Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[jym rabit]

witaj
...

[I_am_the_one]

koniec. To koniec. Ja po prostu w to nire wierze. Ty... ty... nie mam słowa..

Zdradził mnie!! Zdradził mnie z moją najlepsza przyjaciółką!!!!

ZDARDZIł Z NAJLEPSZą PRZYJACIółKą... o boże... o boże..... :"(


Boże... jestem sama.. cały mój świat. runął. Koniec.



Dziś się z Tobą spotkałam. I z Nią. Tobie dałam dwa razy w pysk. Mocno. do teraz czuję jak mnie ręka boli. i jeszcze bezczelnie mi wmawiasz ze ja się Tobą bawiłąm. Jesteś chory... Jesteś chory. Przecież dostałeś jakieś psychotropy.



.... wszytsko mnie boli. i piecze.

[I_am_the_one]

Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Myślała że Ty, jesteś Tą, której moge bezgranicznie ufać, która mnie nigdy nie zawiedzie. Sama mi to wielkokrotnie powtarzałaś. Moja najlepsza przyjaciółka.. Było między nami różnie. Ale to... Czegoś takiego jeszcze nigdy nie czułam.

Ty natomiast jesteś pieprzonym egoistą. Boże... Jesteś chory. Najpierw tamta, a potem ona... Na imprezie. Kiedy wyszłam z pokoju i poszłam na dół. Nie wierzę. A potem zeszliście jak gdyby nigdy nic i udawaliście że do niczego nie doszło. Minęły dwa tygodnie. A ty znowu się u niej pojawiłeś. Kiedy ją opusciłeś, napisałeś jej smsa że już jesteś w tramwaju. Tak naprawdę przyszedłeś do mnie. To jest obrzydliwe. Teraz wiem dlaczego tak pilnowłeś swojej komórki. Boże jaka jestem głupia, i naiwna.

A teraz bezczelnie mi mówisz, że ja się tobą bawiłam, że ja cię wykorzystałam, że ja cię nie kochałam! Idiota. To ty się mną bawiłeś, ty mnie nie kochałeś! Chociaż mówisz że nikogo tak bardzo nie kochałeś. Wytłumacz mi jak można kogoś tak mocno kochać, jak rzekomo ty kochałeś mnie, a zdradzać z najlepszą przyjaciółką? Ty chamie. Nienawidzę Cię. Jeszcze liczyłeś że ci wybaczę. pojechałam do ciebie wczoraj, dałam ci po gębie, powiedzialam że nienawidzę, że jesteś taki i taki, że... boże.. :'(

Jesteś chory. Nie rozumiem jak mogłeś mi to zrobić. Jak mogłeś jej pisać, że pragniesz nas obie. że.. nie ja tego nie mam nawet siły powtorzyc..

Wszystko mnie boli. Nie mam siły z tobą walczyć. a ty chcesz walczyc. bo mi to dajesz do zrozumienia. że to jeszcze nie koniec. boję się. jesteś nienormalny. choć zaprzeczasz... ja nie obserwuję twojego domu.. ja... :"(

jestem już na skraju nie moge tego zniesc. czuje sie jak kompletna szmata. znowu mam na udzie pelno sladow. a teraz tego zaluje. :"( jestem skonczona.

[Cukierkowa]

Weroniko, uważaj na siebie. On bardzo łatwo gra na Twoich uczuciach, potrafi Tobą manipulować. Walcz o siebie i uważaj. Proszę.

Ania

[I_am_the_one]

Nie pozbieram się. to dla mnie za dużo. A ty... ty mnie dręczysz. piszesz ciągle jakieś psychiczne smsy. Boę się ciebie. daj mi spokój... ;"(

Dlaczego nie dasz mi spokoju? Skrzywdziłęś mnie już tak bardzo, bardziej się nie da. nie widzisz co się ze mną stało..? Chcesz mnie dobić? Właśnie to robisz. Udaje Ci się.

Dalej. jescze z dwa ciosy a po prostu skończę.

[Cukierkowa]

Wierzę w Ciebie!!!!!!

[I_am_the_one]

Siedzę. Nie mam na nic chęci. Opuściłąm się w nauce, po wywiadówce będzie okropnie.

Czuję się tak bardzo sama. Ciągle o tym wszystkim myślę. Jak mogłeś, jak mogła ona...

Dlaczego to wszystko mnie spotyka. Czuję się jak jakiś śmieć, szmata, którą można wytrzeć podłogę i rzucić w kąt. Nie widzę żadnego sensu w tym wszystkim. Inni się cieszą, ja ciągle płaczę.

Dziś stałam przed lekcją przy oknie i patrzyłam się na pędzące samochody. Przysunęła się do mnie koleżanka z klasy. Mądra dziewczyna. Spojrzała na moje ręce. " Nie martw się, to czasami pomaga..."

[Beti2501]

pozdrawiam cie serdecznie i trzymaj sie...nie daj sie nikomu
pokarz ze zyjesz niech wie co stracil....

[Gość]

...

[Biedronka]

Witam...
jakos nigdy nie mialam potrzeby zeby na czacie dzielic sie smutkiem, bo z regoly jestem wesola osoba...
ale ostatnio coraz czesciej dopada mnie mala depresja z powodu ze mam za duzo kilogramow...
Poniewaz jestem w 8 mies ciazy to kazdy powie ze to normalne ... ale jak juz slysze po raz 15 ze fajna dziewczyna z przcy albo ze jakas moja kolezanka ma fajna figorke albo ma to cos od wlasnego faceta to przygnebia mnie to do tego stopnia ze moge sie calymi dniami nie odzywac, a trudno mi powiedziec swemu facetowi zeby tak nie mowil bo nigdy mi to nie przeszkadzalo wczesniej.... sama czuje sie z tym dziwnie
Pozdrawiam Myslicielka