Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co mam robić ?
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bialyh2o
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Czwartek 22:49:20, 20 Maj 2010, Czwartek , 139     Temat postu: Co mam robić ?

Witajcie mam nadzieje że dostanę jakąś pomoc !. Mam 29 lat i zdiagnozowano u mnie depresję dwubiegunową, podczas terapii gdzie leczyłem się na oddziale uzależnień od alkoholu. Moje życie od ponad 2 lat jest piekłem, nie potrafię utrzymać pracy, coraz częściej mam myśli samobujcze, niepotrafię już żyć dłużej w tym stanie. Co mogę zrobić by sobie pomóc zaczynam tonąć w sługach nie mam dochodów, nawet nie mam za co żyć. I nie mam pomocy za bardzo z nikąd. Jeśli chodzi o abstynęcję to od 4 sierpnia 2007 nie piję nie palę i nie biorę. Powiedzcie co mam robić ? Od czego zacząć nie potrafię się zebrać do kupy, brak mi sił

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
golka
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BYDGOSZCZ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 7:29:30, 21 Maj 2010, Piątek , 140     Temat postu:

witaj milutko
moze nie znajdziesz tu na tym forum gotowej recepty na twoje wszystkie problemy ale napewno znajdziesz duzo ciepla i pomocne dlonie
to przykre ze w tak mlodym wieku juz tyle przeszedles ale wspaniale ze tak dlugo juz utrzymujesz abstynencje i za to naleza ci sie gratulacje!!!
troche malo napisales o sobie,o swojej sytuacji rodzinnej.czy masz kogos kto ciebie wspiera? czy korzystasz z pomocy aa?
widze u ciebie problem z dlugami,ja niestety mam podobny problem ale uwazam ze na wszystko znajdzie sie dobre wyjscie trzeba tylko chciec. no ale to tez jest trudne.dlatego uwazam ze ty powinienes malymi kroczkami zaczac walke o siebie.a my bedziemy cie wspierac ze wszystkich sil.
napisz prosze cos wiecej,czy sie leczysz na ta dwubiegunowke?
pozdrawiam cieplutko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bialyh2o
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Piątek 12:39:48, 21 Maj 2010, Piątek , 140     Temat postu:

Sytuacja rodzinna ojciec zmarł gdy miałęm 8 lat, nie mieszkam z matką - zresztą pomocy od niej nie uzyskam. Mieszkam z babcią a to jest osoba strsza więc pomocy nie mam żadnej i z nikąd. Ale kożystam z pomocy AA.
No mam nadzieję że powoli z tego wyjdę, już mam nie zapłacone raty rachunki. Podjołęm leczenie na tą chorobę i brałem leki przez jakieś 1,5 misiąca stwierdziłem że dobrze się czuje i odstawiłem leki nie do końca przekonany jeszcze o swojej chorobie. A to powtrzóyło się znów, znów musiałęm zrezygnować z pracy bo nie jestem w stanie tak wytrzymać. Byłem dziś u lekarza i nie ma miejsc nie mogą mnie zapisać . Jeśli chcę to w poniedziałek prywatnie i dopiero potem na kasę chorych. Poszedłęm także do szpitala psychiatrycznego, iż źle się czuje i tam także nie udzielono mi pomocy. Mówiąc iż przerwałem leczenie a miałęm leczyć się dalej i nie pomogą mi. I fakt miałem zgłosić się do lekarza psychiatry i kontynuować leczenie. Ale jak już mówiłem sam zawaliłem bo zaprzestałęm leczenia. Więc sytuacja jest kiepska, nie mam także pieniędzy na leczenie nie mówiąc już o tym że nie mam za co żyć. Także nawet gdybym chciał nie jestem w stanie wyjść i zacząć choćby optymistycznie patrzeć na życie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 18:49:01, 21 Maj 2010, Piątek , 140     Temat postu:

Witaj cieplo...pisales,ze odstawiles leki jak poczules sie lepiej...a wiesz,ze nie pacjent o tym decyduje tylko lekarz...szkoda,ze tak sie stalo...nie moga Cie zapisac,bo nie ma miejsc...to moze w takim razie udaj sie do rodzinnego...nie wiem...ale moze on cos Ci pomoze czy poradzi...ta nasza sluzba zdrowia jest do niczego...ale skoro nie chca Cie zapisac do psychiatry to lekarz rodzinny chociaz...kurcze....to nie moze tak byc,ze czlowiek zostaje sam bez jakiejkolwiek pomocy zdrowotnej...a moze w AA cos doradza...pytales?pozdrawiam cieplo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bialyh2o
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Piątek 19:55:02, 21 Maj 2010, Piątek , 140     Temat postu:

Wiem mój błąd że sam odstawiłem leki, ale nawet wyczytałem że osoby z tego typu zaburzeniami mają takie skłonności. Co oczywiscie mnie nie tłumaczy ale nie chciałęm dopuścić myśli że jestem chory na depresję. Dopiero kolejne porażki i stany nastroju powodują to że sam się przekonałęm. Lekarz rodzinny nie przepisze może mnie skierować do psychiatry i to wszystko. A ja chcą iść do psychiatry muszę mieć 70 zł na poniedziałek i wtedy mnie przyjmą inaczej nie. No niestety takie życie i nic na to nie poradzę ale jak już się dostanę do lekarza to będę brać leki bo już wiem że mnie to dotyczy co było ciężkie do uznania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 20:35:50, 21 Maj 2010, Piątek , 140     Temat postu:

Zauwaz,ze zrozumiales,ze lekow nie mozna odstawiac...i teraz juz wiesz,ze tak nie mozna robic....i to jest wazne,bo nie popelnisz juz tego bledu...i to juz jest krok do przodu...moze w takim razie ktos pozyczy Ci te pieniazki zebys mogl isc prywatnie?bede trzymac za to kciuki...najwazniejsze,ze nie poddajesz sie i tak trzymaj...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bialyh2o
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Piątek 21:18:37, 21 Maj 2010, Piątek , 140     Temat postu:

No myślę że jakoś dam radę powoli zbieram się do siebie Smile Uff to było potworne, i chcę podjąć lecznie. Bo tak żyć się nie da, to jest pewne. Bo wiesz teraz znów zaczyna się stan górowania, a im wyżej sięgam tym boleśniejszy upadek. Znam z autopsji, staram się zachować równowagę i spokój nie ingerować za bardzo, ae też wiem że nawet nie wiem kiedy i już wchodzę w inne stany co potem staje się tragiczne w skutkach. Jak tak przeglądam swoje życie to ta choroba jest główną domeną mojego uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Dopiero te problemy pokazały mi światło na prawdziwą istotę moich uzależnień, i to dotyczy każdej sfery życia czy to jobla na punkcie kasy, władzy , sexu (na szczęście w moim przypadku fantazjowania) jeden z czynników uzależnień behawioralnych. Więc popadanie w skrajności zdaje się mówić główna ich przyczyna leży w depresji dwubiegunowej. I teraz to wiem tyle lat trwało mi odszukanie przyczyny moich wszystkich życiowych niepowodzeń można by żec że rdzeń całego dramatu. Jeśli go przerwę tym samym wyzwole się. Teraz chyba czeka mnie najcięższa praca w moim życiu. Bo nie znam siebie, zawsze były wyżyny albo coś zupełnie blisko Boga albo kaniony jak nie jasknie. Albo nawet powiedział bym że przepaść jak wodospad niagara bo tylko taki największy znam hi hi. Nawet się uśmiechnołem to chyba dobry znak Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
golka
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BYDGOSZCZ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 8:23:29, 22 Maj 2010, Sobota , 141     Temat postu:

fajnie ze sie usmiechasz,i ze chcesz-to jest najwazniejsze
no i tak jak pisala misia -juz sie nauczylas zeby nie przerywac leczenia-to bardzo wazne
nie przerywaj tes spotkan w aa mimi ze bedziesz juz zgrzybialym staruszkiem,dzis oni tobie pomogli,jutro ty pomozesz innym
np i pisz na forum jak najwiecej
pozdrawiam cie cieplutko:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIALYSTOK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 19:33:59, 22 Maj 2010, Sobota , 141     Temat postu:

witaj bialyh2o....wiesz chuyba ze dwubiegunowka jest gorsza od zwyklej depresji i dlatego nie wolno nawet na jeden dzien odstawiac lekow ...bo wroci zaraz ze zdwojona sila .....a jak bedziesz bral sole liru to nie ma o tym nawet mowy..leki to podstawa....ale mozna z tym zyc i to nawet normalnie ...i miec tez zle i dobre dni jak kazdy czlowiek......
ja choruje juz 30 lat i caly czasz jestem na lekach .....nie odstawialam ich n igdy sama ....chyba ze juz przestana dzialc wtedy szuka sie innego,leku .....az znowu zacznie dzialc i nastapi remisja i czujesz sie super .......
jestes jeszcze taki mlody ...branie lekow to podstawa ..a bedziesz sie usmiechal ...moze pomozesz babci nastare lata ...
a jak sie czujesz dzis ..jak nastroj ...i czy pojdziesz do psychiatry .....
pozdrawiam i dobrej spokojnej nocy zycze ......;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bialyh2o
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Niedziela 19:49:35, 23 Maj 2010, Niedziela , 142     Temat postu:

Witajcie dzisiaj czuje się już znakomicie, cały czas jestem na obserwacji samego siebie Smile . Co się ze mną dzieje i w takich chwilach jak już wszystko mija najmniej chce się iść po pomoc ale dziś wiem że mnie to dotyczy i nie zamierzam tego pozaostawić tylko dlatego że dziś jest wspaniale. Jutro wybieram się do lekarza i mojego terapeuty powiedział że mogę przyjść jak będę gotów zacząć leczenie a uważam żw właśnie to tak chwila przyszła. Jedno jest pewne to będzie coś nowego gdyż nie znam siebie w ogóle ponieważ nigdy nie było normalnie nie miewałęm takich stanów a jak już to bardzo żadko więc w chwilach efektu hipomanii i na przemian depresji przez moje życie. Gdy była depresja pomoagały narkotyki i alkohol w złagodzeniu stanu, gdy była hipomania także pomagał alkohol i narkotyki ale do zwiększenia tego stanu. Więc trudno powiedzieć gdzie ja naprawdę w tym jestem ale dalej powoli do celu czyli do wnętrza samego siebie Smile Rozpoczynam pracę bo nie taki diabeł straszny jak go piszą he he strach i lęk to tylko źli doradcy, którzy przestrzegają nic nie rób może teraz już będzie dobrze ale ja mam już w tej chwili pełną świadomość swojej istoty niepowodzeń, piekła które przeżyłem. A apropos wybaczcie za błędy, do szkoły miałęm pod górę he he Smile I ciesze się że odnalazłęm to forum , a jeśli chodzi o AA to jak najbardziej zawsze jest wyciągnięta moja pomocna dłoń Smile Wiecie co ja mam tylko jedno odepchnięcie od leków bo w moim rozumowaniu chcę żyć czysto, trzeźwo ale jeśli jestem chory i będę musiał brać leki zrobię to tym razem bez przerw mimo dobrego nastroju i samopoczucia długotrwałego ale i tak wiem że 95 % to praca własna. Także ruszam na poznanie samego siebie i ścieżki na której jeszcze nigdy do tąd nie byłem Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin