Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[W_ostatniej_chwili]

Widzę ze forum nie zamarło...
...ale to zależy od osób w jaki sposób traktują to miejsce. Powtarzalność echem i oddechem.
Mnie przyciąga swoboda, nastrój, pewnego rodzaju sentyment (etapy w życiu lustrem) który dalej tkwi we mnie ( współpraca tworzy powiązania) i mnie rozwija (budulcem wzajemnej relacji są fragmenty czasu które spajają owe środowiska).
Można powiedzieć że jest takie miejsce do którego przychodzimy bo czujemy z nim pewnego rodzaju więź - kształtowało nas, zatem zwiedzamy na nowo, oddajemy temu pokłon.
Wbrew temu, wszystkiemu, trzeba bo warto iść swoja drogą - i wszystko

"Nowoczesna teoria praktyczna - wizja"

Wszystko działa z opóźnieniem
każde zdarzenie jest odbiciem
lustrem treści atramentu echem
kiedy wyschnie odczyta je rzeczywistość

Tak samo jak wiatr
z ziarna kwiat
drzewa krzew
komórki krew

Dziś modlisz się
a jutro nic
chwila to długi czas
praca marzeń to ziaren las

Gdy popełnisz błąd
czekasz na karę
ona jednak milczy
by kiedyś cię obudzić

Marzę by zapał ostudzić
do kształtu poruszyć tylko
by zapłonąć iskrą zmysł
ten jedyny co zawsze mi się śni

Szczyt każdego dnia by nastawić się na "!"
a harmonia w falach
bestii spojrzeć w oczy - puenta

Walczę po to bo się staram
jestem tym co ogarniam
fakty prawdą co mam w zamian
tacy jesteśmy co mamy do oddania

Wszystko zależy od nastawy "!"
gdyż wieczór jest tym co rano
budzi nas gdy w nocy wyśni nam
się południe w naszej głowie koło jest

Cudnie opowiadać co w środku
co w zarodku żyje
ziarno korzeń
różnica ta to życie z naszych założeń.

Tak wygląda codzienność "co dzień"
niezmienność urodzeń
puenta - poleć sobie jako drugiej osobie
co chcesz - działać prosto "mając puste pole".

[W_ostatniej_chwili]

Siła spokoju --> http://www.youtube.com/watch?v=HVuzllVrTUE
i wszystko

[lola33]

Pozdrawiam serdecznie miło Cie poczytac po takim czasie

[Katia]

A jednak udało mi się odnależć swoją nazwę tu. Przecież to było takie łatwe: Katia po prostu.
Ale widzę że Twój styl pisania się nie zmienił - jak zwykle tajemniczy. Tu nawet bardziej chyba.

[W_ostatniej_chwili]

