|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arabeska22
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czwartek 11:00:30, 11 Wrzesień 2008, Czwartek , 254 Temat postu: |
|
|
...
L
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angie
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czwartek 23:28:09, 11 Wrzesień 2008, Czwartek , 254 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wszystkim osobom , które mnie wspierają i są ze mną. Bardzo to doceniam i jestem wzruszona.
Ekscentryczko , Grażynko , Beti - Dziękuję za ciepłe słowa i Waszą pomoc. Dzięki Wam czuję się rozumiana i potrzebna. Dzięki Wam moja Nadzieja na lepsze życie nie wygasła całkowicie.
illy - Dziękuję Tobie z Całego Serca za pamięć i za życzenia ; jestem bardzo mile zaskoczona i wzruszona. //serce
Serdecznie Wszystkich Pozdrawiam i życzę Spokoju Wewnętrznego.
Kasia.
. . .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grazyna_50
wielki mistrz pisarstwa stopnia VIII2900
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bremen Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 3:20:59, 12 Wrzesień 2008, Piątek , 255 Temat postu: |
|
|
Kasiu o czym nie pamietalam?przykro mi,pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beti2501
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wtorek 0:30:02, 23 Wrzesień 2008, Wtorek , 266 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angie
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wtorek 22:32:57, 23 Wrzesień 2008, Wtorek , 266 Temat postu: |
|
|
boli , tak bardzo boli...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angie
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 18:09:34, 10 Październik 2008, Piątek , 283 Temat postu: |
|
|
Czuję się bardzo źle ; brakuje mi chęci do jakichkolwiek zmian. Co się troszkę podniosę i odzyskam nadzieję to zaraz pojawiają się nowe zmartwienia , które powtórnie mnie załamują. Mam po prostu tego dosyć , za dużo naraz.
Mój wujek ma najgorszą postać nowotwora złośliwego typu G (jest rozprzestrzeniony po całym organiźmie) ; od poniedziałku bierze chemie. Rokowania lekarzy nie są dobre.
Moja ciocia z powodu zaistniałej sytuacji [choroby męża (mojego wujka)] ma nawrót depresji i nerwicy ; odcina się od rodziny , nawet ze mną nie chce rozmawiać , a miałyśmy ze sobą najlepszy kontakt w rodzinie.
Żona mojego najbliższego kuzyna jest w zagrożonej ciąży. Jeżeli dziecko dotrwa do porodu , zaraz po urodzeniu będzie miało operację na serce. Jego serduszko ma tylko jedną komore.
Moja mama przechodzi załamanie psychiczne i nie chce żadnego wsparcia (chyba ten upór mam po niej).
Moje dwie najbliższe przyjaciółki są obecnie w szpitalach. Jedna jest ciężko chora fizycznie (bierze trzecią chemie i dodatkowo ma transfuzje krwi). Druga natomiast ma nawrót schizofrenii , nie chce żyć , przebywa w szpitalu psychiatrycznym na oddziale zamkniętym.
Gdyby jeszcze tego było mało ; ja mam ostry nawrót zapalenia jelit i boli mnie już nie tylko brzuch , ale dosłownie całe ciało.
Psychika wysiadła już mi całkowicie i kwalifikuję się do położenia w szpitalu psychiatrycznym. Problem w tym , że nie mogę sobie pozwolić na pobyt w szpitalu ze względu na tatę. To bardzo schorowany człowiek i trzeba mieć na Niego oko. Moja mama pracuje , więc nie może być jednocześnie przy tacie , a ja....... i tak jestem ciągle w domu. Sytuacja jest beznadziejna i tkwię w martwym punkcie.
Mam coraz częściej takie chwile , jak ta , że jedyne czego chcę , to zniknąć z tego świata raz na zawsze. Nie istnieć , ani tutaj , ani w innym życiu , świecie czy wymiarze.
Przerosły mnie problemy i myśli ;
Nadzieja(?) ponoć nigdy nie umiera , choć zaczynam wątpić w te słowa , bo ja jej nie mam na ten moment.
Ehh... brak mi słów na to wszystko.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angie
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 19:01:02, 10 Październik 2008, Piątek , 283 Temat postu: |
|
|
Czuję się bardzo źle , brakuje mi chęci do jakichkolwiek zmian. Co się troszkę podniosę i odzyskam nadzieję to zaraz pojawiają się nowe zmartwienia , które powtórnie mnie załamują. Mam po prostu tego dosyć , za dużo naraz.
Mój wujek ma najgorszą postać nowotwora złośliwego typu G (jest rozprzestrzeniony po całym organiźmie) ; od poniedziałku będzie brał chemie. Rokowania lekarzy nie są dobre.
Moja ciocia z powodu zaistniałej sytuacji [choroby męża (mojego wujka)] ma nawrót depresji i nerwicy ; odcina się od rodziny , nawet ze mną nie chce rozmawiać , a miałyśmy ze sobą najlepszy kontakt w rodzinie.
