Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[DELFINEK]

Kasia jak tylko bedziesz miala dojscie do neta do pisz i odpisz mi co u Ciebie czy sie pogodziliscie ... czy jednak idziecie kazdy w swoja strone a to bedzie smutna decyzja .. napisz jak chcesz to podam ci na pw numer swojej komorki bedziesz mogla pisac sms...ale prosze nie dawaj jej nikomu obcemu ....
Kasia bedzie dobrze tylko musisz sie wyciszyc i uspokoic ....
naprawde nie warto rzucac tego co budowalas z takim trudem ....
Przemysl wszystko na spokojnie i daj zanc jak dojdziesz do kompa co u Ciebie .....pozdrawiam...

[soul_asylum]

Witaj Kasiu...

Sama widzisz ile osob potrzebuje Ciebie, ile ludzi odczuwa smutek i zal,dzieli go razem z Toba.Nie bede pytal co i jak...Przyjdzie czas to sama o tym opowiesz.Wiem,ze sobie poradzisz,jestes przeciez WIELKA...
Pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do Nas...

____________________
"...usta zamykaja sie wtedy,gdy maja do powiedzenia cos waznego."

Paulo Coelho

[molka]

My również jesteśmy z Tobą,myślimy i czekamy...
Uwierz,że jesteś silna i dasz sobie z tym wszystkim radę.
Pozdrawiam...trzymaj się mocno...
i wracaj do nas jak tylko to będzie możliwe...

[przeszlosc_mord_dusz]

jestem cały czas z wam,i nie wiem co pisać, nie mam głowy do pisania.

[grazyna_50]

przeszlosc badz ,jak znajdziesz sily to sie odezwiesz...pozdrowienia

[DELFINEK]

pozdrawiam i buziaczki przesyłam ....badz dzielna i laduj akumulatory...

[sama_nicość]

KASIA pozdrawiam serdecznie...cieszę się że Cię poznałam ....3maj się cieplutko :* ^^

[DELFINEK]

Hej kasia jak zajrzysz na Forum to napisz na tym swoim małym komputerku co u Ciebie ....jak sie czujesz i jak sie sprawy maja ....pozdrawiam..

[przeszlosc_mord_dusz]

Witajcie nie było mnie spory czas.Mało się dzieje u mnie PUSTKA
Nie mam nic wam ciekawego do napisania o sobie.Stoję w miejscu,przestałam z domu wychodzić,odizolowałam się od ludzi w realnym świecie.Nic nie robię ze sobą.Ciągłe kutnie w domu!! Zrobiłam się agresywna w stosunku do siebie.Zaniedbałam sie fizycznie i psychicznie.Chyba zaczełam sie cofać Nie cieszy mnie nic,Siedzę 24h na czat nic mnie nie interesuje.Byłam się dowiadywać o terapie ale termin są smieszne rok czasu czekac na terapie to jest po prostu dramat,a prywatnie mnie nie stać!! Była na zwolnieniu lekarskim ,ale pewnego dnia nawet do lekarza nie poszłam po kolejne zwolnienie.Ciągła wojna w domu o to że nic nie robię,że nie pracuje,nie sprzątam nie dbam o swój pokój nie robię nic.Jest mi smutno że tak się wszystko potoczyło a było już tak dobrze.Z Przemkiem sie rozstałam na dobre odwołany ślub nie odzywamy się i nie widujemy.I co takie moje życie czuje się źle bo nie potrafię sobie pomóc.Czuje nie nienawiść do siebie za to jak jestem. JESTEM ZŁA BARDZO ZŁA I NIE NALEŻY MI SIE NIC NAWET SPLUNĄĆ NIE WARTO BO SZKODA SLINY CZUJE SIE JAK SZMATA.

[DELFINEK]

Witaj...wiesz musisz sobie zadac jedno pytanie czy napewno chcesz tego zerwania czy robisz sobie sama na zlosc, a jezeli czcesz i juz definitywnie sie z nim rozstalas to po co robisz z siebie meczennice ...jestes mloda osoba i jeszcze wiele lat zycia przed toba jeszcze czas na siedzenie w domu i nie robienie nic....a Ty sie zaniedbujesz i po co ....chcesz pokazac mamie jak Ci jest zle ....wiesz pomalu jak zaczniesz zapominac o Przemku zacznij myslec o sobie...zacznij wychodzic z domu masz przeciesz jedna przyjaciolke z podobna choroba blisko siebie spotkaj sie z nia pogadaj ....musisz isc do pracy i zaczac dbac o siebie ...napewno dasz rade....nie popelniaj tego bledu co ja ze nie wychodzilam z domu a potem bylo i jest bardzo trudno zaczac wychodzic ...trzeba wiele trudu wlozyc zeby pokonac schody i wyjsc na powietrze ...a wiec do dziela nie rob sobie na zlosc tylko zacznij pomalu od poczatku zyc swoim jeszcze tak mlodym zycie ...jeszcze wiele przed toba dziewczyno i nie poddawaj sie tylko walcz o siebie ...pozdrawiam ...