|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FunikaNewYork
pisarz stopien I , 100 postow.
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York
|
Wysłany: Poniedziałek 19:36:17, 22 Maj 2006, Poniedziałek , 141 Temat postu: |
|
|
dzieki Wam za miel slowa i za to,ze wierzycie we mnie.Musze sie wziasc w garsc,wystarczyu,ze w Polsce przezywaja horror bo maly ma gronkowca:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FunikaNewYork
pisarz stopien I , 100 postow.
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York
|
Wysłany: Wtorek 16:24:17, 23 Maj 2006, Wtorek , 142 Temat postu: |
|
|
22/23 luty 2002 rok-piatek.Wrocilam z treningu ,mialam dosyc,rozpadl sie zwaizek z kims kogo naparwde kochalam-prawdziwa pierwsza milosc.Nie wiem dlaczego sie skonczylo i nigdy sie nie dowiedzialam.Od kilku dni ciagle tylko plakalam....mialam dosc..Odechcialo mi sie zyc.
Bylo po 22,weszlam do lazienki dorwalam apteczke,bylo mnostwo roznych lekow na serce, uspokajajacych,ja mialam u siebie duzo przeciwbolowych i nasennych.
Postanowilam skonczyc ze soba...leki-tak bylo najlatwiej.Wzielam pierwsza dawke-od 40 tabletek roznych....po jakichs 30 minutach zaczelam tracic przytomnosc...Potem wzielam druga dawke-ok 10 tabletek Bylo kolo 12,...nagle zaczal wyc moj psiaczek na ogrodzie(bo ybyl w boksie)...ocknelam sie jak go uslyszalam..W domu wszyscy spali,pobieglam na dol do lazienki i zwymiotowalam wszysto co w sobie mialam.Poszlam do psa...na bosaka w pizamie..Mial lzy w oczkach..Wiedzial co chcialam zrobic.Rozplakalam sie,posiedzialam chwile i znow do lazienki>Pilam strasznie duzo wody i cala noc wymiotowalam...caly poranek i caly dzine.Rodzice mysleli,ze sie zatrulam mandarynkami////Nie wieca co chcialam zrobic naprawde.Przyjaciolka ktora mnie zobaczyla w niedziele az sie rozplakala bo czula,ze cos sie dzieje,od razu zgadla,ze chcialam sie zabic.Ten koles prze ktorego chcialam to zrobic(i nie tylko przez niego-po rpostu zagubilam sie strasznie w zyciu) zobaczyl mnie w poniedzialekw szkole i az go zatkalo-blada,szara cera,czerwone oczy...zywy trup....Bylam tylko na jednej lekci i widzial jak wychodze ze szkoly ...Krecilo mi sie w glowie,mialam zachwianie rownowagi,jakis nauczyciel mnie zlapal..Kolega odwiozl do domu.Tydzien nie wychodzilam z lozka.Depresja....bylam u psychologa-wysmial mnie,powiedzial,ze jestem glupia i tyle.Ze po rpostu przydaloby mi sie porzadne lanie/.Nie powiedzialam mu o tym co chcialam zrobic,tylko o tym co mnie meczy.I powiedzialam o wypadku sprzed niecalych 2 lat,stwierdzil,ze symulowalam.UCieklam z placzem.Wiecej do psychologa nie poszlam i nie pojde
Teraz nie chce umierac...kocham zycie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
solstice
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wtorek 16:44:22, 23 Maj 2006, Wtorek , 142 Temat postu: |
|
|
hmmm ... nie lubię psów ale czasem bywaja przydatne jak widac . dobrze że żyjesz i że chcesz żyć. trzymaj się mocno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FunikaNewYork
pisarz stopien I , 100 postow.
