Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ciężko strasznie.. ...Wercia...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lola33
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dolny slask
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czwartek 23:29:31, 09 Sierpień 2007, Czwartek , 220     Temat postu:

Pozdrawiam cieplutko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I_am_the_one
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z nikąd.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 19:10:25, 11 Sierpień 2007, Sobota , 222     Temat postu:

Dziękuję wszytskim za słowa... Jesteście mi potrzebni.


Przez ostatnie dni żyłam w dziwnej nieświadomości, dużo rozmyślałam o życiu, o misji, jaką ma każdy...

Dziś znów powrócił smutek i poczucie totlnej beznadziejności, bezradności i bezsensu. Szłam ulicą, mrużąc oczy od tego cholernego słońca, które wychdozi zawsze wtedy, kiedy nie ma, i zastanawiałam się patzrąc na tych wszystkich uśmiechniętych ludzi, dlaczego ja taka nie mogę byc? Dlaczego zawsze w życiu mam pod górę. Co sięgnę pamięcią w przeszłość, widzę same trudności i rzucane mi przez wszystkich kłody pod nogi. Teraz siedzę i mam ochotę znowu to zrobić, bo czuję wtedy ulgę. Ogromną ulgę i spokój. Nie pytajcie, nie mówcie że nie mam tego robić, bo od dawna to robię, robiłam i robić będę, bo to niesamowite ukojenie. Kiedy ręka tak piecze, skupiam się na niej. Nie posłucham i nadal będę to robić. Szukam jakichkolwiek sposobów, które odwrócą moją uwagę od ciągłego myślenia, zmuszą do zapomnienia chociaż na parę chwil tego wszystkiego, tej całej beznadziejności ,w której muszę tkwić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amarant
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow



Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sobota 19:17:54, 11 Sierpień 2007, Sobota , 222     Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
~ania89
pisarz stopien III 400 postow



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sobota 21:47:15, 11 Sierpień 2007, Sobota , 222     Temat postu:

Przepraszam Weroniko, że jest mnie teraz tak mało... Mam nawrót choroby, nie jestem w stanie. Starałam się pisać ten post dokładnie, jak zawsze. Piszę go już prawie 5 minut ale czytam co piszesz. Wiem, że nie zmienisz zdania ale pomyśl też o sobie, o tym, że kiedyś może będzie lepiej.
Wróci forma to wrócę i ja. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I_am_the_one
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z nikąd.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Poniedziałek 11:36:03, 13 Sierpień 2007, Poniedziałek , 224     Temat postu:

Aniu gorące pozdrowienia i szybko wracaj do zdrowia... Pamiętaj muzyka uzdrawia.

Wciąż myślę. O tym, czego nie udało mi się jeszcze do tej pory osiągnąć, co przegapiłam, ile szans zmarnowałam, jak bardzo jestem w tyle. Najgorsze jest jednak poczucie, że mogę wcale tego już nie nadrobić, że żadne okazje się już nie przytrafią, że wciąż, już zawsze, będzie tak samo. Ile bym dała, by być inna, inaczej na wszystko patrzeć, mieć inne podejście, sposób bycia. Nigdy siebie nie lubiłam i raczej nie zapowiada się na to, bym polubiła. Dokąd zmierzam? Ile to wszystko jeszcze będzie trwać, ile czasu muszę jeszcze to wszystko znosić. Tak bardzo bym chciała w końcu poczuć ulgę, odlizolować się, zacząć na nowo różne sprawy, które do tej pory mi się nie udały. Nie dam rady, wciąż czuję, że jestem za słaba, by zacząć cokolwiek zmieniać, by usiąść, pomyśleć, jak to wszystko zmienić, by potem wstać i z głową dumne podniesioną zaczać przemieniać swoje własne życie. W sumie to po co... Co to komu da. W oczach innych i tak będę nadal tą samą szarą osobą, która nie dokonała niczego, która nigdy nie była na tyle doskonała, by mogła stać się obiektem zainteresowania, zachwytu, autorytetem... czymkolwiek!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan
administrator, zalozyciel forum



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice warszawy
Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Środa 6:12:23, 15 Sierpień 2007, Środa , 226     Temat postu:




wybacz, nie mam sily pisac...
postawie trzy nasze kropki na znak wsparcia dla ciebie...
pozdrawiam...


...





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I_am_the_one
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z nikąd.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Środa 17:54:10, 15 Sierpień 2007, Środa , 226     Temat postu:

Znów przyszło uczucie przegranej. Kolejny cios, kolejny ból, kolejne wspomnienia, myśli, odczucia. ROZPACZ! Co mam zrobić? Tak bardzo boje się przyszłości, nie wiem jak sobie poradze, co zrobię, co będę w stanie zrobić...

Nienawidzę wspomnień! Nigdy ich nie lubiłam. Nie mam co wspominać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I_am_the_one
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z nikąd.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 12:19:24, 17 Sierpień 2007, Piątek , 228     Temat postu:

Led Zeppelin. Muzyka. Gitara. Czasami mam wrażenie, że tylko to mi pozostało. Muzyka stanowiła dla mnie od zawsze ważną część mnie samej. Gdybym miała ją utracić, straciłabym również cząstkę siebie, nie byłąbym już tą samą osobą. Jak dobrze jest się zamknąć w ciemnym pokoju, włączyć swoje ulubione pieśni, i kołysając się w ich rytmie zapadać w swojego rodzaju trans, który pozwala choć na chwilę nie skupiać się aż tak bardzo na wszytskich problemach.

Ratuje z opresji, odpręża, rozumie. Łączy ludzi, poglądy, wyzwala energię i nieokrzesane uczucia, emocje. Brzmi, napełnia sobą cały organizm. Pozwala zabić nudę, smutek.

I nawet kiedy kolejny dzień leżysz bezczynnie na łóżku i nie chce ci się kompletnie nic, na nic nie masz ochoty, nic nie sprawia ci radości, to ona wciąż snuje swoją melodię, i pozwala czuć, że jednak jeszcze żyjesz, ż ejeszcze nie stanowisz części tego łóżka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I_am_the_one
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z nikąd.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 10:30:59, 18 Sierpień 2007, Sobota , 229     Temat postu:

Obudziłam się i znów nie miałam ochoty wyjść z łóżka. Ogarnął mnie jakiś potworny smutek, nie wiem już z jakiego powodu, nie widzę żadnego konkretnego. Poszłam zrobić sobie śniadanie. Mama znów płakała... Jest chora, serce odmawia jej posłuszeństwa. Odkąd pamiętam zawsze walczyła z arytmią, z nerwicami, wciąż w domu była o tym mowa. Przyzwyczaiłam się do tego, żyłam z tym, ale teraz, kiedy samej jest mi tak bardzo źle, to wszystko mnie dodatkowo przytłacza. Widzę, jaki ten świat jest beznadziejny.

Kiedy patrzę w lustro, boję się, że stanę się jakąś nadętą smutną babą, która nie będzie umiała cieszyć się z życia. Która tak naprawdę w otoczeniu wielu ludzi będzie sama, będzie się dławiła w swoich problemach, smutkach, złości...

Na dworze.. słońce świeci. Kiedyś powiedziałabym "jak pięknie, wyjde trochę na ogór". Teraz? Nie mam na to najmniejszej ochoty. Nie lubię słońca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
~ania89
pisarz stopien III 400 postow



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sobota 11:32:11, 18 Sierpień 2007, Sobota , 229     Temat postu:

Jestem <...>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 5 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin