Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Veselka]

sol,wow!!to w Twoim przypadku troszkę dziwne-ten przypływ czułości,ale cieszę się i też:**********************************************************************************************,

[solstice]

hiehiehie, czyli przypuszczenia co do tego jak mnie postrzegacie potwierdziły się

[solstice]

ves gdzieś ty...:..(

[stefan]

vesellko pozdrawiam........ wrocilem z delegacji.........
nadrabiam zaleglosci..........

[veselka]

Zaczku ale się cieszę!!!!!!:)fajnie że wrociłeś!!!:)ciekawe jak tam u ciebie??:)już nie mogę doczekać się kiedy porozmawiamy!!!

[veselka]

zwykła monotonia,..nawet nie wiem co pisać na forum,..mozg już chyba przestał mi pracować......i w głowie jedna wielka pustka,....albo miliony wielkich pustek....,

[evelina]

Kazde swoje nie powodzenie swoj strach koje zyletka to mi pamaga zapomniec choc na chwile o tym co zle. Nienawidze swoich rodzicow juz nawet nie moge nazwac ich swoimi rodzicami. Moj ociec jest alkoholikiem. A moja matka gdy tylko cos jej nie wychodzi wyzywa mnie. Staram sie tego nie sluchac ale czasami sie nie da.Slowa tak bardzo rania.Stracilam tez jedyna osobe ktorej tak naprawde ufalam i ktorej bardzo potrzebowalam. Teraz wiem ze nic mnie tu juz nie trzyma. Czesto mysle o smierci...

[veselka]

Evelina witaj miło!też często myślałam o śmierci,..ale trzeba wiedzieć, że swiat niczego od nas nie potrzebuje,ale my musimy mu coś dać.Dlatego żyjemy.Jeżeli się zabiemy udowodnimy, że wiekszosc ma racje-niczym nie rozroznimy się wtedy od milionów czaszek,które leża pod ziemią.Jesli dasz coś światu,nawet coś nietrwałego,wygrasz.Miło, że napisałaś coś w moim temacie.mam nadzieje,że bedziemy miały okazje porozmawiać:)3maj się cieplutko!!

[evelina]

Czuje sie samotna, opuszczona przez wszystkich... Ja nie chce tak zyc...Pewnie myslisz ze sie uzalam nad soba...Kiedys inni mnie potrzebowali to ja bylam zawsze ale gdy ja potrzebuje ich to wszyscy maja mnie gdzies. Juz nikomu nie jestem potrzebna... ;(

[veselka]

Evelinko wcale nie myśle, że się użalasz nad sobą!!!!!Mowisz poprostu to co czujesz,mowisz tak jak jest!!!!Evelinko mam nadzieje , że wejdziesz na czata(oczywiscie nie zmuszam,to twoja decyzja)i że będziemy mialy okazje porozmawiać.Wiesz ja też mialam ciezko w domu,...z resztą trochę opisałam to na forum w moim temacie,...i doskonale wiem że niektorzy nie mając takich problemow nie potrafią zrozumieć.....(oczywiscie nie mówie o osobach z pokoju depresja bo oni są naprawdę wspanialymi ludźmi),ale o znajomych..... ,chyba wiem co czujesz bo ja już to przerabiałam:(Evelinko 3maj się cieplusio!!I pamiętaj " Wojownik światła często traci nadzieję.
Wydaje mu się, że wygasł już w nim na zawsze wewnętrzny ogień.
Całymi dniami i nocami tkwi w tym przeświadczeniu i nic nie wzbudza w nim entuzjazmu.
Przyjaciele mówią: "Może jego walka dobiegła już kresu?".
Wojownik czuje ból i wstydzi się słysząc te słowa, ponieważ wie, że nie osiągnął jeszcze tego, co zamierzał.
Lecz jest uparty i nigdy nie wyrzeka się swojego powołania, walczy dalej.
I wtedy, kiedy się najmniej tego spodziewa, otwierają się przed nim nowe możliwości."do następnego napisania.papatki:*