|
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misia
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czwartek 18:02:13, 17 Czerwiec 2010, Czwartek , 167 Temat postu: |
|
|
Witaj mona...no i cale szczescie,ze sie nie ziscil ten pomysl...ufff...mam nadzieje,ze jestes przez to spokojniejsza...swietnie,ze podarowal Wam kociaka...dzieciaczki pewnie sie ucieszyly...to dbajcie o tego futrzaka teraz:)Oby tylko nie bylo tak,ze podarowal Wam tego kociaka zeby za pare dni czasem nie wyskoczyc z tamtym pomyslem wiesz...ja dla Was kociaka a Wy dla mnie nic...wiesz o co chodzi...ale miejmy nadzieje,ze to poprostu chcial Wam sprawic radosc:)pozdrawiam cieplo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mona
pisarz powyzej 70 postow
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lublin
|
Wysłany: Sobota 22:17:48, 19 Czerwiec 2010, Sobota , 169 Temat postu: |
|
|
dzięki za wszystko!! Nie sądze że z tym kociakiem to jakaś podpucha... Przedtem mieszkałam z rodzicami gdzie mój starszy syn miał kota- niestety musiał zostać w Wielkopolsce... Synek bardzo tęsknił i mąż chciał mu zrekompensować bolesną stratę pupilka... No a pozatym, Mój mąż od Marca(kurcze, aż nie chce mi się wierzyć!!!) jest dla mnie i dzieci bardzo dobry... Wiem że po ostatniej mojej awanturze naprawde bardzo się wystraszył... Bardziej niż gdy wystąpiłam o rozwód. Pewnie dlatego że nie chciał by mieć mnie na sumieniu... Mam ostatnio dobry nastruj. I chyba bardzo się wkurze gdy to się zmieni... Co do tego super planu gotowania to plan spalił na panewce... a bynajmniej na to wygląda. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
golka
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Środa 8:39:23, 23 Czerwiec 2010, Środa , 173 Temat postu: |
|
|
no to poswojne super!!!
ze gotowanie ucieklo w sina dal i ze cudowny kociak jest w domu!!!
zobaczysz ze to zwierze to czasem dobry "lek" na zle samopoczucie
i ciesze sie z twojego dobrego nastroju,oby trwal jak najdluzej!!!
buziaczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mona
pisarz powyzej 70 postow
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lublin
|
Wysłany: Sobota 23:37:44, 26 Czerwiec 2010, Sobota , 176 Temat postu: |
|
|
Troche długo niebyłam na forum.. No ale miałam powody- moje życie się znowu wali...
Ja już trace wiare - nigdy chyba nie doczekam się jakiej kolwiek stabilizacji od mojego wspaniałego małżonka...
Otórz mój ślubny porzucił prace... No i co teraz? Właśnie wyjechał do nowej- do Ostrowa Wlkp. aż mnie szlag szczela...Jestem sama- mimo że mieszkam tuod kwietnia to ani jednej osoby nie znam a taraz sama zostałam z naszymi chłopcami!!!
Do tego zapomniałam wam wspomniec o kilku istotnych sprawach ...
Otórz gdy pobierałam się z moim Turkiem to oświadczyliśmy w akcie ślubu ze on przyjmuje moje nazwisko -co okazało się błędem, gdyż w jego kraju prawo miejskie zabrania czegoś takiego- jest to wyparcie się ojcowizny,,,
No i nasz ślub jest w Turcji nie warzny,,,, To smutne mimo że robiliśmy co mogliśmy to w USC dalej mój mąż figuruje jako kawaler...
Nie może wyrobić dokumentów na nazwisko nasze(tj. rudnicki) bo jego kraj nie wyrarza zgody. Próbowaliśmy sprawe rozwikłaś w Polsce ale nigdzie nam nie pomogli_ nawet próbowaliśmy sądownie... Wszędzie odsyłano z kwitkiem mówiąc że nic nie da rady zrobić bo mąż jest obywatelem tureckim i nie mają uprawnień do zmiany personali obcych obywateli...
Paranoja... No a teraz kłopoty ze stałym pobyem w Polsce.
