Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

Avanti28

od jakiegoś czasu rzadko tu zaglądałam bo czułam że wszystko jest ok, panuje nad swoim nastrojem, poza tym dzięki celom które sobie wyznaczałam wszystko się udawało - nie miałam nawrotów choroby.. , jeszcze tak nie dawno rozmawiałam tu o swoich planach, dylematach na temat macierzyństwa planowanego, lub dalszej nauki, wszystko w moim życiu nabierało ładu i składu, mogłam obejść się bez leków na depresję. ale podjęłam decyzje o odstawieniu tabletek hormonalnych, które przyjmowałam bardzo długo, (ogólnie byłam leczona hormonalnie od 16 r. życia dotychczas z powodu zaburzeń miesiączkowania).. teraz wiem ze to wszystko była fikcja... leki odstawiłam trzy miesiące temu, każdy dzień staje się dla mnie koszmarem i modle się aby jak najszybciej się skończył, w nocy często się budzę i dotykam swoich włosów, zaczęłam się męczyć sama ze sobą, często płaczę, nie mogę na siebie patrzeć, nie mogę patrzeć w lustro dzień po dniu wypadają mi włosy, boje się że któregoś dnia się obudzę i doświadczę największego koszmaru mojego życia. podjęłam kroki żeby sobie pomóc, poszłam do dermatolog, która, jak nigdy dotąd, powiedziała ze tu trzeba ewidentnie już reagować, dostałam witaminy, i wcierkę do włosów, i zdaje sobie sprawę że to wymaga czasu. z dnia na dzień jednak zaczyna mi coraz bardziej brakować optymizmu że będzie lepiej, liczę wypadające włosy już odruchowo, w przyszłym tygodniu podjęłam decyzję o tym że zrobię badania hormonalne, ... zaczęłam od nowa przyjmować tabletki na depresję, bo czuje ze jestem znów w jej sidłach... kiedy próbuje z kimś o tym porozmawiać, słyszę tylko daj spokój, nie przejmuj się nie będzie tak źle znowu sobie do głowy nabrałaś, nikt nie rozumie tego co ja przezywam... niedługo rozpoczynam kolejny etap nauki.. rozpoczynam studia podyplomowe, idę do nowej szkoły gdzie spotkam nowych znajomych... czuję się fatalnie z tym co mnie spotkało. coraz bardziej brakuje mi cierpliwości.. ... wiem tylko że chciałabym już nigdy nie powrócić do brania tych tabletek, i jakichkolwiek tabletek hormonalnych bo ich odstawienie zmieniły całkowicie mnie, i moje samopoczucie... codziennie wykorzystuję resztkę sił aby sobie z tym radzić ale już nie mam siły, Każdy dzień zaczyna się od przyjmowania sporej ilości witamin, i liczenia przy myciu wypadających włosów, nie wiem już jak mam sobie pomóc, nie byłam przygotowana na tę walkę, tłukę się z własnymi myślami,... że być może powinnam nie odstawiać ich a z drugiej strony widzę jaką krzywdę mi one wyrządziły. Dziś pragnę jedynie takiej normalności jak była kiedyś... ale osiągałam ją przy pomocy sztucznie zachowanej równowagi w moim organizmie. ..

to_ja_golka

witaj milutko
fakt ze leczenie hormonalne czesto przynosi odwrotny skutek albo skutek uboczny
no ja akurat na sobie tego nie doswiadczylam ale np.wiem jak to jest gdy wlosy wypadaja a paznokcie sa jak z cienkiego papieru.tak mi sie porobilo po dlugim braniu depakiny.wiec lekarz odstawil mi depakine a wtawil lamitrin.no i tu znow problem bo lamitrin nie dziala u mnie tak jak depakina no i dlatego moja depresja sie poglebila i doszly koszmarne hustawki nastroju
to tyle moich doswiadczen
a co do twojego problemu to chyba sama sobie dobrze odpowiedzialas na swoje pytania
jak najbardziej badania hormonalne i wlasciwie to powinno byc skierowanie od psychiatry a nie tylko od ginekologa
i wtedy psychiatra bedzie lepiej wiedzial jak ustawic ci leczenie

Gość

witaj Golka, dziękuje że do mnie napisałaś, od jakiegoś czasu nie miałam możliwości pogadać z km kol wiek, nie chciałam już dręczyć rodziny a wiem że tu zawsze mogę napisać bo są ludzie z różnymi problemami. biorę witaminy, i używam wcierki do włosów, jakby zaczęło wypadać trochę mniej ale biorę również sympramol na depresje który przepisał mi lekarz, niebawem się do niego wybieram tylko jest trudność z zapisaniem bo ma określoną liczbę pacjentów i mogę się zapisać dopiero niestety na koniec listopada, ale to uczynię niezwłocznie. Po sympramolu początkowo chciało mi się spać ale teraz jest lepiej bo jestem spokojna lecz nie odczuwam jego działania. chciałabym znowu zacząć czuć się dobrze. pozostaje mi mieć nadzieję. pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź

to_ja_golka

moge ci jeszcze podpowiedziec ze ja przez pol roku bralam skrzypowite, capivit piekne wlosy,pilam herbate z pokrzywy i rezultat jest super! ale z kolei tak jak pomoglo mi to tez na paznokcie to teraz znowu zrobily cie cienkie i lamliwe,wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
dobra jest tez herbata z bratka ale ona to na oczyszczenie organizmu:)
a napisz mi co wcierasz we wlosy? i czy slyszalas o hennie takiej specjalnej masce na wlosy? podobno jest super! i to nie jest ta henna co farbuje tylko specjalna maseczka odzywcza.stosuje sie ja nawet podobno po chemii i naswietlaniach wiec chyba jest dobra. i jesli moge zapytac - gdzie mieszkasz? mozesz na priv do mnie napisac:)
pozdrawiam:) Smile

