|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogna
pisarz powyzej 30 postow
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 12:19:42, 04 Styczeń 2013, Piątek , 3 Temat postu: ISKIERKA NADZIEI |
|
|
Nazywam się Bogna i mam 40 lat. Jestem osobą niepełnosprawną fizycznie. Miałam cudowne, choć bardzo trudne dzieciństwo. Każdy dzień był "walką" o moją samodzielność. Dzięki ogromnej wytrwałości i miłości moich Rodziców uzyskałam sprawność i chodziłam już samodzielnie.
W wieku 17-stu lat miałam wypadek samochodowy, w którym zginęli
moi Rodzice. Ja miałam złamaną prawą nogę. Operacja i długa rehabilitacja częściowo przywróciła utraconą sprawność. Tęsknota za Najbliższymi pozostanie już na zawsze.
Wypadek, śmierć mojego Brata, który trzy lata później odebrał sobie życie i różne trudne wydarzenia, które nastąpiły później, sprawiły,
że bardzo dobrze poznałam „smak samotności”, która „krzyczała ciszą”,
tak, by nikt jej nie słyszał. Nie miałam prawa do wyrażania swoich uczuć.
Nie mogłam też płakać, bo było to postrzegane, jak histeria.
Doprowadziło to do tego, że straciłam sens życia i chciałam, aby jaknajszybciej się ono skończyło. Nie chciałam już nikomu przeskadzać. Wtedy „pomocną dłoń” podała mi moja Chrzestna, która mieszka w Gorzowie Wielkopolskim.
Umiała słuchać, a także bardzo dużo mi tłumaczyła. Długie rozmowy
i miłość, którą od Niej otrzymałam, pozwoliły mi odzyskać wiarę w siebie i radość życia. Dzięki temu spełniło się jedno z moich marzeń, jakim było ukończenie pedagogiki ogólnej na Uniwersytecie Warszawskim.
Przekonałam się, jak bardzo można pomóc słowem komuś, kto jest bardzo samotny i zagubiony. Właśnie dlatego postanowiłam założyć swój blog aby w ten sposób dawać „cząstkę” siebie innym. Marzę, by każdemu przekazać tę „iskierkę” nadziei, która jest bardzo potrzebna do życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tabo
moderator naszego podforum
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Piątek 12:55:19, 04 Styczeń 2013, Piątek , 3 Temat postu: |
|
|
dzieki za piekne swiadectwo
o nadziei
witaj cieplo wsrod nas
zapewne nie tylko blog
ale i forum tu i nasz czat
potrzebuja nadziei
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogna
pisarz powyzej 30 postow
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 19:05:19, 04 Styczeń 2013, Piątek , 3 Temat postu: DZIĘKUJĘ |
|
|
Dziękuję za tak piękne, ciepłe słowa. Bardzo sedecznie zapraszam na mój
blog. Jego adres podałam na swoim profilu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogna
pisarz powyzej 30 postow
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 19:47:56, 04 Styczeń 2013, Piątek , 3 Temat postu: MÓJ ŚWIAT |
|
|
To jeden z moich wierszy:
************
W ciepłym słońcu wędruję,
twarzy dotykają niteczki cienkie.
Idę i życiu dziękuję,
że jest takie piękne.
Bardzo dziękuję dziś życiu
że świat piękny podziwiać mogę,
że spotykam dobrych ludzi
na swej życiowej drodze.
Dziękuję wiatrowi, że szumi
gdzieś cicho w starych drzewach,
że po liściach, które one gubią
idę na własnych nogach.
Kiedy słyszę, jak cudownie
śpiewa w górze ptak,
Chcę krzyczeć: "Życie, jesteś piękne!",
bo czyż nie jest tak?.
Warszawa, dnia 13,10, 95r.