Jesteśmy małżeństwem od 7 lat... a co 2 lata musimy załatwiać sprawy papierkowe, latać po urzędach by wydano zgode na legalne 2 lata pobytu ...
już mi ręce opadają .. Gdzie wkońcu nam pomogą? Co ja mam do prezydenta pisać czy jak? A może mam sprawe wnieść do trybunału w Strasburgu?
Naprawde mam dziś parszywy nastruj...
Mąż wyjechał, Kaska się kończy ... Nie wiem jak ja sobie dam rade- aż mi się płakać chce... Najbardziej to martwie się o wynajem...w przyszłym tygodniu musze czynsz za mieszkanie opłacić. OCH!! co to będzie- przyjdzie mi chyba oczami świecić..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misia
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Poniedziałek 17:20:19, 28 Czerwiec 2010, Poniedziałek , 178 Temat postu: |
|
|
Mona...dobre chociaz to,ze pojechal do nowej pracy czyli tak czy owak jakies pieniazki zarobi...a moze bedzie mogl dostac jakas zaliczke chociaz zeby Ci wyslac na zycie czy oplacenie czynszu???A moze mozna by sie dogadac z ta osoba,od ktorej wynajmujecie mieszkanie,zeby troszke poczekal na ten czynsz...jak powiesz,ze maz zmienil prace i zaczal nowa,moze zrozumie i da Wam pare dni zwloki co???Pozdrawiam serdecznie i duzo sily Ci zycze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mona
pisarz powyzej 70 postow
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lublin
|
Wysłany: Wtorek 0:40:58, 29 Czerwiec 2010, Wtorek , 179 Temat postu: |
|
|
A jednak niepotrzebnie panikowałam... Mąż dziś przysłał mi pieniążki na czynsz. na życie też jest. Będzie skromnie, no cóż dla mnie to żadna nowość! A prawde mówiąc to gdybym miała nadmiar gotówki to pewnie i tak bym zachomikowała, bo przecież w moim życiu to nigdy nic nie wiadomo,,, Dobrze że mój mąż zaczął myśleć na przód- dawniej to tak nie było. Wydaje mi się że troche wydoroślał- wiecie w tym sensie że zaczął działać anie obiecywać. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misia
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Środa 19:43:30, 30 Czerwiec 2010, Środa , 180 Temat postu: |
|
|
Mona kochana...no widzisz...przyslal na czynsz i na zycie...to nic,ze bedzie skromnie...luksusy sa niepotrzebne...wazne jest cieplo drugiego czlowieka...i wsparcie...jak i odpowiedzialnosc...moze Twoj maz z tego co piszesz jej sie uczy...i dobrze...a to,ze spanikowalas to zaden wstyd...normalne ludzkie reakcje i takie martwienie sie....pozdrawiam Cie cieplutko....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mona
pisarz powyzej 70 postow
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lublin
|
Wysłany: Środa 23:13:16, 30 Czerwiec 2010, Środa , 180 Temat postu: |
|
|
Wcale mi nie wstyd że się zamartwiam... Tyle razy już mąż mnie już zawodził więc bałam się że i tym razem tak będzie. Dziś do mnie dzwonił- zresztą dzwoni niemal co 3 godziny... Troszke podniusł mi ciśnienie- chciałby byśmy mieszkali wspulnie... Oznacza to dla mnie kolejną przeprowadzke. Stwierdziłam że to jeszcze zbyt pochopne. Wońcu zaczął prace w nowym miejscu- nie zna pracodawcy i ja wole poczekać aż wydadzą mu kolejną karte pobytu . A to będzie za jakieś 7 tygodni.
Każda zmiana nie jest dla mnie korzystna- czekam aż moje życie się jakoś ustabilizuje. Wiecznie się tylko tym zamartwiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mona
pisarz powyzej 70 postow
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lublin
|
Wysłany: Czwartek 16:16:42, 08 Lipiec 2010, Czwartek , 188 Temat postu: |
|
|
JESTEM DZIŚ W STRASZNYM STANIE... Zmarła mi bliska osba.. Czuę sam smutek i rozdarcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misia
pisarz stopnia II 200 postow
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Piątek 16:54:51, 09 Lipiec 2010, Piątek , 189 Temat postu: |
|
|
Mona...bardzo Ci wspolczuje...wiem...nie ma slow pocieszenia w takich chwilach...ale trzymaj sie mimo wszystko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|