Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Anaa1984]

Chciałam wszystkich przywitać ciepłymi słowami.. chciałam zacząć optymistycznie. Ale nie potrafię... długo zbierałam się do napisania kilku słów o sobie... Bardzo długo.

Pojawilam sie u Was na czacie kilka miesiecy temu, byl to bardzo ciezki okres dla mnie, mialam problemy ... zaburzenia laknienia i jedzenia, mialam poczatek anoreksji. Nie wierzylam juz w nic.. w nic szczegolnego.

Dokladnie pamietam pierwsza wizyte w pokoju "Depresja" i zawsze bede ja milo wspominac. Tego dnia uzyskalam bardzo wiele... dosc dlugo rozmawialam z kims kto sprawil, ze pozniej wracalam na chat, nie tylko po to by prosic ale rowniez po to by dawac pomoc.

Pare dni pozniej poznalam mezczyzne, wydawal sie czuly i cieply, tak wiele wiedzacy o zyciu, tak bardzo pragnacy ciepla i milosci.
Zazwyczaj nie bawilam sie w "czatowe znajomosci" ale tym razem jakos mialam wielka ochote sie z nim spotkac, zainteresowal sie, z reszta ja jego rowniez-a przynajmniej takie wrazenie sprawial czlowiek ukryty pod nickiem KIEDYŚ1. Spotkalismy sie pare dni pozniej w realu... i spotykalismy sie czesciej. Bylismy ze soba.

W trakcie tych 3 miesiecy... nastapil ciag zlych wydarzen- dzis wiem ze to po to by wyciagac pieniadze, pieniadze ktorych nie odzyskalam do dzis i juz pewnie ich nie odzyskam.
On okazal sie pasozytem, oszustem, oklamywal i wykorzystywal mnie.
Smiem twierdzic, ze pojawil sie na chacie by znalezc osobe slaba psychicznie (kilka osob?) , taka ktora da sie omotac i wykorzystac. Ja zorientowalam sie o tym, ze to klamca i przestepca, w miare szybko. Pisze i apeluje do kobiet- nie wierzcie we wszystko co wam jest wpajane... nie wierzcie we wszystkie zapewnienia i nie dajcie sie wykorzystywac.
Chcial zniszczyc mi zycie, dusze , chcial zniszczyc mnie.

Przepraszam, jesli pisze zbyt chaotycznie.. niestety jest we mnie jeszcze za duzo emocji.

pozdrawiam wszystkich

[loose_eye84]

Witaj Anoo!

Miło Cię wreszcie widzieć na forum. Z drugiej strony przykro mi, że z nadal męczą Cię wspomnienia związane z Kiedysiem. Cóż, pozostaje nadzieja, że czas wyleczy rany.

Trzymaj się

[Anaa1984]

Hej Loose... nie męczą mnie wspomnienia.. ja chciałam tylko podzielić się moją historia i napisać to, co powinnam-ku przestrodze.

Teraz zaczynam już nowe życie, nowa szkoła, nowi ludzie... studia-ponoć najlepszy czas w życiu.

Poznałam kogoś, znajomość kwitnie...

Kiedyś nawet nie zasługuje by o nim pamiętać, to samo dno.. wrak człowieka. Przestępca...ot co.

[Black_Bird]

nie wiem, co pisać... on wiele dla mnie znaczy

[Anaa1984]

Rozmawiałyśmy już o tym Angel....

Opowiedziałam Ci wiele, bardzo wiele... nawet to o czym mówić się nie powinno, w sumie powiedziałam o wszystkim.

Nie chcę byś wpadła w jego brudne łapy.
Bądź ostrożna.

[Black_Bird]

wiem... mam mętlik w głowie... nic do niego juz nie czuję...

[Anaa1984]

jak to zwykle mówił pan PODCZłOWIEK - "daj czasowi czas"

blablabla... dobre sobie. kolo- szukaj siły w sobie.
I nie czuję jak rymuję) Uśmiechnij się Angel

[Black_Bird]

Tiaa... Najlepsze to "szukanie siły i szczęścia w sobie"
kpina

[Anaa1984]

dokładnie...

dawać komuś rady o których wie się tyle co nic... to jest dopiero umiejętność.

[Black_Bird]

Tak potrafi tylko jeden człowiek