Roku szczęścia,zdrowia i pomyślności.
_____________________________________________________________
Te śnieżne kobierce nie wyszły w tym roku szkoda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chwila joanna
Gość
|
Wysłany: Niedziela 12:06:43, 24 Grudzień 2006, Niedziela , 357 Temat postu: |
|
|
To właśnie tego wieczoru,
gdy mróz lśni, jak gwiazda na dworze,
przy stołach są miejsca dla obcych,
bo nikt być samotny nie może.
To właśnie tego wieczoru,
gdy wiatr zimny śniegiem dmucha,
w serca złamane i smutne
po cichu wstępuje otucha.
To właśnie tego wieczoru
zło ze wstydu umiera,
widząc, jak silna i piękna
jest Miłość, gdy pięści rozwiera.
To właśnie tego wieczoru,
od bardzo wielu wieków,
pod dachem tkliwej kolędy
Bóg rodzi się w człowieku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lola33
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolny slask Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Niedziela 13:56:43, 31 Grudzień 2006, Niedziela , 364 Temat postu: |
|
|
Odchodzi Rok Stary, witamy Nowy Czym nas tez Rok ten obdarzy? Czy nam przyniesie troski, zgryzoty? Czy usmiech wywoła na twarzy? Moze pomyslną nam dróżke uściele. Da do życia ochote i siły, I niespodzianek zgotuje nam wiele.Przyniesie co dobre, ominie niemiłe. O Roku Nowy badz nam łaskawy. Obdarz nas spokojem i ochroń od złego! Niech sie pomyślnie tocza nasze sprawy. Zycze wszystkim Roku Dosiego!
________________________________________________________
SZCZEŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2007 !!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cytrynka______
pisarz powyzej 40 postow
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Środa 22:39:20, 17 Styczeń 2007, Środa , 16 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan
administrator, zalozyciel forum
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice warszawy Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Czwartek 7:12:05, 18 Styczeń 2007, Czwartek , 17 Temat postu: |
|
|
moze jest ci teraz smutno...
może wydaje ci się, ze,
ze nikt o tobie nie mysli...
więc spojrz...
usmiechnij się bo...
bo ja wlasnie teraz...
ciepło o tobie po prostu pomyslałem...
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blekitne_niebo
pisarz powyzej 30 postow
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Piątek 23:05:40, 19 Styczeń 2007, Piątek , 18 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan
administrator, zalozyciel forum
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice warszawy Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Sobota 3:17:18, 20 Styczeń 2007, Sobota , 19 Temat postu: |
|
|
cytrynka______ napisał: | Troche mi ta rozmowa dala, troche lepiej mi sie zorbilo dlatego chcem czesciej sie spotykac z terapeutka...juz nawet pisalam z ta osoba ktora ide na studniowke..czy sie zgodzi...mowil ze sie zgodzi...
juz jak mialam 12 lat to taki ham z tego chlopaka byl ...i z kolezkami rozzne rzeczy wyczynial i mi na zlosc robil
potrafil otworzyc drzwi od lazienki i sobie pojsc
[znim lezalam juz z 4 razy
raz musialam z nim w sali lezec
a wtedy akurat bylo chyba 7 chlopakow i ja jedna dziewczyna.zreszta raz lezalam z taka dziewczyna i on tez byl wtedy... to przyszedl w nocy gdzie niby ja juz mialam spac...poszedl do niej do lozka i zaczeli sie calowac itp\
Przypomnialy mi sie ejszcze dwie sytuacje ale to juz dawno o nich pamietam o jednej rodzice tez nie wiedza...Jak zachorowalam i w suwalkach nie wiedzieli co to za choroba...to jak pzyszlam do szpitala to pielagniarka zaprowadzila mnie do ordynatora juz w pizamie...zdjela mi majtki przy nim i przy jakis dwoch jeszcze babkach:/ bo chcieli zobaczyc co to za choroba bo wybroczyny mialam..jejus nie mieli takiego prawa...albo jak juz lezalam w bialym jak mialam temperature to tez pozniej musialam na golasa lezec:/to jest upokarzajace:/