Avanti28

Hej, dawno mnie tu nie było, ale dlatego że musiałam sobie to wszystko pookładać i próbować zaakceptować fakt ze tabletki które przyjmowałam narobiły mi dużo szkód w moim organizmie, ciezko jest mi przez to zaakceptować mój wygląd, brałam i biorę rózne witaminy, humavit, Capivit, vitaral, cynk, i wcierkę dermatologiczną, kupiłam nawet szczotkę z włosia naturalnego, ale wiem że muszę się pogodzić z tym że mam tylko wiązkę włosów na głowie ponieważ jedyne co podnosi mnie w tym wszystkim na duchu to tylko to że jednak coś robię zapobiegam, efekt jakis minimalny jest nie wypadają na pewno jak wypadały, ale to na ten moment było dla mnie istotne, i wierze że może kiedyś w moim organizmie zaistnieją zmiany które również wpłyna na pozytywne moje samopoczucie. bo teraz toczę w sobie jedna walkę w której czuję się raz na pozycji wygranej raz na przegranej, jest bardzo różnie, cały czas po to by wywalczyć odrobinę dobrego samopoczucia. dziękuję za odpowiedź i rady, na pewno będę chciała wypróbować jeszcze inne możliwości dlatego jestem bardzo wdzięczna za wszelkie porady. można się ze mną kontaktować pod nr gg 805890. pozdrawiam, i zyczę wszystkiego dobrego.

grazyna_50

Witaj avanti,leki na jedno pom agaja na drugie szkodza,ja poradzialbym ci pojsc z tym jeszcze do dermatologa,moze przyczyna wypadania wlosow jest inna?Zaburzenia hormonalne tez moga byc podlozem.Tak naprawde na wypadanie wlosob rzadko ktore srodki pom agaja,moze poszukaj jeszcze innych przyzyn,to moze calkowicie zapobiec wypadaniu jak zrobisz badania.Zycze poprawy i prosze zbadaj hormony.pozdraawiam

Avanti28

u mnie występuje tez niedoczynność tarczycy to również ma swoje źródło, badania hormonalne, miałam również wykonane, ponieważ odstawiłam leki hormonalne i po tym pojawił się ten problem, używam wcierki dermatologicznej biorę witaminy, chyba pozostaje mi się uzbroić w cierpliwość, i zaczekać na efekt, dziękuję jednak za wsparcie, jeśli ktoś miał podobne doświadczenia, jestem otwarta na wymienianie się poradami, przyjmowanie wskazówek, bo zawsze można sobie dzięki temu jakoś dopomóc. dziękuje uprzejmie.

ewa 67

Ja w tej kwestii niestety nie mogę się wypowiedzieć bo nie miałam takich doświadczeń.
Pozdrawiam Cię serdecznie . Życzę powrotu do zdrowia i dobrego samopoczucia .

Avanti28

witam co jakiś czas tu zaglądam, wiele swoich problemów opisywałam na które wciąż szukam rozwiązania, szukam by nie dać się pogrążyć myślom, że wszystko jest bez sensu że nie ma sytuacji bez wyjścia. jest trudno, bo często walka z moimi dolegliwościami to jak syzyfowa praca, która spowodowała że nie umiem się cieszyć z podejmowanego wysiłku do zmiany. nie potrafię sobie wyobrazić ,,tego lepszego efektu" tylko ciągle w głowie dokuczają mi myśli co jeszcze muszę zrobić aby poprawić swój stan zdrowia.... powoli nuże się tym bo nie widzę jeszcze upragnionych efektów pomimo zażywania witamin. nie to że brakuje mi cierpliwości, czekam cierpliwie czekam na efekt. i zmagam się z innymi dolegliwościami po drodze, czuję się jak naprężona nitka dzień po dniu która zaraz pęknie, zaczęłam chodzić do psychologa, ale każdy dzień jest walka o próbę wyjścia z domu, o zmuszenie się do zrobienia czego kol wiek, czuje w sobie nie moc, brak chęci motywacji. Niedługo zaczną się zjazdy spotkania ze znajomymi a ja na to wręcz nie mam ochoty. najchętniej zamknęła bym się w domu i spała, żeby nie wdziec tego wszystkiego co się dzieje na zewnątrz.... od jakiegos czasu biorę sympramol, ale nie widzę poprawy... moze czekam na cos na co nie warto czekać... nie wiem...

ewa 67

Najważniejsze , że coś robisz ze sobą , jeżeli będziesz konsekwentna to efekty na pewno się pojawią .

Na działanie leku trzeba czekać nawet i około czterech tygodni .

Pozdrawiam Cię , życzę wytrwałości.