|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
perelka6900
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wtorek 17:36:55, 06 Marzec 2007, Wtorek , 64 Temat postu: |
|
|
czesc depeche! pozdrawiam i podziwiam bo ja bym chyba ja walnela....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
depeche_17
pisarz powyzej 30 postow
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Środa 14:29:11, 04 Kwiecień 2007, Środa , 93 Temat postu: |
|
|
A ona nadal się gniewa i nie odzywa....ech...to chyba już rzeczywiście koniec. Nie martwię się jednak tym za bardzo, nie będzie mnie już raniła. Przeszkadza mi tylko to, że teraz nie mam żadnych przyjaciół, nikt nie chce się ze mną kolegować. Radzę sobie chyba jeszcze jakoś tylko dlatego, że mam chłopaka i perspektywę za rok pójścia na studia (może wtedy coś się zmieni). Jednak boję się okropnie nieraz, że on mnie zostawi, znajdzie sobie inną, ciekawszą, ładniejszą...Narazie nie mam raczej powodów by się martwić, mówi, że jest szczęściażem, że jestem piękna, itp... Ale mimo to nieraz nachodzi mnie wielka smuta i strach. Ja już tak mam, żę lubię się martwić na zapas...Jak mnie zostawi to będę już zupełnie sama.... A kocham go bardzo...i nie mogę bez niego żyć. Jest dla mnie miły, troskliwy i nie ignoruje tak jak robią i robili to co niektórzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
depeche_17
pisarz powyzej 30 postow
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wtorek 11:46:53, 10 Kwiecień 2007, Wtorek , 99 Temat postu: |
|
|
Odezwała się....z jakimiś pretensjami. Zwyzywała mnie od zdrajców, kłamców, itp...Powiedziała, że ją chamsko okłamałam. Nikt jej jeszcze nie zrobił takiego chamstwa. Ale powiedzieć co to za kłamstwo nie chciała, chociaż prosiłam ją żeby powiedziała! Mówi, że powinnam wiedzieć, a jak odpowiadałam, że nie wiem o jakie kłamstwo chodzi to ona, że widocznie tyle razy ją kłamałam, że już się gubię. Ale ja nigdy bym jej specjalnie nie okłamała, zwłaszcza jakoś chamsko. Może ktoś jej źle coś powiedział, albo źle coś zrozumiała...Nie przypominam sobie nic takiego... Ona powiedziała, że pogadamy jak już się domyślę. Denerwuje mnie to...;( Ja starałam się być dobrą przyjaciółką i tak kończę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|