Eh jakos trudno mi jest mowic przy kims o szczegolach co on dokladnie robil itp..nawqet na necie nie pisalam o szczegolaach dokladnych nikomu...dobrze ze nie chcial sie ze mna kapac:/ ale fakt ze nawet patrzyl jak sie zalatwialam..kazal sie calowac...chcial abym zgolila intymne miejsca...zebym go tam dotykala...zebym braala do buzi.. ale ja nie chcialam tego robic..sie pytal mnie czy widzialam mamy intymne miejsce czy widzialam jak sie kapie...mowil ze na 14 urodziny da mi spokoj ale nie dal dal dopiero chyba 4 miesiace pozniej a pozniej znowu to samo..zawsze zamykal drzwi do mojego pokoju ja musialam stac kolo drzwi a on obok mnie i probowal... mi wlozyc..nawet nie wiem jak to okreslic..potrafil u drugiej babci nawet mnie dotykac w nocy..bo lozka w zime staly w kuchni bo cieplej i obok siebei i dotykaly sie lozka..to potraffil mnie dotykac...raz mnie dotknal to zabieralam rece a pozniej sama chcialam a pozniej znowu chcialam zeby przestal...juz nawet nie pamietam jak czesto on mi to robil... bo stalo to sie juz nawykiem..i ciagle wiem ze te same sytuacje sie zdarzaly.... w tamtym roku chyba bylo najgorzej jakgdyby nic nie patrzyl czy spie czy nie gdzie jeszcze miinute wczesneij ojciec byl zeby pogonic go do spania..jakgdyby nic zdjal kordle na bok rozszerzyl mi nogi i zaczal mnie dotykac tam i lizac ja zaczelam sie krecic nogi zabieralam myslalam ze da mi spokoj ale nie dal i to powtarzal a pozniej chyba znowu ktos do pokoju wszedl to poszedl do lazienki i przyszedl z powrotem i sie nachylil nademna to powiedzialam"cco ty tutaj robisz" to powiedzial ze nic... i poszedl do ubikacji a ja poszlam z bekiem...czasami mysle sobie ze to sie nie wydarzylo ze to wszystko nie mialo miejsca nawet to co bylo w tamtym roku ze to tylko moje zludzenie i wyobraznia
Ciotka z wujkiem jak mieszkali dawniej blizej to bywali u nas codziennie to wtedy zawsze zamykalismy sie w moim pokoju nawet czasami chyba otwarte drzwi byly...zawsze on siadal na fotelu a pozniej ja siadalam na jego kolana i mnie dotykal tam..wkladal mi palce..az mnie bolalo pozniej czulam ten bol.l..i bylo tak za kazdym razem jak przyjezdzal:/pamietam dobrze te jego rece ten jego dotyk..troche sie bal ze ktos wejdzie...wiem ze cos do mnie mowil ale juz nie pamietam co dokladniej..
Ciagle boje sie ze spotkam tamtych chlopakow zktorymi sie umawialam ciagle mam wrazenie ze to oni sa jak kogos widze..zeby tylko mnie nie zobaczyli zeby nic do mnie nie powiedzieli..czuje sie zle z tym i czuje sie jak ////nie cenzuralne slowo///administrator////:/ rodzice nie wiedza o tym i wole zeby nie wiedzieli i tak po tych spotkaniach jeszcze gorzej sie czulam
Troche mi lepiej jak to napisalam...ale nie wiem czy zdolam o tym wszystkim powiedziec zbyt to trudnne...ale chyba czestrze wizyty bardziej by mi pomogly sie otworzyc. |
wstrzasajace to bardzo...
co piszesz...
okropne...
nie mam slow...
wspolczuje ci bardzo...
swym pisniem mysle ze pomagasz ty co mieli podobie
i boja sie otworzyc...
na necie otworzebie sie...
na tak intymne sprawy to odwaga...
pokzuje innym ze mzna kulturalnie o tym rozmawiac o tej traumie...
a rozmowa pomaga...
tlumienie w sobie daje fatalne efekty...
ciezko sie to czyta...
ale prawda boli...
jestem z toba...
pisz prosze...
co dnia pisz co robisz ...
jak w pamietniku...
kontakt netowy...
pomaga...
pomaga potem sie otworzyc przed dobrym teraputa...
dobrego to trzba wpierw znalesc...
terapeute...
pozdrawiam...
i dziekuje w imieniu tyc co przezywali podobne sprawy a ...
a... tlumia to jeszce w sobie...
moze i micza o tym...
moze sie otworza przed dobrym terapeuta...
dzieki takim postom jak twoj...
ciezkie zycie...
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiaF85
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Niedziela 6:15:08, 21 Styczeń 2007, Niedziela , 20 Temat postu: |
|
|
"oczy co do okropnosci sa przyzwyczajone, ujrza znajome zakatki i wzgorza i drzewa"....
zycze wytrwalosci i sil do zmagan z ciezkim brzemieniem
cytrynko
z kazdym dniem bedzie lzej
az przyjdzie ukojenie i spokoj serca
twoja pomoc bardzo sie liczy...
jestesmy z Toba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna
-> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15, 16 Następny
|
Strona 13 z 16 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|