Żona mojego najbliższego kuzyna jest w zagrożonej ciąży. Jeżeli dziecko dotrwa do porodu , zaraz po urodzeniu będzie miało operację na serce. Jego serduszko ma tylko jedną komore.
Moja mama przechodzi załamanie psychiczne i nie chce żadnego wsparcia (chyba ten upór mam po niej).
Moje dwie najbliższe przyjaciółki są obecnie w szpitalach. Jedna jest ciężko chora fizycznie (bierze trzecią chemie i dodatkowo ma transfuzje krwi). Druga natomiast ma nawrót schizofrenii , nie chce żyć , przebywa w szpitalu psychiatrycznym na oddziale zamkniętym.
Gdyby jeszcze tego było mało ; ja mam ostry nawrót zapalenia jelit i boli mnie już nie tylko brzuch , ale dosłownie całe ciało.
Psychika wysiadła już mi całkowicie i kwalifikuję się do położenia w szpitalu psychiatrycznym. Problem w tym , że nie mogę sobie pozwolić na pobyt w szpitalu ze względu na tatę. To bardzo schorowany człowiek i trzeba mieć na Niego oko. Moja mama pracuje , więc nie może być jednocześnie przy tacie , a ja....... i tak jestem ciągle w domu. Sytuacja jest beznadziejna i tkwię w martwym punkcie.
Mam coraz częściej takie chwile , jak ta , że jedyne czego chcę , to zniknąć z tego świata raz na zawsze. Nie istnieć , ani tutaj na Ziemi , ani w innym życiu , świecie czy wymiarze.
Przerosły mnie problemy i myśli ;
Nadzieja(?) ponoć nigdy nie umiera , choć zaczynam wątpić w te słowa , bo ja jej nie mam na ten moment.
Ehh... brak mi słów na to wszystko.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angie
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 19:15:46, 10 Październik 2008, Piątek , 283 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za błąd ; za dwie takie same wypowiedzi , miałam trudności z serwerem.
Zaak - jeżeli znajdziesz chwilkę czasu... Proszę wykasuj jeden z powtórzonych postów.
Przepraszam za komplikacje.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grazyna_50
wielki mistrz pisarstwa stopnia VIII2900
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bremen Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sobota 2:33:59, 11 Październik 2008, Sobota , 284 Temat postu: |
|
|
Angi a juz sie cieszylam ,ze jest lepiej.Nie zalamuj sie kochana ,razem prztrwamy i te ciezkie chwile.Jest tak ,ze czujemy jak nas wszystko przerasta Angie,ale przychodzi nowa sytuacja,nowy dzien i jest nadzieja ,ze i Tobie uzaswieci slonce.Nie raz tak juz mialam ,w sytuacji kiedy wydawalo mi sie bez wyjscia pojawialo se nowe swiatelko,nowa szansa,nadzieja...Jestes bardzo potrzbna Angi,potrzebuje Cie mama ,Tato,Ciocia i przyjaciolki,nie mozesz ich zawiesc,Tobie wydaje sie ,ze nikt nie chce twojej pomocy a oni wiedza ,ze jestes...ze mozna na Tobie polegac,w kazdej chwili moga Cie potrzebowac,tak ja Cie czesto potrzebje.Tule Cie Kasiu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ekscentryczka
pisarz stopien III 400 postow
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Niedziela 17:16:57, 12 Październik 2008, Niedziela , 285 Temat postu: |
|
|
" Pewnego dnia wysłał Bóg śmierć po duszę pewnej kobiety. Poszła więc
śmierć zgodnie z wolą Pana pod wskazany adres. Weszła do starej,
chylącej się wiejskiej chaty i zobaczyła ciężko chorą kobietę
na łożu. Obok niej w izbie gromadka dzieci niezaradnych i małych,
zapłakana i nieszczęśliwa, głodna i brudna.
Zastany obraz wzruszył serce bezdusznej śmierci, bo rok wcześniej
zabrała z chaty ojca. Wiedziała też, że matka jest ostatnią nadzieją dzieci.
Wróciła więc śmierć do Boga z pustymi rękoma.
Stanęła przed Panem i rzekła:
Panie mój, nawet ja nie mam sumienia zabrać duszy tej kobiecie.
Czy nie widzisz jaka panuje tam rozpacz?
Co będzie z dziećmi gdy zabiorę im matkę?
Wtedy Bóg nakazał: idź na rozstaje dróg, tam pod wielkim kamieniem
mam ukryty skarb. Śmierć wykonała polecenie. Odnalazła obrośnięty
mchem i do połowy przysypany ziemią kamień. Widać było że od lat
nikt go nie ruszał. Odwaliła kamień i zobaczyła robaka.
Powróciła śmierć do Boga i zdała relacje.
Panie, nie ma tam żadnego skarbu, jest tylko nędzny robak.
Wtedy Pan powiedział:
Ja pamiętam o tym robaku, a myślisz, że mógłbym zapomnieć
o tych dzieciach? "
Kasiu, pamietaj, ze jestem caly czas z Toba serduszkiem i myslami...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna
-> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 29, 30, 31 Następny
|
Strona 11 z 31 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|