Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[ktoś nowy]

Witam.Dziękuję wszystkim za słowa otuchy i wsparcia.Jeszcze tylko dziś i jutro o 22 startuję na 3 tygodnie do polski.Odpocznę psychicznie i mam nadzieję że nabiorę nowych sił.No a po powrocie napiszę Wam jak było.Cieplutkie pozdrowionka dla Was i słuchajcie się Golki bo ona wie jak każdemu dobrze doradzić .

[mona]

Gratuluje dobregu obrotu twojej sprawy . Zycze dużo dobroci w ojczyznie.
To prawga Golcia jest wielka!!! o jeszcze większym serduszku. POzdrawiam

[Malgorzata_]

zycze milego odpoczynku w Polsce....zadbaj o siebie i zrelaksuj sie,
tego chyba potrzebujesz....

pozdrawiam i do uslyszenia na forum...

[ktoś nowy]

Witaski.Na początek dzięki serdeczne za miłe słowa.Od rana stres przed lotem.Kurcze czy ja muszę bać się latać?No ale jutro już będę po stresie i będę cieszyła się wakacjami.Zaszły u mnie zmiany i to duże.Po urlopie wracam do domu na około tydzień a potem lecę do Anglii do pracy.Dzieciaki jak narazie zostaną z ojcem a jak tylko stanę na nogi to zabieram ich do siebie.Trudno mi będzie się z nimi rozstać bo po raz pierwszy zostawię ich na dłużej.Dzieci mówią że damy radę i wszystko pokonamy,tylko brak mi będzie przytulania ich na codzień.Kurcze na rzęsach stanę i zaklaskam uszami żeby jak najszybciej ich zabrać do siebie.Pozdrawiam wszystkich cieplutko i do miłego usłyszonka po powrocie z kraju.

[grazyna_50]

Powodzenia ,na pewno sie uda,trzymam kcciuki,pozdrawiam

[ktoś nowy]

Witam to znowu ja.Kolejne zmiany w moim poplątanym życiu.Wszystko obraca się jak w kalejdoskopie.Prosto z Polandu polecę do Anglii.Teraz jeszcze cieszę się urokami lata i towarzystwem wspaniałych ludzi.Dają mi tyle ciepła i pozytywnej energii,są dla mnie jak druga rodzina.Przy nich nabieram sił na to co mnie czeka.Często zastanawiam się czym sobie zasłużyłam na taką dobroć z ich strony.Będzie mi bardzo trudno wyjechać stąd a moment ten zbliża się z prędkością światła.Znowu zostanę sama i przyjdą chwile załamania.Tym razem jednak będzie jeszcze gorzej bo nie będę miała przy sobie swoich skarbów.Zatracę się w pracy.Znam siebie i wiem że wystarczy mi jeden wolny dzień aby przyszły głupie myśli,więc będę się starać aby tych wolnych dni było jak najmniej.Gorąco wszystkich pozdrawiam i cieszcie się latem i pięknym słoneczkiem.

[ktoś nowy]

No i jestem w Anglii.Wczoraj nastąpiło dramatyczne rozstanie z synem na lotnisku.Myślałam że pęknie mi serce.To było straszne.Teraz czas zatraci się w pracy.Pozdrawiam wszystkich i przesyłam całuski dla Gosiaczka.

[ktoś nowy]

Jestem w Anglii już od kilku dni.Pracuję i dopóki sił starczy pracowac będę.Dzień podobny do dnia,wstaję,kąpię się i do pracy,potem 2 godziny przerwy i znowu do pracy.Właśnie wróciłam,padam z nóg ale wiem że i tak szybko nie zasnę.Samotnośc i tęsknota.Brakuje mi moich kochanych dzieciaków.Cały czas myślę kiedy znowu będę mogła je przytulic i porozmawiac z nimi tak jak zawsze.Jutro dzień wolny i zastanawiam się co zrobię z tym wolnym czasem.Łzy płyną po policzkach.Jak ja wytrzymam ten rok bez dzieci :Każdy mówi wytrzymasz, jesteś silną kobietą,dasz radę.Przez 16 lat byłam tylko matką i żoną,a teraz nie dośc że rozpadło się moje małżeństwo to na dodatek jestem daleko od dzieciaków.Tak trudno jest wytrzymac i nie poddac się na starcie kiedy tęsknota tak bardzo dokucza.

[ktoś nowy]

Właśnie wróciłam z pracy.Już od ponad miesiąca nie widziałam moich dzieci.Strasznie tęsknię za nimi.Wiem że jakoś sobie radzą beze mnie.Tylko że ja bez nich usycham.Nie radzę sobie z tęsknotą za nimi.Życzę wszystkim spokojnej nocki.

[grazyna_50]

Witaj ,domyslam sie ,ze nie jest Ci lekko,ale wyjechalas z wyboru,dzieci sa pod opieka ale na pewno im ciebie brakuje.Teraz sa takie tanie linie samolotowe ,ze moze odwiedzisz dzieci...zycze spokoju,pozdrawiam