Moja "przygoda z pisaniem" rozpoczęła się w Gorzowie. Zachęciła mnie do tego moja Chrzestna, gdy w 1992 r. byłam u Niej. Pisanie, które jest "moim światem", pomaga mi wyrażać to, co czuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tabo
moderator naszego podforum
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sobota 12:56:21, 05 Styczeń 2013, Sobota , 4 Temat postu: |
|
|
dzieki za piekny wiersz
nie wszyscy z nas beda sie umieli ucieszyc
widzisz, depresja - to slowo ma wiele znaczen
obnizony nastroj ma wiele "twarzy"
jesli ktos z nas cierpi na depresje,
jako zaburzenie psychiczne -
- zdarza sie, ze jednym z syndromow jest anhedonia
(brak lub utrata odczuwania przyjemnosci)
wtedy trzeba do nas cierpliwosci
malymi krokami
takze kilka osob w koncu zeszlego roku
stracilo najblizszych
tez wtedy trzeba dac sobie czas,
w ktorym nie od razu poczuje sie optymizm
ale dobrze, ze z nami jestes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogna
pisarz powyzej 30 postow
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sobota 19:00:13, 05 Styczeń 2013, Sobota , 4 Temat postu: *********** |
|
|
Witam! Dziękuję za odpowiedź. Wiem, że czasem bardzo trudno jest cieszyć się życiem, szczególnie wtedy, gdy inni nas nie zauważają i nie liczą się z naszym zdaniem. Wiem też, czym jest strata Najbliższych. Moi Rodzice zginęli, gdy miałam 17 lat. Barta straciłam trzy lata później.
Jedno wiem na pewno: Gdyby moja Ciocia nie podała mi ręki w odpowiedniej chwili, nie byłabym dzisiaj z Wami..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogna
pisarz powyzej 30 postow
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sobota 19:10:36, 05 Styczeń 2013, Sobota , 4 Temat postu: ****** |
|
|
Ten wiersz odzwierciedla stan, w jakim byłam:
*************
Otoczona ludźmi,
którzy nie widzieli
we mnie człowieka
zaszczuta, jak zwierzę,
nie miałam żadnych praw.
Nikt nie dostrzegał
mego cierpienia
i tego, że serce mi pęka.
Byłam tylko zabawką,
którą, gdy się zepsuje,
można wyrzucić
na śmietnik.
Pośród nocy mojego życia,
wyczerpana i zrozpaczona,
nie chciałam już nikomu
przeszkadzać,
nie chciałam, by lęk
przenikał mnie
do szpiku kości.
Nie miałam siły
walczyć z życiem
Nie widziłam jego
sensu.
Tak bardzo chciałam
odejść stąd
już na zawsze
i być szczęśliwa,
ale zabrakło mi odwagi.
Warszawa, dnia 08, 06, 2010r.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewa 67
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sobota 20:53:02, 05 Styczeń 2013, Sobota , 4 Temat postu: |
|
|
Cieszę się Bogna , że jesteś z nami .
Nie pamiętam abyśmy mieli w naszym gronie taką poetkę . Twoje wiersze są przejmujące . Myślę , że wiele osób może się z nimi identyfikować .
Ważne , że znalazła się osoba , która podała Ci pomocną dłoń , życie zraniło Cię bardzo , mam nadzieję , że teraz w jakiś sposób Ci to odpłaca .
Pozdrawiam Cię , co obecnie porabiasz , pracujesz ? .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogna
pisarz powyzej 30 postow
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Niedziela 11:51:59, 06 Styczeń 2013, Niedziela , 5 Temat postu: DZIĘKUJĘ |
|
|
Witaj Ewo! Dziękuję, za Twoje słowa. Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze. Mimo, że piszę już 20 lat, dopiero niedawno zaczęłam pokazywać je śwatu. Dzieje, się tak dlatego, że Babcia, z którą mieszkam, nie akceptuje
tego. Kiedyś przeczytała "LIST DO RODZICÓW", który napisałam trzy lata
po wypadku. Jest to moje pożegnanie z Rodzicami. Babcia powiedziała, że skoro piszę do Osób, które nie żyją, to znaczy, że jestem upośledzona umysłowo. Bardzo mnie to zabolało. Babcia kazała mi zniszczyć ten list. Nie zrobiłam tego, ale od tamtej pory nie pokazuję Babci tego, co piszę. Niedawno odważyłam się dzielić z innymi tym, co piszę.
Nie pracuję. Jestem na rencie. Czas wypełnia mi właśnie pisanie, które
jest moim sposobem na samotność. Bardzo chcę dzielić się moimi przeżyciami.
Serdecznie pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogna
pisarz powyzej 30 postow
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Niedziela 12:02:08, 06 Styczeń 2013, Niedziela , 5 Temat postu: ****** |
|
|
********
Nie mówię nic,
słowa nie wyrażą
mych uczuć.
Czasem tylko
serce mi pęka
i poduszka jest mokra od łez
pośród bezsennej nocy.
Warszawa, styczeń, 2000r.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|