„Jesteśmy opowieścią ”
Na ustach opowieść, tym razem bez omijania tematu na około – przez sam środek.
Skupmy się na sytuacji – projekt animacji szepcze zamilcz i naprawdę zacznij!
Budzę się dziś rano… i co czuję – napływ świeżej, czystej energii.
Teraz rozsadek mówi mi że mam być cicho i nic nie pisać – jest godzina 11:17 sobota 11 maja.
Czysta energia jest silniejsza bo wreszcie jestem tym kim chciałem zawsze być.
Budzę się, otwieram oczy i czuje na sobie rozmowę sprzed tygodnia – jest teraz w twoim mieście tuż przy tobie.
Skrycie w głębi siebie uwielbiam sprawiać komuś radość i przyjemność – tak się teraz czuje że jestem w trzech miejscach naraz.
Lecz wszędzie i zawsze ta energia jest zawsze taka sama - płynie nieprzerwalnie ze źródła i pompuje niczym krew każdą komórkę, by ta promieniowała jasnym blaskiem szczęścia.
Teraz poczułem jak to dobrze, że dzieli nas odległość – może ona tak elektryzuje, sprawia że drga zmysł przenosząc się przez powietrze poprzez czas, płynie by się nie zatrzymać.
Usta to najlepszy instrument ciała i ducha, ale tylko wtedy gdy pozbawiony jest kłamstwa.
Aksamitne usta przenikają do krain, gdzie dotrzeć nie da się w zwykły sobie tylko sposób.
Delikatne usta mówią językiem bezszelestnym, gdy głowa u swoich stóp czuje ich obecność lekko zwilżonego powiewu ruchu spiralnego.
I teraz marzę o tym, by zagrać melodię w której to duch wychodzi z ciała, by spotkać się w bezkresnym miejscu.
Ta melodia to wolność o materii, swoboda zdobyta jedynie na więzi.
Pragnę i mam pasję by wyjść z ciała choć na chwilę i poruszyć niebiosa – to lepsze niż seks, to lepsze niż narkotyk – to jak dotyk wnętrzem organizmu wszystkich gwiazd naraz w jednej chwili.
Jest niczym śmierć „w ostatniej chwili” – to jedyne prawdziwe życie, gdzie wulkan gotuje się od jądra własnej grawitacji.
Bezpieczna puenta wyraża się błędach naprawionych po dzień w którym jestem opowieścią.
Poczuj ten smak, bądź jedyną moją treścią – jesteś chwilą obecną, jak każdy do przodu krok.
Wiecznością bądź, iskrą nie na miesiąc tylko, lecz na całe życie niczym płomień.
Możliwe jest tylko to co prawdziwe a cała reszta ginie – zawsze razem jak zegar który nakręcony przez nas tyka i jak serce bije.
Koniec jest początkiem twoim czyli moim głosem my jesteśmy własnym losem – życie w nas jest.

[W_ostatniej_chwili]

Muzyczka do tematu
http://www.youtube.com/watch?v=5eT0ZbunLGY

[Katia]

"Opowieść bez omijania tematu na około – przez sam środek."
Jednakże jak zwykle w Twoim stylu napisana,.. Czytaj między wierszami... To co uwielbiam w Tobie - tajemniczość inspirującą do zastanowienia się do pomyślenia i do szukania tego przekazu, do rozwiązania zagadki, którą masz w sobie. I pomimo choć czasem chciałoby się usłyszeć tak coś po prostu bez domysłów - prosto z mostu to i tak pragnie się rozwiązać zagadkę, którą Ty jesteś.

[W_ostatniej_chwili]

"Miłość"

Na pewno miłość jest jedyną weną w człowieku.
Jest jedynym sposobem twórczym
który zapowiada dzień nocą...
lepiej żyć niż tylko istnieć.

Korzeni splot ciągle tli
ziarna proch pompuje krew
powiew nieuchwytny niczym świeży
wiatr wiosenny energii pole

wolności moment na postęp
prosta jest odpowiedź
dziś jest koniec
początek stworzeń - kocham "mnożę!".

Tak powstaje wena - w tej właśnie chwili, przez parę sekund powstawał ten wiersz na freestylu - dawno tego nie robiłem... Poczułem tylko to co najgłębiej we mnie siedziało i wystarczyło parę minut (do 10 minut).
W krótkim tylko czasie szczerość ma największe szanse.
Jedyne czego się bałem to to że w każdej chwili mogę stracić to uczucie, ten wiersz...
Jest pewne ryzyko - pisać i nie zapisywać tego wcześniej - ale właśnie tak wygląda miłość.
Krótko i na temat - miłość to najpiękniejszy rozum - i to jedyna puenta wszechświata.
Wena jest tylko tym co w środku - odpowiedź lustra nas samych.

Pozdrawiam;)


"Kocham rzeczywistość"

Pisanie chwilą jest najpiękniejsze
romantyzm i erotyzm splata się w ślinie
słowa w powietrzu myśli skraplają się na papierze
gdy nadejdzie kartka obudzi się wena która była wcześniej martwa.

Puenta: przepłyniesz gdy źródłem stanie się tratwa.

[Katia]

a w Tobie skąd nagle tyle miłości? i do kogo , a może pytanie powinno brzmieć do czego?

"Puenta: przepłyniesz gdy źródłem stanie się tratwa." - piękne...

[Katia]

Wybacz.... właśnie mi się coś przypomniało.... "są pytania, których nie należy zadawać....". Wybacz, że zapytałam... nie odpowiadaj....