Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

Bogna

Witaj Marta! Dziękuję za odpowiedź. Bardzo dobrze rozumiem, co czujesz.
Choć od mojego wypadku minęło już 23 lata, wciąż bardzo tęsknię
za Rodzicami. Bardzo mi Ich brakuje. Na codzień o tym nie mówię, ale czasem, gdy nikt nie widzi, sobie popłaczę. Niestety bardzo ciężko mi
z Babcią, z którą mieszkam.
Oglądałam zdjęcia. Masz fajnego psa. Ja miałam kiedyś białego pudelka.
Serdecznie Cię pozdrawiam

ewa 67

Bogna , dlaczego ciężko Ci z babcią ? .
Tęsknotę za rodzicami rozumiem . Straciłaś ich w młodym wieku , nagle i gwałtownie.
To bardzo trudne . chyba nie masz wsparcia w Babci ?

Bogna

Witaj Ewo! Dziękuję za wiadomość. To prawda, że nie mam wsparcia
w Babci. Dzieje się tak dlatego, że Babcia nigdy nie zaakceptowała mojej
niepełnosprawności. Nie akceptowała też mojej Mamy.
Poznałam Babcię, gdy miałam sześć lat. Wcześniej, gdy Mama potrzebowała pomocy w opiece nade mną, Babci nie było. Gdy byłam trochę starsza (od 10 roku życia), Babcia zaczęła buntować mnie przeciwko mojej Mamie. Opowiadała mi o Niej nieprawdziwe, okrutne historie. Mówiła, że Mama mnie nie chciała, że jestem niepełnosprawna przeż Mamę. Mówiła, że gdy byłam mała, Mama wyrzuciła mnie i mojego Tatę z domu i przez jakiiś czas mieszkaliśmy u Babci w Wołomine (tam wtedy mieszkała). Nie mogłam powiedzieć o tym Rodzicom, a w szczególności Mamie, ponieważ Babcia straszyła mnie, że jak Mama się o tym dowie, to ona nie będzie mogła do nas przyjeżdżać. Przeżywałam dramat.
Dopiero po wypadku, gdy Babcia wyrzuciła z domu moją Ciocię (Chrzestną) i mojego Brata (syna tej Cioci), kiedy odsunęła od nas wszystkich przyjaciół, zrozumiałam, że to, co Babcia mówiła mi kiedyś o Mamie, było nieprawdą.
Także po śmierci moich Rodzicóm Babcia zaczęła mówić źle o mojej
Mamie. Kilka dni po tym, jak dowiedziałam się, że moi Rodzice nie żyją,
Babcia powiedziała: "To wszysto (wypadek) stało się przez nią (moją Mamę). Jeszcze i Jego (mojego Tatę) zabrała". Kiedy to usłyszałam, przeżyłam szok.
Zawsze broniłam Mamy, gdy Babcia mówiła o Niej źle. Dlatego
między mną, a Babcią powstawały konflikty, które narastały. Brak miłości
i zrozumiemia spowodowały, że kilka lat temu byłam na skraju załamia
nerwowego. O tym opowiem następnym razem.
Serdecznie Cię pozdrawiam

Bogna

**********

Nie powiedziałam Ci Mamo,
jak bardzo Cię kocham.
Nie zdążyłam.
Ktoś kupił sobie
moją miłość
i bawił się nią,
jak zabawką.

Nie przerwałam Mamo
Twojego milczenia
tym jednym krótkim słowem,
na które czekałaś
tyle lat.

I odeszłaś tak nagle
cicha i smutna.
Biegłam za Tobą wołając:
„Mamo, bardzo Cię kocham”.
Lecz już mnie
nie słyszałaś.

Warszawa, dnia 02, 06, 2000r.

Bogna

WYBACZ MI MAMO

Wybacz mi
Mamo,
że nie dostrzegłam
Twojego cierpiernia
i samotności.

Wybacz mi
Mamo,
że nie umiałam
otrzeć Twoich
łez
i nigdy nie byłam
dla Ciebie oparciem.

Wybacz mi
Mamo,
że tak bardzo
bałam się
powiedzieć Ci
o nienawiści
przez lata
sączonej w serce dziecka.

Wybacz mi
Mamo,
że za późno
zrozumiałam,
jak bardzo Cię kocham.

Wybacz mi
Mamo,
że nigdy Ci tego
nie powiedziałam.

Warszawa, dnia 27, 09, 2012r.

Bogna

*********

Chciałabym porozmawiać
z Tobą
o życiu,
o radościach i smutkach,
o miłości,
o tęsknocie.
Lecz Ty
zamknęłaś swe serce
na klucz,
który spadł
na dno zimnego oceanu.

Chciałabym przytulić
się do Ciebie,
przez krótką chwilę
być bezpieczna
i czasem w Twoich ramionach
zapłakać.
Lecz Ty boisz się
moich łez.

Warszawa, 1997r.

DELFINEK

witaj..to babcia jest mama twego taty....?

przeczytlam caly blog Twoj od deski do deski...pieknie napisany ..ale tez i smutny...pisz go dalej .... Smile

pozdrawiam Cie serdecznie dobrej nocy... Smile

Bogna

Witaj Marta! Dziękuję, że podobał Ci się mój blog. Wiem, że jest on smutny, ale staram się, aby była też tam "iskierka nadziei". Będę pisać go dalej. Stale coś tam dodaję.
Serdecznie Cię pozdrawiam

Ps. Tak - Babcia jest mamą mojego Taty.

ewa 67

Piękne wiersze - smutne , ten ostatni jest bardzo aktualny , myślę , że wielu z nas ma podobne odczucia , tęsknoty i mogło by się pod nim podpisać .

Bogna , czy Ty jesteś zależna w jakikolwiek sposób od Babci ? . Pozdrawiam Cię .

Bogna

Witaj Ewo! Miło mi, że podobają Ci się moje wiersze.
Pytasz, czy jestem zależna o Babci. Starałam się, aby tak nie bylo. Niestety
przeżycia, które kilka lat temu miałam przez Babcię, spowodowały, że teraz jestem o wiele mniej sprawna, niż kiedyś. Nie wiem, czy mogę o tym opowiedzieć?
Serdecznie Cię pozdrawiam