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York
|
Wysłany: Środa 16:20:30, 24 Maj 2006, Środa , 143 Temat postu: |
|
|
moj tata ma depresje...bierze leki,jezdzi do psychiatry raz w tygodniu, jest na zwolnieniu lekarrskim.Wszystko prze powalonego prezesa firy w ktorej pracuje(tzn niby bo ma zwolnienie lekarskie).Wczoraj znim rozmawialam-jest taki zgaszony,smutny,nie jest soba.Jak widzialam Go na zdjeciach z wielkanocy to nie moglam Go poznac-wychudzony,zemczony,widac,ze ma depresje.Wszystko zaczelo sie w dniu gdy zachorowal psiak i po jego smierci gdy powiedzialam,ze zostaje w USA na stale..Wtedy sie zaczelo...Teraz mam wyrzuty do siebie samej ze przezemnie moj tata jest chory.Wiem,ze on bardzo teskni i ma poczucie winy,ze wyjechalam do USA i tam zapierniczam po kilkanascie godzin na dobe bo mysli,ze on mi nie mogl zapewnic wszystkeigo co potrzebowalam.A tak naparwde dal mi wszystko co mogl-milosc,dom,rodzine,wszystko lacznie z kwestia materialna.Teraz nie wiem co robic...Z jednej strony chcialabym wrocic i z NIm byc ,a z drugiej czuje,ze popelnie blad opuszczajac USA.Bo wiem,ze to jest mi przeznaczone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
amy84
pisarz powyzej 30 postow
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Niedziela 15:52:53, 28 Maj 2006, Niedziela , 147 Temat postu: Funika;) |
|
|
Dobrze,że jesteś.Ja niedawno skończyłam 22 i mam za sobą tylko molestowanie i odejście osoby,która była dla mnie całym światem(teraz będzie dla kogoś innego) no i w sumie nie mam tak naprawdę odwagi być i wlaczyć o swoje.Buziak dla Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FunikaNewYork
pisarz stopien I , 100 postow.
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York
|
Wysłany: Środa 16:22:23, 31 Maj 2006, Środa , 150 Temat postu: |
|
|
Zaczynam sie zastanawiac co dalej.We wrzesniu czeka mnie calkowita zmiana zycia-inna praca,szkola,mieszkanie.Bedzie strasznie ciezko,ale nei mam wyboru musze bo internationla zmienilo przepisy i musze isc na studia dzienne i znalezc prace na wieczory.Bedzie ciekawie
Ale jedna rzecz ciagle chodzi mi po glowie-dzieci.Wczoraj moja ciotka urodziula drugie dziecko-mam kuzyna Antonio MArio...a ja nie bede chyba nigdy miala dzieci bo to bedzie zagrozenie dla mojego zycia...Tragedia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan
administrator, zalozyciel forum
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice warszawy Płeć: Mezczyzna
|
Wysłany: Środa 21:20:57, 31 Maj 2006, Środa , 150 Temat postu: |
|
|
funika jestem z toba i czytam , pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
solstice
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Środa 21:46:45, 31 Maj 2006, Środa , 150 Temat postu: |
|
|
ty przynajmniej wiesz co masz robić... ciesz się, taka jasnosc to prawdziwe szczęście...
pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FunikaNewYork
pisarz stopien I , 100 postow.
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York
|
Wysłany: Piątek 0:19:37, 02 Czerwiec 2006, Piątek , 152 Temat postu: |
|
|
dzisiaj malo brakowalo a bym sie zabila...centymetr do betonowej barierki..gdybym w nia uderzyla to juz bym nie wstala nigdy....Strasznie...Skonczylo sie na kilku szwach i obiciach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FunikaNewYork
pisarz stopien I , 100 postow.
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York
|
Wysłany: Wtorek 15:53:53, 06 Czerwiec 2006, Wtorek , 156 Temat postu: |
|
|
wczoraj zaczelam Colleg-zaczyna sie wielki maraton-10-11 h pracy potem 4-5 h w szkole.Zmeczenie??Chyba nie bedzie tak wielkie,teraz przynajmniej nie bede miala czasu na myslenie o samotnosci i o tym,ze mi zle.Przestane tyle imprezowac i pic alkoholu....Wycisze sie,zregeneruje sily i zaczne myslec tylko o nauce.
Dzisiaj ktos mi powiedzial,ze powinnam zaczac w koncu myslec o sobie i o tym,ze mam dla kogo zyc.MOje zycie powinno przestac mi byc obojetne,bo po wypadku powiedzialam,ze mi jest obojetne co sie ze mna stanie.Ktos powiedzial,ze to blad,ze tak nie powinno byc.
Kilka dni temu moja bratowa podczas rozmowy ze mna rzuciala sluchawka,moj brat-jej maz tez sie do mnie nie odzywa....Czuje sie czasami zbyt sama,ale w sobote spotkam po 15 latach kuzyna...w koncu jakas normalna rodzina/
A brat i bratowa chyba skreslili mnie z zycia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|